Najgorsze w życiu to samotnym być..................

nie mysla,ze wredna ale ze jakas ciamajda niestety :-O,ja tez kiedys odmawialam tym tamtym a czepilam się 1 kolezanki ona teraz wyjechala do stanow na zawsze i tyle mam :-O,po 2 duzo pracowalam i tu i tam a teraz to czas na zalozenie rodziny a tu niestety nie ma szans.Nawet teraz w pracy musze zmyślac,ze na sylwestra gdzie ide bo jak ja sie przyznam,ze nigdzie? czuję,ze za glupote zaplace staropanienstwem

ja rodzicow mam ale co z tego jak maja do mnie mega pretensje,ze nie mam faceta i ,ze pewnie jestem za wybredna,sa wściekli,ze maja stara panne w domu bo niestety juz i ich znajomi maja mnie za smiesznosc i tylko wciaz pytaja czemu za maz nie wychodze

skad jestes ridel? może się gdzies wybierzemy do klubu razem :) ja tez nie mam z kim

ja chybajednak bede sama do konca zycia,za bardzo wlasnie przejelam sie faktem,ze nawet na slub bym nie miala nikogo ale to nikogo zaprosic na swiadkową .Co by rodzina takiego domniemanego pana mlodego pomyslala o mnie.Ja sę już tak tym przejelam,ze szkoda slow.

inna taka sama----ile masz lat?

?

26 a w sumie to prawie 27 :-O - jak ja lubię to wpominać...

Widzisz, ja mam 31, w przyszlym roku skoncze 32, tez nie mam faceta, moj zwiazek rozpadl sie miesiac temu, ale ja kompletnie nie mam poczucia, ze jestem stara panna:). To jakas paranoja, ludzie na poziomie nie wtracaja sie w zycie innych ludzi, tylko prymitywy!

puma fajnie może ty masz :O ja nie chcę nawet widziec rodziców, dopiero dwa tygodnie temu splacilam dlugi ktore moja wlasna siora narobila na mojej karcie, a ja nic o tym nie wiedzialam bo listy z banku odbierali rodzice, no i co sie stalo, no nic sie nie stalo we wrzesniu byla sprawa, teraz wyrok i musiala płacić :O wiesz jakos nie wyobrazam sobie teraz spedzić świąt z nimi :O

ksenna no to gratuluję nastawienia,ale skoro masz znajomych to co innego,poznasz jeszce kogoś na pewno. Ja nie mam ani znajomych ani nikogo, po 2 bardzo tego się wstydzę i niestety jak bym miała się do tego facetowi przyznać? uznałby mnie za jakiegoś odludka :-O, ja się juz nawet przez net o tym wstydzę pisać... a rodzice? bardzo niezadowoleni bo w sumie mają pieniądze stanowiska,kupiliby mi mieszkanie a tu taka stara panna ię trafiła...

moje świeta beda wygladac tak: dziś farsowna kolacja rodzinna ,smutna raczej jak co roku bo nasza rodzina nie jest szczesliwa, jutro to samo w sumie tyleze posprzatam pokuj i pojutrze tez to samo- komputer myslenie o przeszlosci i przyszlości, no i sluchanie piosenek na youtube. taka tylko rożnica od innych dni,ze dużo jedzenia lepszego w domu jest.. nikt nas nie odwiedza bo rodzice skłóceni finansowo z rodziną ,która jest i tak mała,a jeden brat taty niesklocony z nimi mieszka 600 km sta i widuja sie w wakacje tylko-oto moje swięta :-(

moje spokojnie, odkąd nierobi się u nas kolacji wigilijnej, od dwóch lat., i tyle jestem w domu po rozstaniu, jadą sobie do babci, jutro do mojej siostry a ja sama w domu, jedzenia niet ale i tak jetem na diecie wiec mnie nie rusza, przytulę swojego futrzaka, włączymy jakąś dołującą muzę i będziemy siedzieć przed kompem do oporu :O

a najgorsze to jest to,ze nie bedzie se mialo szans na wlasna rodzine,dzieci na to zeby te dzieci były szczęsliwe bo ja bym była dobrą matką ,spokojną ,wyrozumiała ,nie to co moi rodzice tylko tłuc ,wyzywać itp.Ta póki byłam młodsza wierzyłam,ze chociażmoja rodzina będzie szczesliwa ,spokojna a najważniejsza będzie miłość a nie samochodzy ,domy, kłotnie o pieniądze i cale te jaja...

