Poradzcie co zrobic jesli sasiedzi sluchaja o tej porze glosno muzyki???

wkurza mnie to, wynajeli lokal tydzien temu i uwazaja ze im wolno, kurde ja sie zle czuje wstaje codziennie o 6 i chce w spokoju telewizje ogladac piepszone wiesniaki

zapukaj i uprzejmie, acz stanowczo popros o zdrowy rozsadek

idz do nich, powiedz milo sie usmiechając, ze wiesz,ze maja prawo sluchac muzyki do 22, ale poniewaz wstajesz o 6 czy moglabyc bardzo uprzejmie liczyc na ich zrozumienie. Jest nadzieja,ze twoja grzecznosc ich zatka i poskutkuje. Ja tak na ogol robie.

Spróbuj zagłuszyć;) albo wybierz się do nich i spytaj czy mają problemy z pilotem lub pokrętła w wieży się zacięły?? Zaproponuj naprawe- a tymczasem zaproś ich do siebie i niech posłuchają sobie to co Ty słyszysz:) Powinno poskutkować! Powodzenia

o tej porze to im nic nie zrobisz zwlaszcza ze chamstwo mysli ze moze se robic co chce

dodaj jeszcze trzepoczac rzesami, ze byc moze nie zdaja sobie sprawy,ze mieszkania sa bardzo akustyczne. Wygladaj ładnie, usmiechaj sie i badz mila ( choc wiem,ze to trudne)

lurvze nie bede tez puszczac muzyki bo pode mna mieszka upierdliwy babsztyl ktoremu wszystko przeszkadza i nawet slyszy jak dzieci moje drzwiami trzaskaja nie znosze jak ktos puszcza taka rabanke dudni jak cholera

http://www.sldwadowice.org/porady-prawne/cisza_nocna.htm

Propnuję kupić solidny wzmacnicz i kolumny estradowe i zrobić im konkurencję.

Ja mam takie wrażenie że nigdy ten problem nie będzie rozwiązany - no chyba że PIS nam jeszcze kilkanaście lat porządzi . Wyraźnie chłopaki zapowiadali że będą konfiskować sprzęt za głośne słuchanie:) Napiszą sobie jakiś paragraf , przegłosują i później będą egzekwować a naród może sobie co najwyżej powiedzieć "nie mieli prawa" - prawą będą mieli i możliwości też. Jak tyko zechcą to sprawdzą legalność płyt audio w domu - powód "odwiedzin" nie problem znależć. Zamknąć na 48 też mogą każdego prosto z ulicy :D Ja jak sobie chce posłuchać głośno muzyki to mam taki sprzęt co się słuchawki nazywa:) - polecam każdemu. Pozdrawiam tych mocno przygłuchych.

A ja jestem nawet miłym sąsiadem.. Mieszkam w bloku z wielkiej płyty więc jęk czasami idzie z 7 na 3 piętro... czsami jak wracam ze szkoły w dzień to sobie dla odstresowania puszczę jakiś kawałek... Czasami jest to jakaś łupanina a czasam Dire Straits i inne klasyki... Kiedyś tylko raz sąsiadka mi zwrócila uwagę żebym przyciszył bo ją głowa bolała czy coś( oczywiście grzecznie) więc to uczyniłem i przeprosiłem. Tylko że słucham najczęsciej w takich godzinach gdzie wszyscy sa w pracy. A co do słuhchawek to ja mam takie dośc glośne słuchaweczki że jak się rozkręci to słychać jak z głośnika.... (a są zamknięte) tylko przez takie coś to za rok mogę być głuchy już... a tego bym nie chciał Dobra rada bądźcie dobrzy dla sąsiadów a oni nie będą upierdliwi dla wa

>>> pode mna mieszka upierdliwy babsztyl ktoremu wszystko przeszkadza Taaa.... a Ty kim w takim razie Jesteś? :D

A ja mam cholernie upierdliwych sąsiadów. Mieszkam w domku jednorodzinnym. Chce puscic głosniej muzyke i mam uchylone okno. To od razu dzwonek do drzwi, albo telefon i darcie ryja sąsiada. Na dworze niewiele słychać dzwięku. A jeszcze pieprzą mi ze słucham jakiejś diabelskiej muzyki (Od kiedy jazz i trip hop to dzieło szatana? :| ) A tym bardziej szlag mnie trafia jak latem sąsiad wystawi przepiękne radyjko. (Jakaś wiezyczka z hipermarketu) i puści ukochane radio maryja. Niedość ze głosniczki drą ryja na całą ulice. To jeszcze jakość jest przeokropna.

