Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chichinka

Jak zrobić ciasto 2

Polecane posty

Gość chichinka

Mam pytanie. Chcę zrobić keksa i w każdym przepisie jest żeby ucierać margarynę z innymi składnikami. A można to po prostu zmiksować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichinka
No nie wierzę, że żadna z was dziewczyny nie wie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ucieram....
dla mnie "miksowanie" to nie to samo ;) Wczoraj ucieralam biszkopt, znaczy jajka z cukrem... 40 minut ;) Ucieranie to znaczy ucieranie, nie miksowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichinka
Wiem, że to nie jest to samo, ale hodzi mi o to czy cokolwiek z tego wyjdzie jeśli zmiksuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
No jasne, że można :D ja zawsze odrobinę rozpuszczam tę margarynę, wtedy się lepiej łączy z cukrem. A tu masz przepis na keksa - rewelacyjny i zawsze wychodzi widze, że link nie wchodzi, to przekopijuje: Keks znakomity Autor: Iza Frycz 2005-12-12, ostatnia aktualizacja 2005-12-09 13:41 To jedno z tych ciast, które nieco onieśmielają młode gospodynie. A przecież keks to zwykły placek, tyle że ch*jnie wzbogacony orzechami i suszonymi lub kandyzowanymi owocami. Wierz mi, nieraz radziłaś już sobie ze znacznie trudniejszymi zadaniami kulinarnymi. Przygotuj 50 dag mąki + 1,5 łyżki do posypania bakalii, 25 dag + łyżka miękkiego masła (lub dobrej margaryny), 25-30 dag drobnego cukru kryształu, 4 jaja, cukier waniliowy, małą torebkę proszku do pieczenia, ćwierć szklanki mleka, 2 łyżki tartej bułki, kieliszek (50 ml) rumu lub koniaku, bakalie: 15 dag łuskanych orzechów włoskich, po 10 dag rodzynek, fig, daktyli i suszonych moreli lub smażonej skórki pomarańczowej. Będą ci też potrzebne: sito do mąki, sitko, pojemnik plastikowy lub garnek średniej wielkości, mikser, mała miseczka, salaterka na bakalie, deska, nóż, tasaczek, talerz, 2 keksówki długości około 30 cm. Dawniej, kiedy bakalie trzeba było zdobywać i słono za nie płacić, keksy piekło się głównie na Boże Narodzenie i na sylwestrowe przyjęcia. Dziś wprawdzie nadal są związane są z tradycją okresu świąt i karnawału, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby raczyć się nimi także przy innych okazjach. Wszak keks to pyszne ciasto. Przygotuj bakalie Na początek kilka słów teorii. Keks to ciasto, które jest najlepsze po kilku dniach, więc upiecz je 4-5 dni wcześniej, żeby miało czas dojrzeć. Musisz też pamiętać, że w tym cieście bakalie są czymś więcej niż dodatkiem, bo to one decydują o jego wyjątkowym smaku. Dlatego bardzo ważny jest ich dobór i odpowiednia proporcja do innych składników. Niech ci zatem nie przyjdzie do głowy zmniejszenie ilości daktyli albo rodzynek czy też zastępowanie figi kandyzowaną gruszką, a orzechów - migdałami, bo nie będzie to już ten keks, o który mi chodzi. Kup więc dokładnie te bakalie, które wymieniłam. Według własnego gustu możesz wybierać między suszonymi morelami a skórką pomarańczową. Zakładam, że wszystko masz już przygotowane. Zacznij od rodzynek: wysyp je na sitko, przelej wrzątkiem, osącz, włóż do garnuszka lub miseczki i zalej rumem. W czasie, kiedy będą nasiąkać alkoholem, zajmij się resztą bakalii. Wrzuć do sitka i przelej gorącą wodą figi, daktyle i morele, zostaw do obcieknięcia. Orzechy lekko zrumień na suchej patelni na średnim ogniu (uprażone mają więcej smaku), cały czas (2-3 min) mieszając, a potem przełóż na deskę. Jak tylko przestygną, posiekaj je na dość grube kawałki tasaczkiem lub nożem o szerokim ostrzu, wsyp do salaterki. Teraz pokrój figi i daktyle w kosteczkę o boku 4-5 mm. Skórkę pomarańczową, jeśli to ją wybrałaś, kupiłaś zapewne już pokrojoną. Rodzynki osącz z rumu, pozostawiając je w sitku opartym na filiżance. Pewno zdziwisz się, ale najgorszą robotę masz już za sobą. Utrzyj ciasto Najpierw włącz piekarnik, bo przygotowanie ciasta zabierze ci zaledwie 20 min. Termostat ustaw na 180 st. C. Przesiej mąkę do miski, dodaj proszek do pieczenia i wymieszaj. Do sporego pojemnika lub garnka włóż pokrojone na kawałki miękkie masło lub margarynę i ucieraj je mikserem, wsypując po trochu cukier. Po 3-4 min, kiedy nabierze puszystości, dodaj cukier waniliowy, jajko i nadal ucieraj. Każde następne jajo wbijaj do masy, gdy poprzednie zostanie całkowicie wchłonięte. Teraz wlej zimne mleko, rum z filiżanki i wymieszaj łyżką lub mikserem na wolnych obrotach. Mąkę dodawaj do masy w 3-4 porcjach. Za każdym razem najpierw delikatnie mieszaj łyżką (żeby nie dopuścić do powstawania chmury białego pyłu), a dopiero potem ucieraj mikserem po półtorej minuty. No i już. Szybko, prawda? Zanim dodasz bakalie, starannie je wymieszaj i oprósz mąką. Warstewka mąki zapobiegnie ich opadnięciu podczas pieczenia. Teraz wsyp bakalie do ciasta i wymieszaj łyżką, żeby równomiernie się rozłożyły. Wstaw keks do piekarnika Wysmaruj foremki masłem lub margaryną i oprósz tartą bułką. Nie musisz tego robić, jeżeli jesteś szczęśliwą posiadaczką blaszek pokrytych teflonem lub silikonem. Napełnij je do 2/3 wysokości, bo w czasie pieczenia ciasto urośnie. Powinnaś też wiedzieć, że jego powierzchnia wybrzuszy się pośrodku i pęknie na samym szczycie, bo ciasta ucierane wyrastają właśnie w ten sposób. Wstaw blaszki z keksem do nagrzanego piekarnika na środkowy poziom. Będzie się piekł mniej więcej godzinę. Nie mogę określić czasu dokładniej, bo nie znam właściwości twojego piekarnika. U mnie piecze się na przykład 70 min, a u mojej siostry - tylko 55 min. Swojego ciasta musisz zatem dopilnować sama, ale nie powinnaś mieć z tym problemu. Po 50 min sprawdź keks patyczkiem, wbijając go w najwyższym miejscu "grzbietu". Jeśli patyczek będzie wilgotny, ciasto musi się jeszcze podpiec. Sprawdź ponownie za 10 min. Wiesz też zapewne, że boki dobrze upieczonego placka powinny odstawać od ścianek formy. Kiedy uznasz, że keksy mają już dość, wyjmij je z piekarnika, odstaw do ostygnięcia, wyjmij z foremek, owiń w ściereczki, włóż do plastikowych torebek i odłóż w chłodne miejsce, aby dojrzały. Trudno, na te kilka dni domownicy muszą uzbroić się w cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichinka
o, bardzo dziękuję:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×