No dobra czas wziąśc się za siebie!

A więc tak... święta, święta i po świętach - Jak w planie.Czyli?Po świętach zaczynam walkę o nową JA!Nową tzn. ładniejszą, szczuplejszą i atrakcyjniejszą oraz odważniejszą w uczuciach. Zaczynam od jutra.Zapraszam wszystkich, którzy zapragną się przyłączyc- w grupie razniej:-D! Oto mój plan. Czas odchudzania 27.12.2008r.- 30.03.2009r. Cel.... 15 kg Dieta; a) od 27.12 - 28.12 małe oczyszczenie organizmu po świętach, czyli przez cały czas pije zieloną herbate( oczywiscie bez cukru), wode mineralną nie gazowaną i wcinam owoce( mandarynki i pomarańcze) b) 29.12- 04.01 dieta 500 kcal- wiem, że to mało ale czuję sie "zapchana" c) 05.01-11.01 zwiększam dawke kcal o 100. d) 12.01- 18.01 kolejne zwiększenie kcal o 100 e) 19.01- 25.01 i kolejne dodatkowe kcal tym razem łacznie 800 kcal f) 26.01- 1.02 dodaje 100 kcal i jadę na 900 kcal g)02.02- 15.03 stosuje 1000 kcal h) kolejno do 30.03.2009r. zwiększam dawke kcal o 200 kcal do uzyskania 1500 kcal Nie jem słodyczy, tłustych mięs oraz różnych chemicznych specyfików.Stawiam na świeże owoce i warzywa.Mieso wieprzowe 1 raz w tyg, orzechy i ryrb 2-3 razy.Piję dużo wody i zielonje herbaty- powoli stopniowo odstawiam kawe. Cwicze codziennie 1 h callanetics.Wiem, że mi sie uda. Zapraszam!

UP

POWODZENIA!!!!!

dzięki!!!!

Nie chce mi sie rozpisywac za bardzo, bo pewnie zrobisz swoje. Ale an takim menu nigdy w zyciu nie schudniesz. Znam sie na dietetyce i na takim menu, w ostatecznym rozrachunku, przytyjesz. Spowolnisz masakrycznie przemiane materii, spalisz miesni a zyskasz czysty tluszcz. Szkoda zdrowia na katowanie sie, bo to menu jest calkowicie nieskuteczne :o

popieram doktora szpeca:)

w takim razie jaka diete polecacie-

MŻ

MŻjest ok ale ja i tak mało jem!!!!!!ieszcze sie w 1500-1700! nie jem po 18i wg, duzo sie ruszam.nie wiem co mi jest.Miałam badania na tarczyce iu jednych jestem chora a inni lekarze uwazaja ze wszytstko jest ok

Nie wytrwasz. Nawet najmocniejsza by nie wytrwała. 500 kcal... hmm... Zrozum, że po 2 dniach będziesz miała taki atak, że zjesz wszystko, co popadnie.

ja ważyłam 76 kg . i byłam na podobnej diecie do Amerykanskiej . 500 kacl. i wytrwałam 2 tygodnie . schudłam 12 kg . ipotem stopniowo wracalam tak jak Ty do innego jedzenia . jem 5 posilków dziennie i mało . nie jem miesa ,ale to juz od dawna . i trzymam sie , diete przeprowadzilam we wrzesniu . przez ten czas przytyłam 1 kg . licząc święta. lecz od jutro zamierzam znów wrócić na tą diete . ; ) i wiem ze dam rade . mam zamiar wazyc tym razem 56 kg. trzymam za Ciebie kciuki . a no iwlasnie cwiczylam . tanczylam do muzyki i sprzatalama . ; ) to duzo dawalo . a diete ulozylam sama . na kazdy dzien inaczej . jadlam to co mialam ochote . rano siadalam do kompa, czy to wieczorem . otwieralam tablice z kaloriami na dane jedzenie . i ukladalam tak by wyszlo 500 kacl. czulam sie swietnie . tak ze bylam zadowolona z tego co robie i nie meczylam si ena tej diecie . Powodzenia.

Bardzo mnie zmotywowałaś tym postem.Wiem, ze mi tez sie uda.

trkjimrf v

pewnie ze Ci sie uda! ja kiedys przez miesiac jechalam na 100-400kcal i nie przytylam potem. tylko trzeba z tego odpowiednio wyjsc

pisze się wziąć nie wziąść

JASNE, SPADEK 12 KG W 2 TYGODNIE....BUHAHAHAHA :p

no własnie jak dla mnie to dieta nawet ok.Dasz rade!