Szaleję za nią...

bardzo Ci współczuję, ja też kiedyś przegapiłam swoją szansę na kogoś kto był mną zainteresowany... do tej pory mam napady żalu, i czasem wyje w poduszkę, a mijają juz prawie 2lata... najlepsze jest niewidywanie tej osoby... wtedy łatwiej jest sobie przetłumaczyć, że podsycanie w sobie uczucia nie ma sensu, bo ono nigdy nie zostanie odwzajemnione... ale czasem wystarczy jedna myśl, melodia kojarzącej się z tą osobą piosenki i wszystko odżywa... chyba najlepszy jest tutaj czas... ja wciąz czekam aż mnie całkowicie wyleczy i mam nadzieję, ze kiedyś odnajdę prawdziwą, przeznaczoną mi miłość. życzę tego i Tobie

ide spac....byleby o niej nie snic...

"maly ksiaze a co w nim takiego rewelacyjnego? ładnie chlopak pisze. ladnie i z uczuciem, a przy tym jest porzadny bo nie chce probowac "odbijanek" i mieszac dziewczynie w zyciu. Lubi jej faceta i nie chce mu bruzdzic. Wzruzylam sie nawet ja czytajac to...Kobiety jednak lubia drmatyczne historie" wzruszajace.. tez tak kiedys jednej pisałem..była zachwycona.. po czym poszła dac dupy jakiemus staruchowi :D:D:D