Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asasghasjhakj

prowadził po piwie

Polecane posty

Gość asasghasjhakj

Mam pytanie, osobom które mają zamiar mi prawić morały dziękuję. Więc chciałabym poprosić osoby którym zabrano prawo jazdy za prowadzenie pod wpływem alkoholu, lub są w temacie, o to żeby się wypowiedziały na ile powinno się zabrać prawko osobie która miała 0,36 w wydychanym powietrzu, dodam że dalej spadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwkjacfns
mi zabrali po 0,31, to jest kurwa pech... i tez spadalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 luty
Nie powino się zabnirać prawa do jazdy za pomyłkę.... Ale prawo jest prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwkjacfns
na pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
Mi chodzi o to że chciałabym wiedzieć na ILE wam zabierano za podobne przestępstwa. Bo mój mąż miał 0,36 w wydychanym, czyli 0,72 promila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
Na pół roku to zabierają jak jest mniej niż 0,5 promila i to jest wykroczenie, a w tym przypadku jak powinno być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwkjacfns
aaa, to ja mialem 0,31promila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o,36 mg/dm3 wiec liczy sie razy dwa,aby osiagnac wartosc w promilach, co stanowi przestepstwo..Minimum na rok, wiec trzeba od nowa zdawac, co nie jest proste z taka \"przeszloscia\"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwkjacfns
sory niezrozumialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwkjacfns
w wydychanym to bylo 0,15 czy cos kolo tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
ale jak na rok zabierają to nie trzeba zdawać chyba nie? No mój mąż dostał zarzut od prokuratora i ten na 2 lata chce i dziś poszliśmy do adwokata bo zdaje nam się że to za długo, nawet policjantka która ten zarzut mężowi przedstawiła, stwierdziła że to za dużo. Chciałabym poprostu wiedzieć czy jest sens, tyle kasy adwokatowi dawać i walczyć o ten rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdhdgfhdgf
Zabierać, zabierać, i jeszcze raz zabierać! I to na długo (powinno się odbierać), żeby taka osoba miała spore problemy ze zdobyciem prawa jazdy na nowo. Taki pijący to przecież potencjalny (i często faktyczny) morderca (i samobójca)! Jednocześnie jest to osoba albo bez wyobraźni, albo tak uzależniona że nawet w obliczu jazdy samochodem nie ma siły powstrzymać się od picia. Dlatego i dla takiej osoby, i jej rodziny, i wszystkich użytkowników dróg lepiej jest żeby długo musiała odczuwać skutki swojej bezmyślności. I piszę to jako marzeczona faceta, któremu prawo jazdy odebrano na właśnie za jazdą po alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stan nietrzeźwości w rozumieniu tego kodeksukarnego zachodzi, gdy: 1) zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub 2) zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. w tym przypadku sad zabiera prawo jazdy na okres od roku do lat 10 jezeli stezenie jest nizsze czyn stanowi wykroczenie i prawo jazdy zaboerane jest na okres do roku czasu i nie trzeba zdawac prawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
w promilach to 0,72 było. Tyle że znajomy miał o,9 i na rok mu zabrali, z tym że on wcześniej na rowerze został zatrzymany pijany także recydywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąd nie da mniej, zwykle jest zabierane na 2 lata albo wiecej, to zalezy od okolicznosci, karalnosci itd... maz prawdopodobnie dobrowolnie poddal sie karze ustalonej z prokuratorem, jest to postepowanie bez przeprowadzania rozprawy sadowej.. w przypadku nie poddania sie dobrowolnie karze wzrosna koszty o koszty adwokata ale i rozprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
wiem że nie powinno się prowadzić pijanym, ale kurcze czasem tak się życie układa że lepsze to niż tak dostać po mordzie żeby zejść z tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdhdgfhdgf
Taniej może wynieść adwokat niż ponowne zdawanie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
