sposób na zimnego męża/ chłopaka?

Poruszę temat drażliwy. Jesteśmy z męzem 8 lat. Jestem koło 30-tki, zgrabna. Od pewnego czasu nasze życie erotyczne przygasło- jest rzadziej i on się jakby mną mniej interesuje. Kupuję fajne kiecki, czasem i bielizne. Spróbowałam pończoch , może się trochę uaktywnił...Idziemy na większy bal sylwestrowy do lokalu,pomyślałam ,że to dobra okazja ,żeby go trochę rozgrzać ,żeby zacząć nowy rok od pokazania ,że wciąż mogę być gorąca. Ha HA .No ale poważnie ,szukałam w forum coś o sposobach no i natknęłam się w temacie- czy warto coś tam robić dla faceta?Coś takiego... Koleżankia pisze ,że chłopak prosi ją ,żeby poszła bez bielizny pod sukienką,że go to rusza. Oczywiście mój \"staruszek\" nawet by o tym nie pomyślał, a szkoda . Może to dobry pomysł? Pytałam koleżanek o to , stwierdziły ,że parę razy to zrobiły , ale boję się ,że wpuszczają mnie w kanał. Nie chce pytać mojego , bo co to za niespodzianka. Poradźcie coś, czy jest to sposób?Aha sukienkę mam mieć podobną do tej http://www.simplydresses.com/_cache2/viewbigger/31fb3b697f160d611f1e8b59143afc55.jpg

a pomyśl co bedzie kiedy w tancu sukienka ci sie podniesie, lub jakos niefortunnie usiadziesz przy takies krotkiej kiecce bym nie ryzykowala

Mysle ze to nie kwestia kiecki a faceta. Jestes w wieku kiedy kobieta jest najbaqrdziej nakrecon ana sex...on juz troche ochłonąl i ni epragnie ci etak jak kiedys. Próbuj n awszelkie sposoby. Dla pikanterii dodam, ze ja na takim wielkim balu sylwestrowym uprawiałam sex :D oczywiście jak juz kudiz ebylimocno 'zmęczeniu' ok. 3 nad ranem...przy stoliku wsakoczyłam mu na kolana, rozsunełam uda i hopsaaa :! poleacm ;)

bedziesz miała kolor sukienki, taki jak na zdjęciu????

Świetna sukienka. No ale tak całkiem bez bielizny to bym nie radziła. Na górę najlepiej jakieś silikonowe miseczki a na dół to pończoszki dopinane do pasa tylko szerszego bo wiesz jak cię mężuś zakręci to zebys czyms miała zakrytą... no. A paski to najlepiej takie http://bianti.pl/pliki/produkty/5716.jpg http://s2.alejka.pl/i2/p/35/58/98d9e62c3b274_0_b.jpg http://www.shees.pl/pictures/15/8_b1.jpg Te ostatnie z samanty http://www.deseo.com.pl/photo/product_big/e/0/f/1_e0fef1f756fc.jpg tylko biały z selmarku albo całkiem klasyczny z gorsenii http://www.duoline.pl/images/bieliznaF/gorsenia-136F.jpg

Proponowałabym bardz\iej ognistą. Inny kolor. jakiego koloru masz włosy?

Kolor sukienki prawie taki. A co do pasów do pończoch to rzeczywiście fajny pomysł. W takim pasie to rzeczywiście czułabym się pewniej. Ten ostatni może najmniej seksowny , ale najwięcej zakrywa

Włosy raczej blond

aha, jak blond to akurat ten kolor jest OK ;) Jesli bedizesz miała pod spodem coś sexownego to poczujesz sie baardzo kobieco :D jeśli nie chodizłas bez bielizny zwłaszcza na imprezy takie - to raczej nie polecam. Na razie wypróbuj latem np. ;)

ten ostatni link..............porażka :O ODRADZAM!!!

Ale wiesz chciałabym spróbować chociaż nie mam doświadczenia. Ten ostatni pas mówisz zły? a co myślisz o pomyśle pasów do pończoch?