ja to juz nawet do kościola nie chodzę bo osoby z mojej przeszlosci najgorsze kurwy (sory) maja super życie rodziny ,wakacje w egiptach a ja nie mam nic :-( lepiej żadnej wigilii niz farsa jak u mnie w domu niezwyczaja ci powiem ,dzielenie sie oplatkiem a potem : ty kurwo bedziesz tu siedziec to późnej starości tak podejrzewam-to słowa dzis z rana mojego pobożnego ojca. Moja matka za to od rana odwala farsę dekoracji przed sąsiadami :-O

moi rodzice tak sie ucieszyli ze za ostatniego chlopaka nie wyszlam ze narazie nei maja mi za zle ze jestem stara panna :D a co sie ludzmi przejmusz myslisz ze ci z egiptami, dzieciakami itp itd maja takie wspaniale zecie? eeeeeee glowa do gory i do przodu :)

Jestem z dolnego śląska, mieskzam blisko Wrocławia

ja się przejmuję, bo sama chciałabym mieć dzieci już i smutno mi na widok cudzcyh ,dporowadza mnie to często do płaczu niestety też taka byłam puma jeszce z rok temu jak Ty czyli pozytywnie nastawiona ale tu 27 lat i nic się nie zmienia moja kuzynka 21 letnie niedługo ma ślub ja na takie wiadomości to już reaguję płaczem przed snem

nie smutkujcie dziewczyny, aby do 40.-ki., po 40.-ce samotność znosi się o wiele lepiej.

mam nadzieję,że nie jesteś samotną po 40 - :-O mnie to dobija

Witam dziewczyny! Pociesze was ja swojego chłopaka pozałam w wieku 32 lat i po 2 latach znajmosci wychodze za maz. Tez czuje sie samotna bo nie mam kolezanek, nie mam kogo zaprosic na wieczor panieński i chyba go wcale nie bedzie. Mam kogos ale sam chłopak to nie wszystko bark mi przyjacioł.

Mi to sie nawet nie chce tej wigilii, bo jak sobie pomysle, ze znowu sie naslucham tych zyczen zebym chlopaka znalazla, za maz wyszla itp. to mnie na wymioty zbiera:(

13:59 [zgłoś do usunięcia] rysiek riedel. a co myslicie o tym: mialam keidys kolezanke bliska ktora zajmowala sie tarotem magia itp , ostro sie poklocilysmy i czy ona mogla rzucic na mnie klatwe??? keidys tak sie odgrazala i od tej pory nie moge sobie zycia poukladac Owszem, jak najbardziej :o co jej zrobilas?

Wygarnelam jej ze jest falszywcem i hipokrytką i ze mnie wykorzystywala bo jak mialam kase to jej stawialam bo ona ciagle bez kasy byla, niepotrzebnie jwj to powiedzialam ale taka byla prawda, a ona olala mnie jak ja potrzebowalam wiec jej wszystko wygarnelam co lezalo mi na watrobie

15:44 [zgłoś do usunięcia] do Autorki - odp 13:59 [zgłoś do usunięcia] rysiek riedel. a co myslicie o tym: mialam keidys kolezanke bliska ktora zajmowala sie tarotem magia itp , ostro sie poklocilysmy i czy ona mogla rzucic na mnie klatwe??? keidys tak sie odgrazala i od tej pory nie moge sobie zycia poukladac Owszem, jak najbardziej co jej zrobilas? bzdury wmawia sobie i tyle, wtedy faktycznie sobie coś może sćignąc na głowe

Mi kiedys kolezanka tez w zlosci powiedziala, ze nikogo nie poznam a jednak poznalam. ja mysle, ze ta kolezanka chciala tylko wykorzystac swoje zainteresowania i twa wrazliwosc. musisz po prostu przestac sie nia przejmowac.