jak z tego wybrnac z klasa...

powiem w skrocie..przez 5 lat byl ktos kogo kochalam platonicznie ,ale on mnie chyba nie...pozniej dlugo dochodzilam do siebie i kogos poznalam..bylismy razem i o tym pierwszym zapomnialam...teraz po latach on zadzwonil miesiac temu.spotkalismy sie...uczucia odzyly..powiedzialam mu ze wtedy go kochalam,on stwierdzil,ze ma do mnie sentyment,ale ma juz kogos (obecnie ja sama)...i niby ma kogos,ale codziennie zaczal do mnie dzwonic,wysylac sygnalki...nie chce sie spotykac ale chce wiedziec co u mnie..a mnie to meczy..bo wciaz jakies uczucie do niego mam ,ale on "chce przyjazni" i mowi ze angazowac sie nie moze...o co mu chodzi?

chce wykorzystać Twoją słabość do pieprzenia się z Tobą!

co mam zrobic?

każ mu zwyczajnie wypierdala z Twego życia, a jak będzie pytał co u Ciebie to mu mów że go to chuj powinno obchodzić taka prawda, niech się facet określi co chce albo głowy Ci nie zawraca

no wlasnie chodzi o to ze on sie nie umie okreslic..widze ze mu sie podobam,ale on chce byc fer wobec tamtej,ale i wiedziec co u mnie...a mi jest tak ciezko,bo co mi po kontakcie skoro go nawet pocalowac nie moge?pytalam jak wybrnac z tego z klasa a nie po chamsku:O

to mu powiedz to co napisałem wyżej tylko grzecznie

ale i ja chce miec z nim kontakt tylko od czasu do czasu..tak raz na miesiac zeby zadzwonic itp...a on codziennie dzwoni:O

koleś wie że masz do niego słabość więc to wykorzystuje, zagadując, zwyczajnie sonduje grunt czy nadal Ci zalezy....chce zrodzić w Tobie przekonanie że interesuje się Tobą i że masz szansę na związek z nim spójrz prawdzie w oczy, kochałaś go platonicznie, on nie interesował sie Tobą, byłaś mu obojętna teraz kiedy jest w związku z kimś robi Ci jakieś fałszywe nadzieje, znowu chce byś za nim szalała, a on z łaski może z doskoku się z Tobą spotka i prześpi laska, on się zwyczajnie dowartościowuje Twoim zainteresowaniem, gdy czuje że na niego lecisz czuje się wielkim macho, który moze mieć każdą na ktorą skinie palcem spadłby z chmurki gdyby się okazało że masz go gdzieś, wtedy pewnie poczułby się urażony i zdziwiony nie dawaj kolesiowi satysfakcji i nie zapominaj że ma kogoś, naprawdę chcesz być rozrywką dla jakiegoś zajętego kolesia ? skoro on nie potrafi być lojalny względem swojej partnerki, Ty przynajmniej bądź fair w jej stosunku, myśl głową i trzymaj go na dystans

Też tak myślę, każ mu wypierdalać. facet się lubi czasem podjarać jakimiś głupimi sygnałami czy smsem. A jak przychodzi co do czego to on Ci powie, ze nie warto, nie jest gotowy itp. Uwierz mi, gdyby mu na Tobie zależało- umówiłby się z Tobą:o

dziekuje bardzo..wlasnie..musze zachowac ten dystans...on wie ze nadal mam do niego slabosc i pewnie trzyma mnie w rezerwie,nie angazuje sie uczuciowo,ale ma nadzieje ze moze kiedys przespimy sie..to moje zdanie....

wlasnie,jak chcialam z nim porozmawiac "o nas" to nie wiedzial co powiedziec..chce mnie widywac,wiedziec co u mnie,ale to wszystko..moze wzbudzic w nim zazdrosc?tylko jak?i ma to sens?

też mnie kiedyś taki jeden bajerował, podrywał na imprezie, potem dużó gadaliśmy na gg ale za cholerę się nie chciał umówić konkretnie dopiero potem okazałos ie że równocześnie miał jakąś dziewczynę, ale na imprezy z nią nie chodził....ot zostawial sobie taką furtkę na wyrywanie innych lasek kumple go kryli więc nie wiedziałam o co chodzi, bo ciągle mnei zagadywał niby bardzo mu zależało by się spotkać itp.... ale jak przychodziło co do czego to zawsze coś mu nie pasowało i nie mogliśmy sie spotkać, potem znowu mnie nakręcał jakimiś smsami, rozmowami na gg w końcu zaczeło mnie to męczyć bo byłam wygłupiona i nie wiedziałam czy naprawdę mu zależy czy tylko się mna bawi....kiedyś nawet wysłał mi list miłosny....normalnie szok... gdy przestałam reagować na jego zaczepki był wyraźnie zaskoczony

jaką klasą?? a ten koleś ma klasę? kopnij go zwyczajnie w dupę!

chyba tak zrobie

koleś się Tobą bawi, wiem że najtrudniej w to uwierzyć jeśli jest się zakochanym.... ale niestety to prawda, juz sam fakt że nie ma nic do powiedzenia na temat "Was" o tym świadczy..... zresztą cały czas zapominasz że on już kogoś ma i raczej nei sądzę by chwalił się tej dziewczynie że z Tobą gada.... lubi Tobą manipulować bo chce byś znowu za nim szalała kobieto, wtedy był dla Ciebie nieosiągalny i teraz znowu przerabiasz to samo: jest teraz tak samo nieosiągalny jak wtedy myślę że jedyną osobą którą on naprawdę kocha to on sam, bo coś mi tu pachnie narcyzem, który lubi się przeglądać w oczach zachwyconych nim kobiet

to fakt,on kiedys wiedzial i dzis wie..ze kochalam..dziekuje za wszystkie rady..pozdrawiam

wiem, ze bardzo byś chciała byś dla niego "tą wyjątkową" ale nie martw się, jesteś wrażliwą duszyczką i jesteś wyjątkowa dla nas kiedyś poznasz faceta, który pokocha Cię równie silnie jak Ty jego :-)

ale o jakim dystansie do niego Ty mówisz?jakie spotkania raz na miesiąc? olej go i tyle i nigdy więcej spotkań, wykasuj nr z teleonu, zablokuj na gg itp , on chce się zwyczajnie z Tobą przespać, a i tak z Tobą nigdy nie będzie - zacznij patrzeć oczyma!!

byle nie oczyma wyobrazni :P

Kobieto...powiedz mu zwyczajne wont... co to ma byc.. nie odpisuj na sms, nie odbieraj tel... niech spada dupek... moja droga ja bym zrobila tak... zadzwonilabym do dupka i mu jasno i wyraznie oswiadczyla zebyb nie kontaktowal sie ze mna... bo mnie drazni...a poza tym powiedzialabym mu ze jestem piekielnie szczesliwa i nie potrzebuje kontaktu z nim... na koniec zyczyłabym mu milego dnia:)