depakine chrono lub miansec a alkohol

czy biorac antydepresanty,mozna pic? na jednych z tych lekow pisalo ze nie.....

to nie jest typowy antydepresant raczej lek normolityczny z alkoholem nie mieszać, zresztą to ogólna zasada przy lekach

up

akle co mi bedzie jak wymieszam. chocby z 1 piwem

Nie nie można. Takich leków NIE WOLNO mieszać z alkoholem! Co ci będzie? Różnie bywa, możesz naprzykład dostać zawrotów głowy takich, że podłoga będzie pod tobą wirować, a ty będziesz się trzymać sracza, żeby prosto rzygać. Chcesz?

To się zadarza czasami po 1/4 piwa. W każdym raziem byłam świadkiem. Kazdy organizm reaguje indywidulanie.

pytanie dobre dla wróżki każdy organizm jest inny i inny ma zakres tolerancji nie bez znaczenia jest też powód dla którego go zażywasz jak długo to robisz itp takie pytania do lekarza jak już chcesz ale ja nie zachęcam do picia

Ja brałam depakinę i czasami zdarzyło mi się wypić lampkę wina czy piwo. Nie miałam żadnych sensacji. Ale tak reagował mój organizm, jak zareaguje twój? nie wiadomo. Jeśli musisz wypić, spróbuj małą ilość, poobserwój co się będzie działo.

3/4 piwa, po godzinie bylo mi slabo, niedobrze,czulam ze sie osuwam na podloge i ciezko mi sie oddycha....chyba faktycznie picie odejdzie do lamusa

biore depke od mniej wiecej miesiaca w dawce (obecnie) 600 mg/dobe. niebawem wybieram sie nie wesele - wodkowac nie zamierzam, ale strasznie mnie kusi, zeby troche posmakowac drinkow pysznych, bo wiem, ze takowe beda. w zwiazku z tym zastanawiam sie, jaka taktyke zastosowac - czy odstawic np 2 dni wczesniej depakine (w sensie np teraz biore 2x 300mg, dwa dni przed wesleem 1x 300mg, dzien przed weselem zero depki, wesele zero depki, dzien po weselu wieczorem 1x300 mg) czy w ogole sobie darowac... dodam, ze depakine stosuje jako lek normujacy, nie przeciwpadaczkowy. nie choruje na padaczke. doradzcie, prosze! wstyd mi pytac mojej pani doktor :P

W każdym razie wygląda na to że mogą ze sobą reagować i tworzyć ester:P.

i co ten ester? co mi zrobi, jak mnie zlapie? :P

Mieszanie depakine chrono z alkoholem to bardzo zły pomysł, nie umrzesz ale możesz sie obudzić i "kurwa gdzie ja jestem"

I jeszcze jedno, jak depakine uzywa sie dluzszy czas (miesiac i wiecej) to nie wolno odstawic od razu, chyba ze ktos lubi miec epilepsje.

est wiec mozesz pic na to :) znam miriady ludzi ktorzy na to piją.

Ja szczerze mówiąc nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem a biorę to już parę latek po 1750mg dziennie( na padaczkę). Jednak nie zauważyłem jakichś szczególnych 'stanów odmiennych', jedynie muszę przyznać że wątroba ostatnio zaczyna mnie pobolewać. Ale jak już ktoś wcześniej napisał: zależy od organizmu.

dwa dnie przed odstawic depakine i inne dragi i mozna troche wypic lecz nie pijcie wodki jak zdrowi moga tylko delikatnie drinki, wino piwo itp, trzeba sie troszke przetestowac aby nie miec lęków depresji itp pozdro Adrian chad 5 lat :)

przeciez alkohohol to silny depresant oczywiscie po pozbyciu sie go przez organizm, bledne kolo

o ja glupia,wczoraj po zazyciu depakine 500 poszlam na wiosenne piwo z kolezanka... po godzinie glowa mnie tak rozbolala,ze myslalam,ze zwariuje. potem mnie mdlilo, ale nie zygalam, wrocilam do domu, wieczorem (po 3 godzinach po piciu) wypilam jeszcze jedna na sen i mialam zwidy :(:(:( wiecej nie pije, zdrowie mi wazniejsze. btw, mnie ten lek na apetyt nie dziala.

Ja biorę od 2 latek depakine i wiecie co wali mnie to co mówią lekarze najlepsze w życiu są chwilę żyję chwilą miałem ponad 20 napadów i lubię sobie zapalić napić się jakieś skręty też się zdarzają oczywiście coś za coś faza po 5 kielonach przed depakiną spokojnie 2 piwka i 7,8 kielonów pzdr rób co uwarzasz za słuszne