adwokatowi już zapłaciliśmy bo powiedział że jest szansa. Bo to jest tak że prokurator stawia zarzut a sąd się przychyla lub nie, różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponowne zdawanie bedzie zawsze..Bo prawo jazdy zostanie zabrane na minimum rok, co powoduje koniecznosc ponownego zdawania..proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdhdgfhdgf
a już w ogóle lepsze jest złapać taksówkę, zadzwonić na policję itp niż zginąć na skrzyżowaniu czy zabić na nim matkę z dzieckiem... ty na serio wierzysz że on MUSIAŁ jechać po pijaku i jeszcze głupka bronisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
patologia to się mylisz, bo nam ten mecenas dziś powiedział właśnie że "gra jest warta świeczki" bo jak na rok to nie trzeba zdawać a na dwa to tak, a facet się zna chyba nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sciema adwokacka..prokurator kieruje akt oskarzenia do sadu wraz z propozycja kary, na ktora oskarzony przystal...sad przeprowadza posiedzenie /nie rozprawe/, o terminie ktorego oskarzony jest tylko informowany /nie musi sie stawiac, gdyz to nie jest wezwanie/... sad moze nie przystac na wymiar kary proponowany przez prokuratora, ale to sie nie zdaza, gdyz taki proces znacznie upraszcza i przyspiesza dzialanie sadow i wymierzenie kary...jedynym wyjsciem byloby stawiennictwo w jednostce Policji i wyjasnienie przez meza, ze rezygnuje z instytucji dobrowolnego poddania sie karze, w tym przypadku prokurator nie skieruje aktu oskarzenia z takim wnioskiem.. tak czy inaczej prawo jazdy zdawac bedzie musial... p.s. nikt tez nie gwarantuje, ze sad da mniejsza kare, bo moze dac akurat wyzsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brat miał 0,66 promila, w ogóle złapali go na osiedlu, jak przeparkowywał samochód pod nasz blok. Prawo jazdy zabrali mu na rok, ale nie będzie musiał zdawać ponownie egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
ale mój mąż tak zrobił, dziś poszedł z adwokatem i powiedział że nie zgadza się z zarzutami prokuratora, podpisał pełnomocnictwo i ma czekać na tel kiedy sprawa.Sory ale nie jestem totalną debilką, trochę na te tematy wiem.Dlaczego mojemu znajomemu oddali po roku prawo jazdy??? A po pijanemu nie powinien kierować to fakt, tylko że lepiej tak zrobić niż dostać po pyskach i zejść z tego świata tak poprostu. Lepiej było spieprzać bez względu na wszystko, a jak ktoś na zadupiu nie mieszkał nigdy to na temat taźówek niech się nie wypowiada,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasghasjhakj
Do justnka... Oni nie biorą pod uwagę żadnych okoliczności, jak pił to pił i już, ale właśnie tak jest że na rok jak wezmą to zdawać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena_21_S_Ł
Jak czytam tego wszystkiego to aż słuchać nie mogę tego wszystkiego. Co nie którzy to człowieka by już do więzienie wysłali fakt nie popieram picia i później jazdy samochodem ale jak ktoś ma mniej niż0,5 i zabierają mu prawko to jak dla mnie nie fer... jasne,że jakby każdy tak robił to pijani w ogole czuli by się bezkarni ale ja tu mówie o tych osobach które wypiły piwo i ich zlapali mozna powiedzieć przez własną głupotę....nie wierze że nikt nigdy po piwie nie prowadził albo jeszcze na kacu a tutaj nie którzy będą takie wywody robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena_21_S_Ł
Jak czytam tego wszystkiego to aż słuchać nie mogę tego wszystkiego. Co nie którzy to człowieka by już do więzienie wysłali fakt nie popieram picia i później jazdy samochodem ale jak ktoś ma mniej niż0,5 i zabierają mu prawko to jak dla mnie nie fer... jasne,że jakby każdy tak robił to pijani w ogole czuli by się bezkarni ale ja tu mówie o tych osobach które wypiły piwo i ich zlapali mozna powiedzieć przez własną głupotę....nie wierze że nikt nigdy po piwie nie prowadził albo jeszcze na kacu a tutaj nie którzy będą takie wywody robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze że nikt nigdy po piwie nie prowadził albo jeszcze na kacu a tutaj nie którzy będą takie wywody robić.... No to gratulujemy środowiska, w jakim się obracasz, skoro to dla ciebie takie nieprawdopodobne :o 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

×