Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co dalej nie mam planu

stracilam moje malenstwa

Polecane posty

Gość i co dalej nie mam planu

witam nie bede tu calej histori opisywac bo to za dlugo ,powiem w skrocie dwa dni temu zostawil mnie mezczyzna ktorego bardzo kocham bylam w 4 miesiacu ciazy z moimi malenstwami mily byc blizniki . w sobote o 23 w nocy zabrala mnie karetka z strasznym bolem brzucha gdy sie wczoraj rano obudzilam plekarz powiedzial mi tylko bardzo nam przykro musielismy decydowac o zyciu pani . godz temu wrocilam do domu nie moge znalezc sobie miejsca wszystko stracilo znaczenie . a tu ida do tego swieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niej podobna
Tutaj nie znajdziesz pocieszenia, chyba... Przykro mi, bardzo z powodu dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryh
Widocznie nie było im pisane, jak i temu twojemu byłemu zostać ojcem twoich dzieci, co akurat dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
hryh co sugerujesz przez dobrze ja sie cieszylam one niczemu nie byly winne on tez sie niby cieszyl dopoki znowu nie musial wyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
nie szukam pocieszenia , bo tego nie mozna juz niczym pocieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niej podobna
Wiem, że po stracie dziecka nie można w niczym znaleźć pocieszenia, może źle to ujęłam. Naprawdę mi przykro. 4 miesiące w ciąży to dużo, tak szybko wyszłaś ze szpitala...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
Tak na wlasne zyczenie jezeli nie ma komplikacji tylko musze jutro znowu do kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niej podobna
Rozumiem. Tylko nie wiem czego tutaj oczekujesz? Potrzebujesz wsparcia? Tak? Zostałaś sama, o to chodzi? No co ja mogę napisać, ze mi przykro, że będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
nie niczego napisalam poprostu tak tylko ale moze masz racje bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niej podobna
Nie, nie, nie. Ja nie napisałam, że to bez sensu. Tylko nie wiem jak mogłabym pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
moze lepiej bedzie jak pojde sie troche przespie o ile zasne nie mam sily o niczym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niej podobna
🖐️ Naprawdę mi przykro :o Trzymaj się kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to napewno
napewno nie powinnaś być tu na forum bo to ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
jak wykasowac ten temat nie ma sensu o tym pisac musze sama dac sobie z tym rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam1.1.1
ja też straciłam dziecko . miało 8 tygodni. najpierw nie bylam zadowolona bo starsza corka dawała mi w kość a mąż byl po ciężkiej operacji i nie wiadomo było co z nim dalej. ale gdy poronilam to popadłam w taką depresję że nie mogłam z tego wyjść. ciągle płakałam. zal było tego dzieciatka. i nie patrząc na swoje problemy bardzo zachciało mi się następnego dziecka. teraz wszyscy w czwórkę jesteśmy szczęśliwą zdrową rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
Gratuluje ci z calego serca , ja narazie nie wiem jak mam sobie z tym poradzic dzisiaj cala noc myslalam jakie by byly itd .nawt przestalam cokolwiek robic na swieta nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
moj mezczyzna nic o tym jeszcze nie wie wyjechal dzien przed i jeszcze sie poklucilismy i nie mamy zadnego kontaktu zreszta ten zwiazek i tak nie mial sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam1.1.1
i co dalej? - dalej będziesz żyć tylko z wiekszym doświadczeniem zyciowym. z czasem zapomnisz o tej tragedlii a raczej przyzwyczaisz sie do tej straty. tak jak do wszystkiego. czas leczy rany tylko u jednych to trwa krócej u innych dłużej. Zyczę ci z całego serca aby nie pozostały po tym blizny. jesteś sama i trudno ci wrócic do normalności. ale to my kobiety jesteśmy stworzone do tego aby cierpieć za siebie i innych. bo to nam się udaje. do ciebie też los się uśmiechnie i to ze zdwojoną mocą. cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
dZIEKUJE TOBIE BARDZO ZA SLOWA NADZIEJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollbXAXpllo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej nie mam planu
Gdyby byl odpowiedzialny nie zostawil by mnie przed swietami samej w ciazy i wyjechal bo tak mu bylo akurat wygodnie . Zycze wszystkim Wesolych Swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zachował się średnio...ja bym swojej kobiety w ciązy nie zostawił samej nawet jakbym sie dowiedział że mnie zdradzała itp..jak on zareagował? odwiedził Cie w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AccccA tak właśnie powinien zachowac się mężczyzna, ale widac temu facetowi brakowało jaj :o Juz kolejny raz napiszę, że cholernie mi przykro. Niczym nie mogę Ciebie pocieszyć, ale czas zagoi rany. Życzę Tobie dzielna kobieto spokojnych Świąt. Odzywaj się czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×