pomózcie

mam taki problenm...nie wiem gdzie sie wybrac na sylwestyra poniewaz mam 2 opcje pierwsza to isc na bal na który została zaproszona a druga to isc z chłopakiem moim chyba andal moim który mnie zdradzał i łazil sobie na imprezki bez emnie. Chciałbym mu dac nauczke,ale mam wyrzytu ze jak ja moge bez niego pójsc pomóżcie.

palnik...hmmm jeszzce nikt mi tak nie wrzucił\":P

nie no pytam sie powaznie i prosze was o rade

?????????????

nad czym sie zastanawisz:/ odegraj sie na nim . ja na pewno poszlabym bez niego. nie badz głupia

ok.tylko powiedziec mu o tym ze ide czy nie?on mi nigdy nie mówił,zawsze dowiadaywałam sie po czasie,i na dodatek nie od niego/