Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość traklingg

dlaczego kobiety nie lubię oczytanych mężczyzn??

Polecane posty

Gość
Do tego też potrzebujesz instrukcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotaaasa
mężczyźni czytający ksiązki wydają mi się strasznie niemęscy,takie ciapy,prwadziwy facet siedzi nie w bibliotece a na siłowni,mężczyźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"mistrzu" To mi się podoba :) dorotaaasa, pomarańczowy trollu, a kto ci powiedział, że trzeba w bibliotekach przesiadywać? W domach nie mamy warunków? W siłowniach siedzą same koksy. Masz sprzęt w domu i tam trenujesz. Nie musi cię nikt podziwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotaaasa mężczyźni czytający ksiązki wydają mi się strasznie niemęscy,takie ciapy,prwadziwy facet siedzi nie w bibliotece a na siłowni,mężczyźni czyżby ujawniła się nam fanka mężczyzn typu mięśniak o małym rozumku, albo całkowitym jego braku? rozumiem,ze koleżanka jest typem kobiety, która wolny czas spedza na solarium i u pani , która zakłada tipsy:O a jeśli juz cos czayta to życie na goraąco czy jak to się tam zwie... no te gazetki obrazkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może by lubiły
gdyby tych oczytanych mężczyzn było więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja wygrałem, niech ci ojciec wytłumaczy co się z kobietami sam na sam robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0kinawa
a ja obserwuje ze nastepuje pewna hmm polaryzacja:o albo ktos jest oczytany i zapuszczony albo jest wystylizowanym miesniakiem-kretynem niestety wielu kobiet dotyczy podobny podział🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie musiał. Książki mi to powiedziały a ja jedynie przełożyłem to na praktykę. Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapalony kibicccc
coś Wam powiem Kochani:) Steven Gerrard to prawdziwy facet:) Tego samego dnia strzela 2 gole Newcastle i jak prawdziwy twardziel w sześciu obija ryja jakiemuś typowi na dyskotece:) Twardziel:)Do tego ma 28 lat i własne mieszkanie:) Wg mnie ideał szanownych Kafateriuszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty juz znasz ...
oczytanych lubia nudnych nie lubia a to roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" ja jedynie przełożyłem to na praktykę. Spróbuj.\" jak widać z lektury kafe i z życia dziewczyny nie lecą na niskich, brzydkich, biednych, nudnych, niewygadanych, bez mieszkania, bez samochodu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jak widać z lektury kafe i z życia dziewczyny nie lecą na niskich, brzydkich, biednych, nudnych, niewygadanych, bez mieszkania, bez samochodu\" tak jest! dziewczyny lubia wysokich , ciekawych zadbanych , radzacych sobie w zyciu ktorzy zarabiaja 5 tys PLN mieszkanie 80 m.kw. najnowszego LEXUSa i 18 cm w kroku to wystarczy do szczescia kazdej dziewczynie :):classic_cool: kazdy to z jednej zpowyzszych warunkow nie spelnia sam niech dopisze swoja dalsza historie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja wygrałem życie Kiedyś mi się wydawało, że kobiety lubią wrażliwych mężczyzn z sercem na dłoni. Srogo się zawiodłem. Nawet pies z kulawą nogą nie zainteresował się mną. Jeśli uważasz, że wystarczy pójść w miejsce gdzie są kobiety a następnie oczekiwać, że się na ciebie rzucą bo jesteś "wyjściowy" to również jesteś w błędzie. Nie wiem czy jestem ładny, mydło siarkowe przynosi efekty. Robię też wszystko by nabrać sylwetki. Na swój wiek (24) i wzrost mam raczej niedowagę ale nikt by tego nie zgadł. Czy jestem biedny? W życiu nie kupiłem dziewczynie kwiatów a o stawianiu drinków czy zapraszaniu na randki (czytaj: ty i ona w drogiej knajpie. Ona wszama kalmara za twe pieniądze a ty siedzisz i się jej przyglądasz i zastanawiasz się czy dostaniesz całusa czy może czeka cię upojna noc z własną dłonią) Jestem nudny bo fascynują mnie komputery. Ale potrafię się zamknąć i porozmawiać o czymś czym interesuje się drugi człowiek. Nawet jeśli nie mam o tym fioletowego pojęcia. Nie lubię gadać by gadać. Albo mam coś do przekazania albo zajmuję się swoimi sprawami. Mieszkam z rodzicami ale w lato wyjeżdżam do stolicy. Tam rozejrzę się za pracą i mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za podejściem pt. "ja stawiam kolację, Ty mi stawiasz laskę" to rzeczywiście nic dziwnego, że daleko nie zajechałeś i nie zajedziesz. Nie wiem czy wszystkie kobiety, ale ja najbardziej nie lubię roszczeniowo nastawionych do życia ludzi. Sam sobie jesteś winien jeśli jesteś żałosny, a nie reszta świata jest be a Ty