prosze porade

jak mozan zawalczyc o kobiete ktora nie odbiera tel kwiaty wyrzuca do kosza i mowi z e nei chce cie znac ..... bylismy zareczeni 2 dwoch miesiacach zareczenia zerwala powod powieidizala ze w ciagu kilku dni goramiesiac a odkochala sie wzupelnosci ...w sumei 6 dni podobno co jej zrobilem nei iwem naprawde nie wiem ....szukala na sile powodu do zerwanai chyb a badz pzrestraszyla sie powaznego zwiazku ..... a najlepsze jest to z e powod pzresalala mi mailem bo o to chocia porosilem ...w ktorym napiasa z e chce byc sama i tyle i z e razem nigdy nie bedziemy itp. boona zabardzo nei chce i dokladnei na slowo czy mnei kocha powieidiizala ze ..tak potem z e na 100%procent juz nei ......a najsmiejsze jest to w tym ze przed zerwaniem 2 godziny wczesniej pisala do mnei z e kocha mnei ..... itp.a tearz niby nie chec znac ....neiiwem czy ma sens walczyc a jak tak to w jaki sposob bo ja juz nei iwem w sumei mzo episz e nei skladnei zdanai al e rece mi sie tzresa bo zrozumialem ze ja naprawde kocham i chyba ja trace ....coz tu robic czy dac spokoj czy walczyc ?????????????

porada - daj jej czas. rycz, drap o sciane, ale nie pisz juz do niej!! jesli macie byc razem, przemysli co sie stalo i wroci do ciebie. nie zadreczaj jej telefonami, to jeszcze bardziej irytuje. wylacz sie z jej zycia, jesli zadzwoni sama, okaz obojetnosc. jestem kobieta, wiem co mowie. powodzenia.

wiem w sumei duzo osob mi to radzilo tylko pzrez tydzien tak dzwonilem ale w sumie jzu od 2 tygodni nic posluchalem porad ....i tylko nieiwem jak dlugo mam czekac az jej sie odwidzi ....czy miesiac 2 dwa czy jak chce zaczac normalnie zyc ....ale tez chce zyc z nia .....

Te, gostek... ty pisać poprawnie nie umiesz ?! Pijany jesteś ?!

tak alkohol pozwala zapomniec

no to sie teraz chlopcze przyznawaj czy czegos glupiego nie zrobiles chodzi mi o zdrade itp

wlasnei o to chodzi z e nie nigdy jej nei zdradzilem

dostalem tylko takiego maila od niej Słuchaj wiem że cie zraniłam ale teraz nic na to nieporadze bo moje uczucie znikło do ciebie i juz NIE KOCHAM CIE!!! poprostu juz nic nie czuje do ciebie na 100%,sama sie dziwie że tak nagle to sie zmieniło ale od jakiegoś czasu niepotrafie dokładnie okreslić nic ci niemówiłam bo juz niewiedzialam jak z toba rozmawiać chodzi o to że sporo rzeczy mnie denerwowało i to wszystko kumulowało sie we mnie, niepowiem ci co to było bo za duzo tego było, a poza tym juz niemyśle o tym i nawet niezamierzam sobie tego przypomnieć!!!!!!!!!!bo CHCE TO JUZ ZAPOMNIEĆ.Wiesz masz taki sam charakter jak mój były identyczny on niszczył mnie psychicznie i ty też w pewnym sensie to robiłeś.I mósisz wiedzieć że niezdradziłam cie bo nieumiała bym tego zrobić!!!!!!!!!!TEZ NIECAŁOWAŁAM SIE Z TYM KOLESIEM JESZCZE. A na tym spotkaniu co byłam grupowym to niebyło go tam!!!Na smsy ci nieodpisze bo naweet ich nieczytałam tylko odrazu kasowałam, może to chamskie ale niechciałam ich czytać bo uwazam że niema sensu, pozatym POWIEM CI TAK SZCZERZE ŻE NAWET JAKBYŚMY BYLI ZE SOBA I STANELI NA ŚLUBNYM KOBIERCU TO NASZ ZWIĄZEK ZAKOŃCZYŁ BY SIE ROZWODEM!!!!!!NIESTETY TAKIE JEST MOJE ZDANIE.I to ze mnie straciłes to nie przez tego innego kolesia bo on wiedzial że jestem zaręczona i tez sie zdziwił że zerwałam zaręczyny ale niestety, tak sie stało i tego sie nieodwróci, bo nawet niechce.A przed manu niepowiedział ci o nim bo my sie tak niespotykalismy i nawet para nie jestesmy bo ja niechce,tylko sie kolegujemy, ja chce byc sama i tyle.

