Jestem zaburzona! Nigdy nie będę uprawiac sesku i nie będę miała nikogo.

Taka jest prawda:O Właśnie zauważyłam to jakiś czas temu:O Normalnie jest mi bardzo dobrze, ale jak nie musze iśc do pracy, nie jest zajęta, teraz zbliża się sylwester, minęły święta, to i tak o tym myślę- nie jestem normalna:(

no dobra, i wiem, że napisałam sesku ale nie na tym polega moje zaburzenie

Napisz poprawnie po polsku o co ci chodzi kobieto.

a ile masz lat? jestes dziewica? i dlaczego tak sadzisz? co w tobie jest nienormalnego? co?

?

No bo jak tylko pomyślę o tym, że ktoś miałby mnie ruchać, od razu odzywa się we mnie bunt. Nienawidzę facetów jako gatunku!!! Seks kojarzy mi się z przemocą i z utratą wolności i nie chcę, żeby mnie ktoś posiadał. No ogólnie po prostu porażka. Ale nie jestem ofiarą przemocy seksualnej. Po prostu jakoś nie widzę siebie w tej śmiesznej roli:O

Piszę nieskładnie, bo to trauma i nie mogę się wysłowić. Chodzi tez o to, że nie mam zaufania do ludzi. Wydaje mi się, że każdy chce mnie tylko wykorzystać. Co gorsza-wynika to z moich długoletnich doświadczeń.

Do tego dochodzi fakt, że nie chcę być w ciąży, nigdy. A nie mogę stosować hormonalnej antykoncepcji. I bałabym się wpadki:O Boję się nawet kobiet w ciąży, dla mnie to straszne:O I nie czuję się kobieca. W ogóle czuję, że coś ze mną jest nie tak i nie jestem taką normalną kobietą. Czuję, ze nie mogłabym się tak naprawdę komuś podobać i że ktoś mógłby być ze mną tylko dla seksu i tylko gdyby nie znalazł kogoś lepszego. I że moje ciało zupełnie nie odpowiada temu, jaka jestem.

"tez mam dziwne mysli o seksie " Ty to jesteś bardzo głęboko "zaburzony".