pomocy

Wiec tak. Od ponad roku czasu chodze z chłopakiem.Układało nam sie różnie, raz lepiej , raz gorzej , ale zawsze nastepowała pomiedzy nami zgodz. Wczoraj nagle moja kolezanka pisze mi smsa , ze muisi mi cos powiedziec, ale nie teraz, po moich pytaniach ipowiedziala mi , ze on mnie zdradza.Zdrada to wielkie słowo , nie wiedzialam jak sie zachowac. Zadzwoniłam do niej , a ona do mnie ze jej kolezanka ,powiedziala jej ze widziala mojego chłopaka w barze jak jeszcze z jednym kolega siedzieli przy stoliku z jakimis dziewczynami i z nimi podobno "Filrtowali".Ja sie jej pytam i co dalej ,a ona do mnie ze juz koniec. Bardzo sie zdziwiłam, bo myslaalm , ze mi powie ze z kims spal lub cos takiego , a ona mi mowi to. No to ja do niego dzwonie, on sie strasznie wnerwil i kazał mi powiedziec w tej chwili kto to powiedzial , a ja jej obiecałam ,ze nie powiem , ze wiem to od niej. on zacza krzyczec , ze mam powiedziec bo to nieporozumienia trzeba wyjasnic, ze kolo niego jest jego kolega, któy z nim wtedy był i moze potwierdzic , ze takie cos mialo miejsce bo te dziewczyny sie dosiadły ale tam nie było rzadnej gadki bo one były pijane i same sie narzucały. I ze mam powiedziec jaka to dziewczyna mi powiedziala , bo skoro ich widziala to niech to potwierdzi i powie co tez słyszała. I dzisiaj rano dzwoni do mnie ta kolezanka i tak jakby jej zalezał zebysmy zerwali ona do mnie z tekstem " I co jestescie ze soba czy juz nie " Co ja mam teraz zrobic ?

Najgorsze jest to ze anal z nim byl dla mnie wspanialym przezyciem i nie wiem co mam teraz zrobic z tym fartem :-(

To już facetowi z inną kobietą pogadać nie wolno?

Leviatan i ja tez tak szczerze mowiac sadze, ze to nie byla zdrada , bo ja tez mam kolegow, tez z nimi rozmawiam , smieje sie , i jak dla mnie to była tylko gadka. A ta kolezanka do mnie tak wypisuej i wyglada na to , ze jej poprostu zalezy. A dodatkowo ja wiem jaki jest mój, on zawsze lubil byc dusza towazystwa.

Jeśli to nie prowokacja to powiem tylko, że najlepiej jak koleżanka mówi, że jej przyjaciółka słyszała, że szwagier znajomego widział kogoś w knajpie... Co obchodzi koleżankę Twojej \"przyjaciółki\" gdzie kto i z kim się spotyka? Przestań się zadawać z tymi plotkarami, bo Twój chłopak nie będzie mógł spytać która godzina, żeby nie być posądzonym o obnażanie się w miejscu publicznym :O I co ją obchodzi z kim jesteś i dlaczego?

A mozę ta twoja koleżanka jest zazdrosna :P

Wiesz co ta kolezanka ma chlopaka , ale ta co powiedziala to , ze widziala to nie ma chlopaka.

Podstawą dobrego związku jest zaufanie. Jeśli ufasz swojemu chłopakowi to nie przejmuj się tą sprawą.

ajgorsze jest to , ze ta kolezanka juz do mnie z samego rana dzwoni i z tekstem " I ja jestescie ze soba ? Bo wiesz ja ci nie chce nic mowic , ale jan tez KIEDYS (fajna kolezanka kiedys a dopiero mi mowi) widzialam go jak szedl przez miasto z jakimis dziewczynami.

Widocznie nie doroslas do zwizaku. Powinnas zerwac z tym chlopakiem jak najszybciej bo sie pewnie meczy z takim dzieckiem jak ty

Jeżeli dal ciebie iście z inną dziewczyna przez miasto = zdrada to nie jesteś jeszcze gotowa na poważny związek

To skoro on sie meczy to czemu on nie zerwie ?

Ale dla mnie to nie jest zdrada , dla mnie to jest smieszne co wygaduje to mnie ta kolezanka, aq myslalam ze naprawde sie kolegujemy.

nie przejmuj się tym bo ludzie często o czymś gadają nie mają o tym za dużo pojęcia

Zastanawieam sie co ja sklonilo do tego , ze mi to teraz powiedziala , skoro to podobno mialo miejsce na poczatku grudnia. A ona jeszcze chamsko ciagle dzwoni lub pisze i wypytuje " I co z wami"

Modliszka, Twoja koleżanka założyła się z kumpelą, że zerwiesz ze swoim chłopakiem. Pewnie o jakieś wino albo browar. No i chce wygrać po prostu.

Koleguje sie z nia juz pare lat i nogdy bym nie powiedziala , ze moze mi cos takiego zrobic. I na złosc powiem to mojemu , ze ona mi to powiedziala , a niec ma za swoje.

Najpierw powiedz koleżance, że to z kim jesteś nie jest jej sprawą.

Ale wogole jeszcze takie słowo Zdradza Cie , a co maja zdjecia albo ta dziewczyne z która mnie zdradza. Nic nie maja.

up up

I wlasnie dzieki moim "kolezanka" sie rozeszlismy, powiedzial mi , ze bardzo mnie kocha ale skoro biore na serio to co powiedza kolezanki to niestety czas sie pozegnac. :(

UP UP