A może Twoje dzieciaczki to taka wesoła gromadka trzaskająca drzwiami że oni je sobie zagłuszają muzyką :)

ja jestem upierdliwa? Bo wkurza mnie ze nawet tv w spokoju nie moge obejrzec? jesli ja chce sluchac muzyki to nie mpusze jej na caly regulator rozkrecic tak?

wywniskować z tego można że albo ściany naszych bloków nie spełniają tych postulatów, bądź pomiary robione są przy natężeniu dźwięku nie przekraczającego 65db gdyż: (tu cytuję) "Poziom dźwięku 65dB nie jest szkodliwy dla zdrowia człowieka, poziom dźwięku 65-100dB jest szkodliwy dla systemu nerwowego (...)" a bydowane ściany wygłuszą dźwięki o min te 20db by natężenie dźwięku spadło do dopuszczalnego poziomu chałasu stanowiącego np. 45db w przypadku "Tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej" btw "Tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i zamieszkania zbiorowego" to się odnosi do jakiegoś przytułka dla bezdomnych mieszczącego się w jednej wielkiej sali ?? czy chodzi może też o bloki ?

Tej ale wy tu mówicie żeby nie zakłucać spokoju mieszkańców głośnej muzyki!! A co zrobić gdy sąsiadka nachodzi mnie z gadką że jej sie podłoga trzęsie?!!! Czy on ściemnia i czy wogóle może mi w tym kierumku coś zrobić jak już ze cztery razy mnie upominała???????

oni moich dzieci nie slysza bo u gory nie slychac mam porownanie

ja mama sasiada w bloku który załatwił sobie dwie estradówki, wzmaka estradowego i hulaj dusza nieraz codziennie tak że wszedzie było słychać. Sposób na niego?? po nieudanych telefonach na policje od sąsiadów. Pewnego dnia sasiedzi mało co go nie pobili o od tej pory jest cicho i spokojnie. A nawet jak mu sie zdarzy ryknąc głośniej to przeprasza na drugi dzień. No a drugi przypadek to sasiadka znaprzeciwka ;] ma sobie wieże porządną, kiedyś w wakacje tak dała czadu że 2 pokoje od jej ściany szafa mi się trzęsła. No ja niezwłocznie udałem się do mojego sprzętu. Bas na max i jazda... za 15 minut u niej juz było cicho ;] niech wie kto rządzi :p pozdrowienia.

Mi sie jeszcze nie zdazylo zeby sasiad zadzwonil po policje... ani razu jeszcze nikt u mnie nie byl z "prosba" o sciszenie muzyki:P Mieszkam w starszej kamienicy, w swoim pokoju (15mk2) mam 2 paczki na 30/300/4AE + GDWT 9/150/8PJ do tego koncowka 2x250W Rms... I jakos sasiadom to chyba nie przeszkadza:P

yaaallala ja jestem upierdliwa? No trochę tak. :) Co zrobić jeśli sąsiedzi słuchają o TEJ PORZE. :) O jakiej porze? 19.20? No bez przesady.

W kamienicach są cegły i grube niekiedy ściany. A w blokach z wielkiej płyty , sciany ze wszystkiego, desek, ceramiki, pustaków, (szpary zasypywali) gazobetonem, deseczkami potrzaskanymi kamieniami, gipsem.. Więc może przez to nikt jeszcze nie przyszedł.

no wlasnie pytam o tej porze bo gdyby to bylo po 22 sprawa by byla jasna a teraz to nie moge miec w mieszaniu spokoju? Prypuszczam ze sasiedzi nie zdaja sobie sprawy ze to slychac ja kiedy wynajmowalam mialma regularne pielgrzylki sasiadow ktorym wszystko przeszadzalo nawet to ze sie dzieci bawily

Ja bym zakupił nowe kolumny i wzmacniacz i puścił im l 6:01 muzykę do końca dnia;) Uwierz, zmiękną szybko i będą się zachowywać cicho rano;)

Moi sąsiedzi lubią dosyć często poimprezować, to zawsze zagłuszam ich swoja muzyką:p Włączam na złość im takie dołujące kawałki:p

I jest 1 plus tej sytuacji - można o 3 w nocy słuchać muzy na cały regulator bez absolutnie żadnych konsekwencji:D

No ja na szczęście nie mam tych problemów;) choć mieszkam w bloku ! Ale moje mieszkanie jest tak ułożone, że dookoła mam albo strych, albo swoją kuchnię albo klatke schodową:) I pomimo tego że lubie poszaleć- ale w przyzwoitych godzinach, nikt nie ma do mnie o to pretensji!