Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbbbbbbb111

Mój facet jest nieinteligentny

Polecane posty

bbbbbbbb111 szacun :P jak to mowi moj inny były w tytule napisałas "nieinteligentny" ja bym swojego okresliła dosadniej ,ale to dlatego ze jestem ofiarą koprolalii :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaojka
think twice. a moze kiedys ktos cie rzuci od tak bo cos zacznie tej osobie nie pasować w twoim zachowaniu. i nie powie 'popracuj nad tym','zmien sie' tylko 'spadaj'. nie no teraz to naprawde pojechalas z tą Matką Teresą. chyba nie bylas nigdy w prawdziwym związku i nie wiesz ze taki uklad wymaga posiwecen i kompromisow, wspolnej pracy by do czegos dojsc. taka symbioza. btw ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb111
ojaojka - nie chce mi sie nawet z Tobą gadać. Może to celem Twojego życia jest ZMIENIANIE facetów, moim nie. Poza tym żaden facet tego nie chce. Naprawiać coś mozna gdy są w związku kłopoty, a nie gdy facet jest dnem. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaojka
to Ty ślepa byłaś? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciocia zrobila tak
ojaojka - wez ty sie zastanow co ty piszesz, spotykają sie jakies trzy tyg toz to nawet początek związku nie jest zaden a ty juz chcesz cos naprawiac akceptowac itd. To chyba dobrze ze juz zobaczyla iz zycia z nim nie widzi :P:P:P a co miala po 10 latach odejsc bo sie jednak naprawic nie dalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb111
Właśnie ślepa nie, bo to przystojny gość. :P Ale pusty jak baniak po winie. Dlatego finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
Podsuwałąm więc jakieś krókie opowiadania, nawet gazety - nie chciał bo czytanie jest głupie i za wolne dziewczyno rozsmieszylas mnie jak dawno nikt na liscie historii kafeteryjnych z facetami masz u mnie drugie miejsce :D:D:D pees-ja pierdole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
Nie jestem Matką Teresą żeby nawracać idiotów. Skończę to. I to jutro. A on niech sobie szuka debilicy niezla jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
zaintrygiowalas pierwsze nalezy do faceta, ktory tak sie poklocil z zona, ze ze zlosci kiedy spala zdjal ozdoby z choinki i umiescil w kartonikach kobieta wstala a choinki juz nie bylo :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
bardzo na czasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahahhahahaha ja gdzies czytalem niedawno o jakiejs biednej zonie psychopatycznego meza, ktory jej cos ze zlosci do butow wlozyl, smierdzacego chyba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererrererererrerere
dajcie linki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
niestety nie mam linkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helusia22
jaki on tam twój facet- spotykasz się z nim raptem 3 tygodnie. co to jest? chyba, że widujecie się codziennie, ale nawet jeżli tak. to po takim czasie trudno was nazwać parą. 90 % facetów z którymi się umawiam zostaje wyeliminowana w trakcie 1, 2 randek więc nie widzę w twojej sytuacji nic nadzwyczajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może fakt dziewczyna zbyt dosadnie to wszystko napisała i ze jest zbyt krótko z chłopakiem ...ale jak juz widzi ze cos jest nie tak z jego intelektem i ze po prostu jest nie dla mnie to niech się w to nie pakuje...Ja w przeciwnienstwie do niej zostałam Matka Teresa i założyłam sobie ze zmienie mojego chłopaka niemalże w każdym calu , wyciągne go z nałogów, odetne od złych kolegów a potem wysle go na studia kiedy zauważyłam ze nie znajdujemy się na tej samej płaszczyżnie intelektualnej, bo rozmowy z nim mnie zaczeły nudzic a błedy ortograficzne stały się co raz bardziej irytujące itp itd...I brne tak w to od 4 lat ...i co i nic- czuję ze się nie rozwijam w tym związku, nieralizuję się a to bardzo nie dobrze ...czemu zatem robie to wszystko? Bo on mnie kocha , bo jest dobrym człowiekiem , bo szalona miłość i idealni partnerzy zdarzają się tylko w bajkach? tak tak sobie mówie ale z dnia na dzien jestem co raz bardziej nieszcześliwa , dlatego rozumiem trochę tą dziewczynę , bo czy bycie nieszczęsliwym nie jest wystarczającym powodem by mieć problem? Pewnie nie jeden powie to rzuc go , zerwij z nim ...ona jest ze swoim chłopakiem 3 tyg to ma łatwo , mnie cała rodzina pyta kiedy ślub? On planuje wspólną przyszłość...zgrozaaa...Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pentel
