prowokuje smierc jak tylko moge ale...

nic mnie nie zabija!!! ja chce umrzec!! ale nie chce sie zabic

idiotko

ale ja nie chce :(

mnie to zycie meczy:( ludzie mnie mecza ........po prostu jestem zmeczona...i chce spokoj

ile masz lat? ze tak zmeczyalas sie zyciem

mam 29

wez sie w garsc zycie przed Toba .....nikomu nie jest latwo ...trzeba hartowac zycie ....wziasc sie z nim za bary i nie poddawac sie ...jesli okreslisz sobie jasny cel to daz do niego ptrosta droga nawet gdyby ona miala duze wyboje one tylko wzmacniaja .....do przodu i nie mysl o smierci.

ja nie mysle o swojej smierci tylko o smierci rodzicow! :( boje sie nicosci! boje sie nie istniec....ich nie bedzie? mnie nie bedzie! to co bedzie?:(:( to takie smutne .......

po śmierci dusza nadal żyje i wbrew pozorom nie zawsze jst jej tam lepiej :) dusze samobujców mają bardzo cięzki los przy którym ich ziemskie kłopoty to nic.....inne dusze zależnie co sobie wypracują, ale najgorsze w tym wszystkim jest ton że na jednym zyciu się nie kończy i znowu cię tu przyslą tylko w innym ciele, urodzisz się w innej rodzinie, innym mieście i od nowa przejdziesz test naukę która ma cię uczynić lepszą i mądrzejszą na razie widać że w swym życiu błądzisz, ale nie ty jedna

nie mamy wpywu kiedy przyjdzie ,kogo nam odbierze ...a w wieku 29 lat mysl o piekniejszych rzechach o milosci,.przyjazni itp ....my tu na ziemi jestesmy tylko przelotnie i trzeba ten czas wykorzystac jak najlepiej

saaaaaa tak ale tylko jak sie jest buddysta...tylko w buddyzmie jest reinkarnacja...nasz religia uczy co innego....u nas jest pieklo i niebo........

nie wierz za bardzo w te bajki :)

jkm tak wiem ale ja żyje przeszłością i wspomnieniami i nie chce zeby mnie rodzicie zostawili :( czy tak czuje bo nie wierze w boga?? jak uwierze to nie bede sie bala smierci i nicosci??

religie wymyslili ludzie wiesz ja nie wierze w boga ale tez nie wierze w "wielki wybuch"......w co mam zatem wierzyc?

Budda nie byl nigdy Bogiem ale jego filozofia mnie duzo nauczyla ....w sumie dalej sie ucze bo jednak dalej cierpie ..a buddyzm wyzwala od całkowitego cierpienia...

szukaj drogi do Boga ....a le tu zapewne nie znjdziesz ...czlowiek wierzacy jest bradziej silny psychicznie ......mnie wzacnilo zycie i jej przeciwnosci ....bog stawia mi na drodze i dobrych i zlych ludzi ....Ci blizsi mojemu sercu czesto mnie zawodza ,popadam w depresje ale wmzacniaja mnie Ci ,z ktorymi buduje ...ci ,ktorzy niczego nie oczekuja a pomagaja ....trzeba sie rozejrzec tacy sa...

zastanów się...... a wiesz jaki wszechświat jest ogromny??wiesz?? to sie w glowie nie miesci!!!!!!!!!!! http://pl.youtube.com/watch?v=iZJb6yFDKIw

jkm ja nie jestem niewierząca!!!ale tez nie jestem egoistka ktora mysli ze to nasz Bog wszystko stworzyl! ja wierze w boga wierze ze ktos to musial stworzyc ale nie wierze ze nasz Bog jest tylko prawdziwy...

a ty wierz w kogo chcesz! twoja sprawa......

tak nas nauczyli ze jest tylko jeden Bog i zamknęli nam oczy na inne religie inne wyznania......to jest egoizm i nic wiecej

piszesz o jednym ...a zachwile zaprzeczasz ....szukasz ale nie wiesz tak naprawde czego ....tak ja wierze i jestem silna bo gdy swiat mi wali ,ludzie z mojego otoczenia nawalaja ....wiem z kim moge pogdac i gdzie sie wzmocnic .....i to daje mi sile . Czesto czytam tu na forum ....ja sie zabije ,skoncze ze soba ,swiat do dupy ,swieta masakra ....jedno narzekanie ....pisza to ludzie mlodzi ......mysle ze to brak wartosci ...ech zycie to nie bajka i tak naprawede odporonosc mala .....male potkniecie i juz czarna dziura ....Jesli w nic nie wierzesz to jestes slaba/by bo wiara przenosi gory ...czesc

jkm ja tylko chce miec spokoj i nie chce myslec o smierci rodzicow i o tym co bedzie jak nas juz nie bedzie! moja mam ma 49 lat i dobrze wyglada ja nie chce wiedziec jak sie starzeje jak staje sie staruszka:(( mam brata malutkiego ma 7 lat! kto sie nim zajmie? gdzie on pojdzie ? z kim bedzie? rodzice beda starzy wie gdzies bedzie muusial isc ale gdzie? tak bardzo wybiegam w przyszlosc bo wiem ze czas zapierdala !! mialam niedawno 20 a juz 30 :(( i co dalej 40 50 60 .....i koniec :( mam jeszcze tylko 10 lat "mlodosci" :(

