pominięcie

hej Wam ;) mam pytanko, zapomniałam wziąć tabletkę 6dnia i wzięłam ją po 12.5godz... czy takie półgodzinne przekroczenie tego dozwolonego czasu pominięcia może czymś skutkować? czy muszę stosować dodatkowe zabezpieczenie? 6dni temu kochałam się z chłopakiem...

hmmm ciezko powiedsziec, ale ja chyba dla bezpieczenstwa bym zabiezpieczala prze tydzien, niz potem byc w nerwach, ale z drugiej strony czy dla organizmu pol godziny robi az taka roznice to nie wiem. gdzies na forum innym wyczytalam (dziewczyna tez zapomniala 6 albo 7 tabletki i tez sie spoznila k.pol godziny to jedna z dziewczyn mowila ze nie ma co sie stresowac ale sama nie wiem lepiej sie zabezpiecz przez tydzien, tak na wszelki wypadek:)

dzięki ;)

Luzik, ale uwazaj, mi tez sie pare razy zdarzylo ze zapomnialam tabletke, albo wymiotowalam i nie przyjelam kolejnej i za kazdym razem mialam stresa czekajac na krwawienie mi sie udalo ale nerwow nie polecam od tamtej pory zmienilam sobie godz. przyjmowania z wiecziornej na ranno bo wowczas mam jeszcze caly dzien na przyjecie, bo jak wieczorem zapomnialam i poszlam spac to juz niestety zawsze mijalo te 12 godzin. ustaw sobie w komorce budzik i polecam noszenie tabsow zawsze przy sobie:) po jak sie zorientujesz ze nie przyjelas to nie musisz leciec biegusiem do domciu tylko masz je przy sobie:) Zycze powodzenia i Wesołych Swiat:)

chyba też zmienię na ranną, bo faktycznie biorąc o18 może zdarzyć się zapomnienie i potem noc przeleci zabierając czas... również Wesołych ;)

ja sie tak wlasnie zabezpieczam ze np w ciagu dnia upewniam sie ze przyjelam tabletke:) i jakby co jest zcas na polkniecie zapomnianej w ciagu 12h.:)

dobry pomysł, bo w nocy raczej nie pamięta się o tym... :/ dziś rano się obudziłam ze stresem, że zapomniałam wziąć :/ tylko nie wiem czy to będzie się jakoś miało do stosunku w zeszłym tyg... bo niby pisze w ulotce yasminelle, że może się zwiększyć ryzyko w przypadku pominięcia... ale pominięcia długotrwałego, np doba, bo jest coś o przyjęciu nawet dwóch naraz gdy zajdzie konieczność, czy też takiego, jak u mnie :/ biorę niecałe pół roku i nie zdarza mi się raczej zapominać i się stresuję teraz :/

ja tez biore yasminelle i teraz czekam na krwawieni jutro powinnam dostac, i sie stresuje bo dzis 3 dzien i nie ma zadnych objawow przyjscia:/ ost. mialam bol brzucha i plamienia rozowe, fakt ze to bylo moje drugie opakowanie yasminelle bo wczesniej mialam inne . ach....wszystkie tabsy regularnie przyjelam ale jedengo dnia pomylily mi sie dnie wzielam dwie wiec opakowanie skonczylam na 20

Zwykle krwawienie jest na 4dzień ;) ja tak przynajmniej mam ;) a z tym plamieniem to jest ono same sobie, bo to są nowe tabletki i się przystosowuje organizm ;) nie martw się, też miałam plamienie jeszcze w 2miesiącu, ale już w32 żadnych skutków ubocznych... no, może tylko ból piersi :/ a ogólnie przy yasminelle, to nie mam prawie żadnych objawów zbliżającego się okresu, więc to nic dziwnego u Ciebie ;) a w tamtym mies na który dzień dostałaś po skończeniu opakowania? bo zwykle wypada tego samego ;)

Na 4 dzien i dzis juz dostalam :) zero objawow,fajnie ale stresa wczoraj mialam bo wczesniej byl bol jajnika itp a wczoraj cisza:0 ale na szczescie juz dostalam i jestem spokojna:) Dzieki za slowa otuchy

nie ma za co ;) ja teraz będę czekać na swój...

Napisz jak dostanie a ja trzsymam kciuki:))

ja też kiedyś brałam wieczorem i zdażyło mi się zapomnieć . Przestawiłam się na rano , tapsy mam koło kawy i już zero stresu od roku. Jeśli to pierwszy tydzień i był stosunek wcześniej to jest ryzyko . Poczytaj dokładnie ulotke

Według ulotki można zazyc pominieta tabletke jednynie DO 12 h.. oraz najwieksze ryzyko jest w pierwszym i ostatnim tygodniu.. Bo w drudgim tygodniu bez wiekszych negatywnych skutkow. Wedlug mnie jest ryzyko.

no tak, ja to wszystko wiem... tylko czy pół godz to aż taka duża różnica :/?

do Ani :) wszystko jest ok, nie jestem w ciązy ;)