ja miałam pdobny związek. Trwał niecałe 2 lata. Bardzo dobry człowiek, serce na rękach, ale głupawy. Nie jesteśmy razem, zawsze myslałam ze to ja jego zostawię, a to on zostawił mnie :] potem byłam z inteligentnym, ale... inteligentna osoba może cię inteligentnie załatwić -też już nie jesteśmy razem. Sama zdecydujesz, ale ja ci powiem że tak dobrego człowieka jak ten pierwszy nigdy chyba już nie spotkam. Nie to że żałuję, ale czasem mi brakuje takiej czystej dobroci u mojego obecnego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc właśnie , gdy się do niego przytulam czuję się dobrze i bezpiecznie ale kiedy zdarzają się takie dni że co rusz się załamuję i irytuję przez jego braki wtedy nawet nie chce mi się przytulac i wtedy zawsze myślę o odejściu...tylko do kogo? i czy mozna tak po prostu odrzucic miłość:( ? Sytuacja niczym greckiej tragedii...kazde wyjście jest złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może fakt dziewczyna zbyt dosadnie to wszystko napisała i ze jest zbyt krótko z chłopakiem ...ale jak juz widzi ze cos jest nie tak z jego intelektem i ze po prostu jest nie dla mnie to niech się w to nie pakuje...Ja w przeciwnienstwie do niej zostałam Matka Teresa i założyłam sobie ze zmienie mojego chłopaka niemalże w każdym calu , wyciągne go z nałogów, odetne od złych kolegów a potem wysle go na studia kiedy zauważyłam ze nie znajdujemy się na tej samej płaszczyżnie intelektualnej, bo rozmowy z nim mnie zaczeły nudzic a błedy ortograficzne stały się co raz bardziej irytujące itp itd...I brne tak w to od 4 lat ...i co i nic- czuję ze się nie rozwijam w tym związku, nieralizuję się a to bardzo nie dobrze ...czemu zatem robie to wszystko? Bo on mnie kocha , bo jest dobrym człowiekiem , bo szalona miłość i idealni partnerzy zdarzają się tylko w bajkach? tak tak sobie mówie ale z dnia na dzien jestem co raz bardziej nieszcześliwa , dlatego rozumiem trochę tą dziewczynę , bo czy bycie nieszczęsliwym nie jest wystarczającym powodem by mieć problem? Pewnie nie jeden powie to rzuc go , zerwij z nim ...ona jest ze swoim chłopakiem 3 tyg to ma łatwo , mnie cała rodzina pyta kiedy ślub? On planuje wspólną przyszłość...zgrozaaa...Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może fakt dziewczyna zbyt dosadnie to wszystko napisała i ze jest zbyt krótko z chłopakiem ...ale jak juz widzi ze cos jest nie tak z jego intelektem i ze po prostu jest nie dla mnie to niech się w to nie pakuje...Ja w przeciwnienstwie do niej zostałam Matka Teresa i założyłam sobie ze zmienie mojego chłopaka niemalże w każdym calu , wyciągne go z nałogów, odetne od złych kolegów a potem wysle go na studia kiedy zauważyłam ze nie znajdujemy się na tej samej płaszczyżnie intelektualnej, bo rozmowy z nim mnie zaczeły nudzic a błedy ortograficzne stały się co raz bardziej irytujące itp itd...I brne tak w to od 4 lat ...i co i nic- czuję ze się nie rozwijam w tym związku, nieralizuję się a to bardzo nie dobrze ...czemu zatem robie to wszystko? Bo on mnie kocha , bo jest dobrym człowiekiem , bo szalona miłość i idealni partnerzy zdarzają się tylko w bajkach? tak tak sobie mówie ale z dnia na dzien jestem co raz bardziej nieszcześliwa , dlatego rozumiem trochę tą dziewczynę , bo czy bycie nieszczęsliwym nie jest wystarczającym powodem by mieć problem? Pewnie nie jeden powie to rzuc go , zerwij z nim ...ona jest ze swoim chłopakiem 3 tyg to ma łatwo , mnie cała rodzina pyta kiedy ślub? On planuje wspólną przyszłość...zgrozaaa...Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taką przyjaciółkę. ech. zadziwiająco często mówi tera, bardzo głośno okazuje zdziwienie, i robi w sms'ach dużo błędów ortograficznych. i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniosek z tego dziewczyny
nie ma co leciec tylko na wyglad, bo predzej czy pózniej okaze sie,ze wnetrze jest wazne. Nie ma co sie angazowac, poki sie dobrze nie pogada, bo potem tylko kłopot z wycofywaniem sie ze zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a ja mam a raczej miałam b.inteligentna przyjaciółkę ale okazała się bardzo toksyczna i właśnie wykorzystywała swoja inteligencję by niepostrzeżenie powoli ale skutecznie uprzykszać mi życie... Nie wiem co gorsze...bynajmniej przez jej błędy ortograficzne nie przepłakałas tyle co ja...Przyjaciólka nieodpowiednia , facet tez? a może ze mną jest coś nie tak...choć zawsze uwazałam się za zwykła usmiechnięta osobkę , która nie życzy nikomu źle i sama od siebie tez potrafi wymagac, i szczerze mówiąc wstydze się tego że mam mam takie wątpliwości co do mojego chłopaka z powodu jego intelektu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden koleś
ja się w ogóle dziwię że ty jesteś z nim w związku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się czasem sobie dziwie...ale ze facet się dziwi????No proszę myslalam ze solidarość plemników obowiązuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×