Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszka...25

a jednak mi źle

Polecane posty

Gość tamarra-x
No ale az taka powazna byla ta klotnia? Kurde ja sie moze przestane tak prztykac z moim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka...25
Ale ja wiem że on potrafi żyć beze mnie. To mnie wcale jednak nie pociesza, tylko przygnębia. A ja głupia, po tej ostatniej jego wiadomości, po kilku dniach, pisałam jeszcze do niego, pomyślałam że może warto żebym trochę powalczyła. Napisałam że go kocham i tęsknię. Ale napisał że to nie ma sensu... Myślę że nie kochał mnie od dawna... tylko po co kłamał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda to może nie
"Ja wiem że mówił serio. On nie uznaje powrotów do siebie. Jak się rozstało to już na zawsze." ech nie rozumiem takich facetow i balabym sie byc z kims takim, co nie uznaje powrotow... tacy chyba nie potrafia nikogo kochac (oprocz siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda to może nie
nie martw sie, ja tez mu tak pisalam i on tez mi pisal, ze to bez sensu. oni sa tacy schematyczni, wszyscy podobni do siebie... ciezko znaleźć wartosciowego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda to może nie
dodam jeszcze od siebie, zebys nie marnowala czasu na wspomnienia i placz, bo ja tak robilam przez ponad pol roku i teraz szkoda mi tametgo czasu. smutek i tak ci minie, im wczesniej przestaniesz o nim myslec i wspominac, tym szybciej dojdziesz do siebie. nie ma sie co nakrecac, nie myslec o nim, zajac sie czyms i juz! im mniej bedziesz sie pograzac w takim stanie tym predzej ci to przejdzie. ja jakbym dwa lata temu miala ten rozum co teraz to nigdy juz bym nie zmarnowala tylu miesiecy na placz za kims kto nigdy mnie nie kochal i kogo tylko wyidealizowalam ;) a jaki facet byl naprawde, kazdy widzi... bezwartosciowy dla mnie, dno kompletne, ten twoj niestety raczej tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
a ja po nikim nie plakalam bo w mieddzyczasie poznalam chlopaka 100 razy lepszego, jestem zakochana po uszy, jestmi cudownie. ale zal ze tamten potrafil sie tak odciac pozostal. co wobec tego znaczyly dla niego nasze wspolne 4 lata? (2 przyjazni , 2 zwiazku)? nie mowie tego bo tesknie za nim,czy zaluuje decyzji. po prostu nie potrafie zrozumiec ludzi ktorzy sie tak odcinaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka...25
Robiłam sałatkę na Wigilię. Łatwo powiedzieć - nie płacz, nie smuć się. Nie mogę. Serce nie sługa. Czuję smutek i nic na to nie poradzę. Wiem że mi przejdzie. Tylko teraz ciężki okres przede mną bez niego - święta i Sylw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka...25
W kazdym razie dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaa
Wiem co czujesz:(. Moj facet tez odszedl ode mnie ponad miesiac temu. Gdyby ktos mi jeszcze 2 miesiace temu powiedzial, ze w te Swieta i Sylwestra go juz przy mnie nie bedzie, nie uwierzylabym. NIestety, zycie jest przewrotne:(. Tez za nim tesknie, ale nigdy do niego nie wroce, za bardzo mnie zranil. Nie potrafie mu wybaczyc, ze zwatpil w nasz zwiazek i milosc do mnie. Boli, ale staram sie zyc dalej, wiem, ze gdyby blagal mnie o powrot, nie zgodzilabym sie, chociaz tak bardzo go kocham. Trzymaj sie cieplutko, damy sobie rade!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyno,że piszesz o takich rzeczach.Jak to czytam to przypomina mi się moja młodość.Też miałam takie przeżycia, też płakałam nie raz w poduszkę.Wtedy to faktycznie był dramat.Teraz z perspektywy czasu, to śmiać mi się chce, bo wiadomo...w dorosłym zyciu ma się zupełnie inne problemy.Nie martw się, wyjdziesz z tego, to widać nie była twoja druga połowa. Postaraj się nie smucić, ciesz się życiem i nie marnuj ani chwili.Wierz mi to wszystko tak szybko leci....całe życie.Tylko miej swój honor, nie pisz do niego, nie dzwoń, bo stracisz szacunek do siebie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×