czy o tak wiele go prosze?

miedzy oczy ja mu mowie wprost ale wiem z doswiadczenia ze zmuszania kogos na sile nie jest dobrym rozwiazaniem, albo jest ale tylko na chwile a pozniej np. zacznie klamac itp. dlatego chce zeby sam to przemyslal chyba nie potrafi

wyszłam z kąpieli problem w tym, ze on wcale nie jest o mnie zazdrosny. ja zreszta o jego inne kolezanki tez nie, nawet nie wiem jak wzbudzic w nim zazdrosc bo na niego nic nie dziala

Jeśli nie jest zazdrosny, to znaczy, że mu nie zależy. No to i tak sprawa przegrana.

autorko jestes tak beznadziejnie naiwna , ze jak to czytam to sie denerwuje, boisz sie postawic sprawe jasno wiec dalej bedzioesz sie meczyla z jego byla proste, tylk osie nie uzalaj , skoro nie potrafisz pokazac , ze masz swoj honor i godnosc . wolisz cicho siedziec jak mysz i "dawac mu do zrozumienia " on NIE ZROZUMIE oc Ci chodzi ... uswiadom to sobie :)