rodzeństwo

Naszczęście jestem jedynaczką i zastanawia mnie jedna żecz. Wiadomo jakie są warunki w blokach małe mieszkania, i rodzeństwa raczej nie mają osobnych pokoi. Jak więc mieszkałyście/mieszkacie ze swoimi braćmi mając wspólne pokoje, gdy byliście/jesteście w młodym wieku że jóż nie jesteście dziećmi. Czy widywaliście się nago, przyłapywaliście się na masturbacji? A może razem seks uprawialiście hehe?

Mieszkając z rodzenstwem w jednym pokoju, czytalismy sobie do snu słownik ortograficzny. Ty jako jedynaczka nie miałas takiej okazji , co widac w Twojej wypowiedzi

Powinnas sie oddac psu

z siostrą czasem się kochaliśmy niezobowiązująco gdy rodziców w domu nie było. Jak zaczęliśmy miałem 16 lat a ona 17 potem się niestety skończyło jak wyjechała do innego miasta na studia. Ale fajnie było i piękne wspomnienie. Sama zaczęła.

kurwa banda idiotów, spytałam sie normalnie to się zaczęły podszywania i kretyńskie odpowiedzi, są sprawy imtymne różne i jestem ciekawa jak to się wtedy wszysko odbywa

ale mi serio się zdarzało w końcu sama zapytałaś. Myślisz ze to niemożliwe? W ten sposób odkrywaliśmy się nawzajem i własne seksualnosci oboje jeszcze bylismy przed naszym pierwszym razem.

ale ja nie o tobie to pisałam, tylko o pozastałych a tobie nie jedyny dzięki za odpowiedź, chodź nie wiem na ile w to wierzyć hehe

Jedynaczko, a czy Twój poziom umysłowy uniemożliwia Ci "zaczernienie" nicka? :P

pewnie dlatego uniemożliwia że regularnie sram sobie do japy a tak w oóle spuszczm potok sraki na wasze zapadnięte szczurze klaty