cacy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zapomniałem dopisać :) Na randki nie zapraszam. Rozpracowywuję środowisko w którym się obracam więc jak zobaczę, że dziewczyna zdradza zainteresowanie to zaproponuję kawę i nikt się nie obrazi. Samochodu nie posiadam ale prawko mam. Nie jest to tak trudne do zrobienia jak by sie mogło wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje nie zapraszać nigdzie dziewczyny, bo nie wiadomo, czy się prawidłowo odwdzięczy tylko od razu iść na kurwy... przecież i tak wszystkie dla Ciebie to kurwy, więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moja droga Wyszłam z kąpieli To może być szok dla ciebie i twoich koleżanek ale mnie naprawdę interesuje wnętrze drugiej osoby. Jeśli z kimś rozmawiam to z nastawieniem, że dowiem się o tej osobie czegoś ciekawego, że podzieli się ze mną swoim światem w którym żyje. Wyrażam współczucie, że byłaś zdradziecko i podstępnie zapraszana na randki mające jedno na celu. Nie jestem roszczeniowo nastawiony do życia. Nie jest mi ono nic winne. Nie traktuję kobiet jak dziwki ale jak każdego innego człowieka co ma złe dni, problemy, radości itp Nie oczekuję wdzięczności. Jedyne czego oczekuję to to, że się czegoś nauczę od drugiej osoby. Ale ty potrafisz pisać tylko o kurwach więc po co ja to streszczam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ona wszama kalmara za twe pieniądze a ty siedzisz i się jej przyglądasz i zastanawiasz się czy dostaniesz całusa czy może czeka cię upojna noc z własną dłonią" "Nie oczekuję wdzięczności." Właśnie dlatego zawsze płacę za siebie na randkach... bo niegdy nie wiadomo, czy się nie trafiło właśnie na takiego, co "nie oczekuje wdzięczności, ale dobrze to by mi mogła zrobić" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lelouch Lamperouge Moja droga Wyszłam z kąpieli To może być szok dla ciebie i twoich koleżanek ale mnie naprawdę interesuje wnętrze drugiej osoby. Jeśli z kimś rozmawiam to z nastawieniem, że dowiem się o tej osobie czegoś ciekawego, że podzieli się ze mną swoim światem w którym żyje. Wyrażam współczucie, że byłaś zdradziecko i podstępnie zapraszana na randki mające jedno na celu. Nie jestem roszczeniowo nastawiony do życia. Nie jest mi ono nic winne. Nie traktuję kobiet jak dzi**i ale jak każdego innego człowieka co ma złe dni, problemy, radości itp Nie oczekuję wdzięczności. Jedyne czego oczekuję to to, że się czegoś nauczę od drugiej osoby. Ale ty potrafisz pisać tylko o k**wach więc po co ja to streszczam...? ja cie juz lubie:) gdzieś Ty się uchował:) rodzynek normalnie;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mam rozumieć, że jeśli nie chcę karmić kobiety w restauracjach tylko z nią porozmawiać jak z drugą osobą a nie obiektem seksualnym to jestem potencjalnym dziwkarzem? A potem są zawodzenia typu; czemu tylu samotnych mężczyzn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałeś wyraźnie, że nie zamierzasz za własne pieniądze karmić dziewczynę, bo nie wiesz nawet, czy dostaniesz w ogóle coś, czy znowu będziesz skazany na własną rękę. To był cytat z Twojej wypowiedzi, ja tylko przytoczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"Właśnie dlatego zawsze płacę za siebie na randkach." Jak zaprosił to korzystaj. Miał ochotę na coś więcej? Frajer! Właśnie tego staram się unikać bo kobieta zaraz pomyśli, że jest coś winna w zamian. Nic nie jest winna. Chyba, że rozmowa przy kawie tak bardzo ją wyczerpuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszłąm... Właśnie dlatego zawsze płacę za siebie na randkach... bo niegdy nie wiadomo, czy się nie trafiło właśnie na takiego, co "nie oczekuje wdzięczności, ale dobrze to by mi mogła zrobić" to z kim ty się zadajesz? nie mam nic przeciwko płaceniu za siebie...ale nie myślałm nigdy o mężczyżnie z którym np. szłam na kolację,ze zapewne chodzi mu tylko o to aby mnie dopaść i wychędożyć niecnie:O.. z takimi egzemplarzami na spotkania się nie umawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ilu jest mężczyzn zapraszających na randki po dosłownie chwili znajomości? Wielu. Czy ja tak postępuję? Nie. Oni i ja podchodzimy do tego samego z zupełnie dwóch różnych stron. To było dla nich. Kobietom zalecałbym trzymanie się od takich z daleka ale raczej same wiecie co dla was dobre. Może wyraziłem się niezbyt jasno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
I dlatego widzą w tobie tylko sponsora. Funduj dalej a długo nicka nie zmienisz. Ty będziesz stawiał drinki o ona wyjdzie z innym. Ty natomiast zostaniesz. Goły i pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×