prawdziwy związek ?

Moi drodzy, zastanawialam się ostatnio na czym polega taki prawdziwy związek, nie mówie tu o etapie pierwszego zaurooczenia kiedy to ludzie świata poza sobą nie widzą.. ale o czymś takim jak bezpieczesntwo, zaufanie. Co z zazdroscią? prosze o opinię.

jesli nie jest to chorobliwa zazdrosc, to dla zwiazku stanowi przyprawe. cos jak szczypta soli do miesa.

kurcze trudno jednoznacznie odpowiedziec, przeciez kazdy z nas jest inny i kazdy oczekuje czego innego od zwiazku, wg zwiazek prawdziwy to taki w ktorym zarowno kobieta jak i mezczyzna czuja sie bezpieczni, nie boja sie mowic o tym co mysla, sa ze soba w kazdej sferze zycia, a odpowiadajac na Twoje pytania, co z zazdroscią... chyba troche tej zazdrosci powinno byc

......to w końcu kobiety chcecie być nizależne czy jednak zależne. po środku nikt jeszcze niczego nie wymyślił.....

chyba trudno byc niezaleznej bedac w zwiazku?

niezależnej w związku.........czyli? dokładnie co masz tu na myśli

czytaj ze zrozumieniem... napisalam ze jak mozna byc niezaleznej w zwiazku? wg mnie to niemozliwe w zwiazku zawsze jest zaleznosc

...nauczyliśmy się od kobiet niestałości ,manipulacji,odwracania kota ogonem. przymuszeni byliśmy tacy jak chciały.zawsze do momentu gdy ich oczekiwania mijały się z realizmem miejsca czasu i sytuacji., wtedy facet zaczyna gryżć i kopać.bo pali go niewidzialne chomonto założone pod pretekstem ślubu.teraz będziecie drogie panie zawierać umowy na czas określony .skończyły się czasy ,,dolczevity,,. umowę będzie i owszem mozna przedłużyć ale pod warunkiem pomuślnego przejścia oceny postawy. zawsze jednak w kolejce czeka ,,nowszy młodszy model,, wasza samodzielność i niezależność uzależniona jest od tego czy i jak długo będzie prąd elektryczny w sieci energetycznej. potem będziecie kamienie wozić na saniach.

widze, facet jest oburzony cały zachowaniem nas - kobiet..

prawdziwy związek? taki klasyczny? typowy? hm wzorcowy? ona przy zlewie on przy barze..ona z pieluchami on z dupami...itp