Ja tak myslałam jak Ty, gdy chodziłam do przedszkola. Nasza Pani zdradziła sie, że ma 30 lat. . na to ja odpowiedziałam jej, ze jest baaardzo stara. . no cóż z perspektywy dziecka 3- letniego ona była rzeczywiście \" chodzącym trupem\" Człowiek ma tyle, na ile sie czuje. .nie mówmy tu o metryce. . !!!!!1 Czas dla Boga nie istnieje. . życie jednego człowieka dla Boga, czy \"kosmicznej świadomoŚci\". .czy dla \"Buddy\" .obojĘtne w co i w kogo wierzysz jest MRUGNIĘCIEM OKA

A poza tym Twoja mama jest młodą kobietą, czemu sie martwisz jej starościa i kondycja? Moja matka ma 80 lat, jest po wylewie i udarze i jest sprawna, świetnie gotuje, zajmuje sie moimi dzieciakami i jest baardzo szczęśliwa. . czemu widzisz wszystko w czarnych kolorach. . proponuje mniej egocentryzmu. . Moze zajmij sie działalnościa charytatywna. .jakims wolontariatem wśród osób najbardziej potrzebujących. . np. w domach dziecka, lub dzieci specjalnej troski????????

a skad wiesz czy to nie ty pierwsza zejdziesz ...nikt z nas nie wie ....ma racje moj przedmowca ...zajmij sie czysm ....jesli tak rozpaczasz nad rodzicami i ch zejsciem wez pomorz mamie w wychowaniu brata ...wiem ze w tym wieku sporo sil kosztuje wychowanie takiego malca ....maja 20 klika tego sie nie czuje .Wiec do roboty moja droga a nie mysl o tym co moze sie stac ...tylko o tym co teraz sie dzieje i w czym moge pomoc to cie wzmocni

platek ja marze o tym zebym pierwsza znalazla sie u aniolkow! ale bog nie chce !!on mnie nie chce!!! chce zebym tu byla i cierpiala!! pytam sie go sa ludzie ktorzy chca zyc!! ale ich zabiera i mowie czemu nie weźmiesz mnie?? ja tu nie chce byc wez mnie!!! ale on nie chce :(

wiesz coooo ja juz sama nie wiem w co mam wierzyc ,moja siostra z mezem sa bardzo religijni jezdza na koncerty po calej polsce ,w aucie sluchaja muzyki koscielnej! mowia mi ze to prez to ze nie wierze to tak mi sie zle w zyciu ujklada:( i ze jak zacze wierzyc to wszysko sie ulozy !! oni sa jacys maniacy !! mowie ze nie wierze w boga to mowia ze szatan mnie zabierze !! ze to diabel kieruje moim zyciem!!! ludzie czy to oni sie maja leczyc czy ja mam sie nawrocic???

weź jej nie traktuj zbyt serio ani nie dyskutuj z nimi bo sekciarzy nie przegadasz :)

Kobieto albo zabalowałaś wczoraj i jeszcze cię trzyma, albo jutro szukaj psychiatry. Masz młodą matkę , więc ma szanse żyć jeszcze kupe lat. W tym wieku nie myśli się o śmierci . A wogóle tytuł topiku jest dziwny. Prowokuje śmierć? Co to znaczy ? wrzuciłaś jej muchomora do barszczu, czy może polałaś schody wodą , jak nadchodził mróz. Przeczysz sama sobie tym co piszesz. Chyba jeszcze procenty buszują w twoim organiźmie. Moja mama ma 62 lata , teściowa 70 nigdy nie myślałam o ich śmierci. Babcia zmarła w wieku 92 . Była do końca sprawna , opiekowała się moimi dziećmi

twoja siostra jest wariatką ja im mowie ze sa nienormalni!! ze kazdy wierzy w co chce ,ale oni sa po studiach wielcy uczeni a ja nie :( i sie smieja ze mnie bo im mowie ze ja nie wierze w boga i ze zaczelam wierzyc w UFO :) tak dla zartow powiedzialam a oni to wzieli na powaznie i mi teraz truja ze jak nie zacze wierzyc to nie bede szczesliwa