A ja proponowałabym raczej coś dłuższego. W tamtym roku spróbowałam bez bielizny i mój facet jak tylko poczuł przez cienką sukienkę brak majtek to nie mógł wytrzymać. W tym roku też tak ide plus pończoszki samonośne. Sukienka taka http://www.dommody.pl/images/d_f_2638.jpg

Jesli chcesz spróbować...:) Ten ostatni jest ANTY sexi!! :O uwierz. Faceta n a pewno 'nie weźmie'. Pas do pończoch jak najbardziej ;) faceci to uwielbiają. Ale supiliśmy sie tylko na sukience i bieliźnie... A ty mało napisalas o swoim mężu, co lubi, itd, o was :)

Czasem lubi jakąś odmianę. Ale wiesz boję się nowości . gdyby ktoś napisał o swoich doświadczeniach...

czym się objawia że wasze życie erotyczne 'przygasło' on nie chce, nie ma ochoty...? Jak go próbowałas rozgrzać ? :D i jakie on ma ewentualnie wymówki...

A może ty coś napiszesz o sobie - bo nic nie wiem ?

::D:D:D ale to Ty założyłąs topic :) Ja nie mam problemów z zimnym partnerem, wręcz przeciwnie...trudno go powstrzmać :D

To chyba masz jakieś sposoby?

Co sobie tak gadacie tylko we dwie/

hmmm... nic specjalnie nie robię, po prostu tak na siebie działamy. Oboje jesteśny otwarci, często w naszych rozmowach sa erotyczne aluzje, niedomówienia, przenikliwe spojrzenia, zawsze jest taka 'aura' która powoduje że i on i ja mamy na siebie ochote. Takie przyciąganie. Wiadomo, ze działaJą takie rzeczy jak sexowna koszulka do spania, sexowna bielizna, nawet jej kolor (czerqony-jak płachta na byka)... ale też sposób spojrzenia, poruszania się, zapach, głos... Nie wiem, on ciągle ma ochote na sex, czasem w mało odpowiednich miejscach i momentach :P i chyba to tez w jakiś sposób działa... zakazany owoc itd. :P Pokazuje, że mi się podoba, nie ukrywam swoich emocji, nie udaje świetoszki, wyrażam wprost swoje emocje... :)

na sylwestra---------------dołącz sie :) zapraszamy do dyskusji, bedzie ciekawiej ! :)

Najprostsze sposoby to: -inicjowanie sexu przez ciebie -albo nietypowame miejsca, robiliście to w samochodzie, na plaży, na łonie natury, gdizekolwiek indziej niż w domu?? to wydaje się banalne ale... jest fajne, ekscytujące, inne :)

Proponuję wycieczkę do Afryki aby go rozgrzać.

hhmm... mogłoby być erotycznie, znaczy egzotycznie :D Otoczenie dzikich zwierząt mogłaby spowodować dzikość w was żartuje ;)

Ale , ale odeszliśmy od tematu bielizny , a raczej jej braku , a dziewczyna potrzebuje wsparcia , czy przykładu. Dla większości ludzi to zboczenie - nie raz spotkałam się z tym

zboczenie? że nie masz na sobie bielizny? :O I właśnie w sexie najbardziej liczy się sposób myślenia... ktos kto jest zamknięty w sobie, wstydzi sie, uważa że to 'nie wypada', tak' nie wolno' - pruderia jest tutaj największym wrogiem :O Gdzie podziała się AUTORKA? :)

a co to za facet co nie chce sexu? :O impotent jakis czy co.... nie wierze ze tacy isnieją :O

Autorka wróciła. Niestety obowiązki domowe. Mam nadzieję ,że dyskusja nie wygasła?A do przedmówczyni- są faceci co czasem nie chcą seksu . Wiecie wracają po pracy zmęczeni , albo znudzeni. I starasz się - Jakaś nowa kiecuszka , wieczorem fajna bielizna, a tu czasem nie zauważy . Czesto faceci dużo od nas wymagają , a od siebie niczego. Ja też dla mojego zaczęłam nosić pończochy, fajna sprawa- na początku też myślałam ,że na codzien tylko jakieś tam .. chodzą . Ale potem sama polubiłam i teraz uwielbiam i samonośne i do pasa. A mo trochę na to obojętnie - no to może terapia wstrząsowa , czyli bez bielizny>?

A wiecie dziewczyny jak to czytam to mysle, ze ja tez zawsze marzylam o takiej długiej sukni, najlepiej z jedwabiu, cieniutkiej ,zeby niczego pod niaą.I co tam facet , ale mnie to osobiscie podnieca- tu tylu ludzi , a tu taki niegrzeczny sekrecik...

hop. hop Dziewczyny gdzie jesteście?