Ile uczucia okazujecie Swoim mężczyznom?

Czesc :) Zastanawia mnie jak traktujecie na codzień swoich partnerów, jaki jest wasz stosunek do nich? Czy kochacie szaleńczo i najbardziej na świecie, nie mozecie wytrzymac dnia bez niego, czy po prostu darzycie go zdrową miłością, ktora jednak ma gdzies swoj kres? I co najważniejsze czy pokazujecie im dokladnie to co czujecie? Ja czasami hamuje sie z moimi uczuciami, bo boję się, że jak bedzie mi za bardzo zależało i on to zauważy, to będzie mnie inaczej traktował - jak coś pewnego o co juz nie trzeba się starac. A szczerze kocham go nad życie i najchetniej spędzałabym z nim kazda chwile i zrezygnowała z wszystkiego żeby z nim byc :) A jak u was?

hmmm ja okazuje duzo, ale tylko jak jestesmy sami :) nigdy nie lubilam obwieszonych dziewczyn na facetach w trakcie jakichs grupowych spotkan towarzyskich....lubie budowac sfere intymnosci, ktora jest tylko nasza. A czy jestem od niego \"uzalezniona\" ? Nie, bo na dluzsza mete tak sie nie da :)

Mam tak samo jak autorka, rowniez sie hamuje, bo czasami mialabym go ochote zaglaskac na smierc. Mimo iz go kocham nad zycie, to zupelnie tego po mnie nie widac.

Lenka to widze ze mnie rozumiesz, ja czasami mysle ze to jakis obłed normalnie...ale widze, że nie jestem sama :) Od razu lepiej

Bo chłopakom nie powinno się okazywać jak bardzo się za nimi szaleje :). To chłopak powinien zabiegać o dziewczynę. Oni lubią gonić ,,króliczka".

Bo chłopakom nie powinno się okazywać jak bardzo się za nimi szaleje Zgadzam sie. Wieszanie sie na facecie bez przerwy, mowienie ciagle "kocham cie" nie sprzyja zwiazkowi. Faceci musza sie czuc troszeczke niepewni.

Nie pokazywac az tak mowicie? A co jak poczują ze w ogóle nie sa dla nas wazni? Kurde jakie to trudne, znalezc ten złoty środek :)

Bo chłopaka powinno się zapewniać o swoim uczuciu, pokazywać mu, mówić jaki jest ważny, kochany, wspaniały itp. Ale też nie nalezy ograniczać do niego całego swojego świata. Tak samo nalezy mieć czas na naukę, przyjaciół, rodzinę. A i grzech niewybaczalny w związku: nadmierna zazdrość. Nawet jak dziewczynę skręca w środku to niech tego nie pokazuje :)

podnosze :P