witam biorę depakine chcrono 500mg 2x dziennie i popijam sobie drinki wieczorem ! Jak pije piwo to tylko z 2 lub 3 nie więcej lub ewentualnie 2 lub 3 lampki wina z żoną nic się nie dzieje jest ok ! Dodam że mam epi po urazową. W jakieś ulotce przeczytałem że: "Nie należy spożywać alkoholu w trakcie leczenia, ponieważ alkohol wzmaga działanie preparatu" i jest to prawda !!! (WYTŁUMACZĘ ZA MOMENT DLACZEGO BARDZO ISTOTNA ) w dalszej części ulotki pisze że: " W żadnym wypadku nie należy nagle przerywać zażywania leku, gdyż grozi to natychmiastowym niemal napadem padaczki. "[PRAWDA !!!] I tu należy się zastanowić !!! Z mojego doświadczenia: mieliśmy okazję rodzinne popijaliśmy alkohol 40% przez 4 dni wieczorami głównie nic mi nie było czułem się świetnie (jak młody bóg) 5 dnia nie piłem i się zaczęło wieczorem PO ZAŻYCIU TABLETKI (tzn. tej dawki co wieczór tj. jednej tabletki 500mg depakine chrono) czułem się tak jak bym nic nie zażył nerwówka, rozdygotanie, nie spójne myśli, małe ataki paniki aż w końcu doszło do ataku epi ( w gruncie rzeczy bardzo łagodny atak ale był !!!) Jak pózniej poskładałem fakty alkohol plus depakine daje działanie nawet potrójne a odstawienie nie zamieniając leku na inny daje ataki epi. więc jak pić to niewiele i krótko 1 dzień 3 lub 4 piwa i spokój na przynajmniej 2 dni nie upijać się do momentu gdy się film urwie bo następnego dnia będzie głód wywołany brakiem odpowiedniego stężenia leku we krwi lub zażyć 120% dawki i powinien być spokój ewentualnie 100% dawki depakine plus jakiś inny lek wyciszający ja używałem relanium ok 2mg pomagało !!! cZYTAJĄC TO CO NAPISAŁEM CHYBA NIE POWINNO SIĘ PIĆ I LECZYĆ TEGO TYPU LEKAMI ALE CZY MUSIMY SOBIE WSZYSTKIEGO ODMAWIAĆ ? CZASAMI JEST POTRZEBA MAŁEGO SZALEŃSTWA ŚWIAT BY BYŁ ZA NUDNY JAK BYŚ MY WSZSYTKO NA POWAŻNIE BRALI Pozdrawiam i życzę zdrowia (mam nadzieję że wniosłem coś na forum )

Po trzech latach chyba czas abym nieco uaktualnił poglądy... Zasadniczo dalej nie polecam łączenia psychotropów (nie ważne czy stabilizatorów, czy leków innego typu działania) z alkoholem w dużych ilościach... Kwestia tak jak pisali inni wyraźnie powiązana z organizmem i jego indywidualnymi preferencjami... W moim przypadku osobiście nie zauważam "znacznych" negatywnych efektów łączenia alkoholu i depakiny (przez 3 lata trwam w reemisji CHAD i oby tak dalej...). Zwiększyła mi się nieco masa (wmawiam sobie że najpierw masa później rzeźba), od czasu do czasu coś pod prawym łokciem dokucza (zwłaszcza jak do organizmu przyjmę dobry tłusty sos...), ale generalnie idzie żyć. Reasumując spodziewam się, że gdybym wybrał się na testy to stosowne wskaźniki (np. bilirubina) byłyby powyżej normy, ale ja mogę z tym żyć... Pytanie tylko czy Ty możesz (i czy chcesz to sprawdzić) ?

Może głupio się tym chwalić, ale jak brałem trileptal to potrafiłem wypić i to dużo. Teraz biorę absenor i jak wypiję nawet niewielką ilość to bardzo źle się czuję. Tak więc, szlaban.

Ja jadę teraz na wakacje i zastanawiam się czy mogę wypić sobie 2 3 piwka wieczorem do grilla. Biorę dekapine 300 2 razy dziennie od 3 tygodni i to będzie mój ostatni taki wypad prawdopodobnie do maja przyszłego roku. Czy po tak krótkim czasie brania tego leku mogę spodziewać się jakiś rewelacji? Nie chce brać tego dłużej niż pół roku gdyż mam zamiar urodzić dziecko a lek ten powoduje ciężkie uszkodzenia płodu. Przyjmuje ten lek jako stabilizator a nie przecwpadaczce.

Dobrze, a w przypadku gdy depakine biorę raz dziennie i tylko 1/2 tabletki oraz raz dziennie fluoxetin 1 tabletke to mogę wypić alkohol? Leki są przypisane przez psychiatre, ponieważ nie mam padaczki. Owszem pytal, czy pije ja mówiłam, że czasem, a on że okazjonalnie? Chyba by coś wspomniał więcej?.

Depakine Chrono 500mg: 2 rano 2 wieczorem. 

Jak pije to nie biorę leków. Za to-10bro następny dzień lekki kac zdarza się, że drzace ręce. 

Wódka - za kołnierz nie wylewam ale nigdy jak pije nie biorę leków. Czasem jak rano budzę się z dentka w gębie, leki jem albo ok południa albo dopiero wieczorem. 

Epi pourazowa. 

Życie tylko jedno. 

Dobry alkohol czasem potrzebny. 

PS jestem palaczem nalogowym