Gość Wide Water Napisano Grudzień 20, 2008 Mam problem i nie do końca wiem, jak z niego wybrnąc, więc postanowiłam się nim tutaj podzielić :). Mam cudownych przyjaciół - moją najlepszą przyjaciółkę z liceum i jej chłopaka, którego bardzo lubię. Świetnie się razem bawimy itd, często spędzamy czas razem w większej grupie, ze znajomymi z liceum lub ze studiów, ale równie często po prostu w trójkę. Problem w tym, że od jakiegoś czasu oni zaczęli mnie swatać, i to tak na chamca, na siłę. Jak przychodzę do nich, to "przypadkiem" jest tam także jakiś kolega tego chłopaka, tak samo jak umawiamy się na rolki, na spacer, na piwo... A problem w tym, że ja jestem strasznie brzydka i gruba. I atmosfera się ścina, bo ci faceci się orientują, że jestem tam nieprzypadkowo i że ktoś im chce opchnąc taki "towar" i robi się drętwo i krepująco, bo ja też się krepuję tym, że oni sobie pomyślą, że ja mam na nich ochotę czy coś... Ja wiem, że ta moja kochana parka ma we własnym interesie znalezienie mi chłopaka, bo podwójne randki są na pewno fajniejsze niż spotkania 2+1, ale ja mam tego dość. Jestem świadoma tego, żenie jestem dla nikogo wymarzoną dziewczyną, a nie chcę być z kimkolwiek, tylko dlatego, że mnie zechciał, bo ie było niczego lepszego. Wolę być sama i spędzać czas z przyjaciółmi. Chcę rozwiązać tę sytuację, próbowałam wyjaśnić im, że wiem, co jest grane i że nie mam na to ochoty, ale nie za bardzo zajarzyli i się wypierali :). Co mam zrobić?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach