Przkułam uszy i po pół roku nadal nie sa do końca zagojone. Co robić? Ile czasu

Wam się goiły uszy? Moje są normalne, ale jak chodzę w kolczykach i po tygodniu je zdejmuję, żeby wyczyścić, to zostają na sztyfcie takie ślady jakby zaschniętego płynu surowiczego, albo zlazłej skóry- nie wiem, co to. Minimelne, ale jednak. To nie ropa, no ale coś tam jest:O Poza tym jak wyjmę kolczyk, to od razu tak jakby ta dziura w uchu jest podrażniona i zaczyna puchnąć. Jak założę inne kolczyki, potem wyjmę i założę swoje, to zazwyczaj już po tych manewrach mam tak spuchnięte dziurki, że aż pod palcami czuć taką gulę:( Ile czasu będę musiała czekać aż się coś poprawi? A może powinnam iść do lekarza?

Jak przekuwalam u kosmetyczki - 3 tygodnie sie papraly, jak sama - 3 dni. Po pierwsze, jakie masz kolczyki? Sprobuj wlozyc srebrne lub zlote male kolka i przez 2-3 tygodnie ich nie wyjmuj, a tylko obracaj w uchu i przemywaj woda utleniona lub spirytusem

aha, i "cos" zawsze jest - zluszczony naskorek

A może taką maść kup -Tribiotic,gulką się nie przejmuj.Może musisz nosić tylko metale szlachetne:złoto,srebro?

na takie z zawieszkami.Sztyfty są niedobre na świeżo przekłute uszy.Nie ma przewietrzania dziurek :)

ze reagujesz alergicznie i wogole nie powinnas nosic kolczykow. Ja radzilabym ci przemywac dziurki swoim moczem - to nie zart!-napewno ci sie zagoi-ale jesli znowu ucho bedzie podraznione, tzn, ze reagujesz alergicznie!

mojej córci bardzo sie babrały uszy po tych kolczykach u kosmetyczki. znaczy najpier sie niby zagoiło ale po jakimś miesiącu zaczęła lecieć krew z ropą z 1 ucha. masakra. zdjęłam by wygoić a potem założyłam jej złote i po paru dniach jak reką odjął. moze spróbuj kupic sobie złote...niektórzy tak mają ze innych nie mogą nosić... powodzenia

Najpierw nosiłam przez miesiąc te od przekłucia- od kosmetyczki. Takie ze stali chirurgicznej, małe sztyfty. Kręciłam nimi, w ogóle nic mi nie leciało i było ok. Przemywałam solą morska i takim płynem do dezynfekcji. Po miesiącu zmieniłam na srebrne, takie lekko wiszące, że właśnie nie zasłaniały tej dziurki w uchu, tylko był "przewiew":) i szybko się zagoiły. Potem jednego dnia wyszłam z domu w metalowych, ciężkich kolczykach, takich robionych na stare złoto. I było ok. Następnego dnia znowu je założyłam i długo chodziłam, a kolczyki były ciężkie i takie "ostre", te haczyki do uszu nie były gładkie. Po całym dniu z jednego ucha zaczęła mi lecieć krew:O Bez ropy, ale miałam takiego strupa, ze cała dziurka się zatkała. Te kolczyki założyłam ok. 2 miesiące po przekłuciu. Od czasu, kiedy sobie rozwaliłam te uszy kolczykami minęło już 2miesiace, ale mam wrażenie, ze uszy są teraz mniej zagojone niż wcześniej. Tzn. wtedy mogłam wymieniać kolczyki i mi nie puchły, teraz puchną po każdym wyjęciu:( Noszę tylko srebrne kolczyki. Teraz kupiłam złote i zobaczę. Słyszałam, ze złote są złe, bo się dłużej uszy goją i najlepsze są srebrne.

szybciej goją uszy? Podobno złoto ma dużo domieszek. Srebro jest zazwyczaj wyższej próby niż złoto... Tzn. mniej do niego dokładają innych metali.

Przy srebrnych podobno goja sie szybciej.

Ja tez tak mam ...juz 3 miesiace mi sie goja i dupa blada, teraz kupilam sobie srebrne sztyfty...zobaczymy

Dopiero po pół roku można nosić ciężkie kolczyki z zaokrąglonym uszkiem.