głupia pinda, poznala lepszego i cie zostawila, nie zasluguje na ciebie

Dlaczego głupia ? Bo poznała 'lepszego' ?! Po prostu związek się rozpadł i nie ma co już wracać do tego. Czas zapomnieć i rozglądać się za kimś innym.

a jest wogole szansa aby do mnei wrocila czy juz stoje na pozycji straconej ?????

bo z tego co wiem oni jeszcze razem nie sa .......

Przede wszystkim nie odzywaj się do niej. Nie pisz, nie dzwoń. Daj jej trochę czasu na poukładanie sobie pewnych spraw. Musisz dać jej teraz spokój i poczekać.

no dokladnie chlopaku, jeszcze...

tak tylko mozna jeszcze czekac ..jaki czas ma minac .......bo naprawde chce zaczac normalnie zyc .....tylko z e z nia

daj sobie z nia spokoj

piszesz na poczatku ze mam pozcekaj a teraz dac sobie z nia spokoj ???????

Wydaje mi sie ze nie mozna przesadnie blagac o milosc. Nie mowie ze nie powienienes wcale walczyc skoro jestes przekonany ze to ta jedyna. Ale moze po prostu powiedz jej ze jesli za 2-3 miesiace stwierdzi ze jednak chce wrocic i ze moze milosc do ciebie nie do konca w niej wygasla - to Ty wysluchasz i nie bedzie problemu zeby sprobowac ponownie. Ale jesli zrobi to za pol roku to juz bedziesz zyc wlasnym zyciem... i nie czekaj dluzej niz 3 miesiace - tez masz prawo do szczescia a milosci nie mozna niczym przekupic, i tyle. Zycze powodzenia - i nie zapijaj smutkow - to nigdy nie ma sensu :)

ja miałam taką samą sytuacje z chłopakiem, obecnie minął miesiąc, nie jesteśmy ze sobą, i już nigdy nie będziemy, nawet nie utrzymujemy kontaktu, albo się kogos kocha, albo nie, dla mnie jest białe albo czarne, nie można czekać, dawać czasu, to i tak na nic. Sądzę, że lepiej jeśli zapomnisz, będzie bardzo ciężko, będzie strasznie bolało, ale da się prze to przejść, uwierz. wiem co mówię. Nie oglądaj się za siebie. nie warto, spotkasz kogoś kto na Ciebie naprawde zasługuje. Pozdrawiam serdecznie

w suemi masz chyab racje narazei czekam okolo 3 tygodni i nic byly swieta osobno sylwek i tearz ..... w sumie za kilka dni minie data naszego spotkania .....wiec neiwiem ale tz wiem z enie moge blagac bo tonapewnonie bedzie mialo sensu duo kobiet mi mowilo abym dal jej czas itp....tylko ile kobieta potzrebuje czasu ...........

Nie dawaj duzo czasu bo to i tak nic nie da - jak ktos wyzej mowi, jesli nie kocha to nie kocha i tyle. Ale jesli jest tylko zagubiona we wlasnych uczuciach to 2-3 miesiace spokoju moga jej pomoc podjac decyzje... Ale 2-3 miesiace z minimalnym kontaktem z Toba - nie wysylaj kwiatow, sms'ow, nie dzwon itp. Jesli juz musisz sie z nia spotykac z jakis powodow to wysil sie na zupelna obojetnosc (nie pytaj jak jej sie powodzi z nowym chlopakiem a jesli ona sama zacznie gadac o swoich milosnych podbojach to grzczenie jej powiedz ze nie jestes tym zainteresowany) To powyzej znam w autopsji, uwierz. Moj byly opowiadal o swoich nowych dziewczynach a ja czekalam, jak glupia, ze sie jemu odmieni i pokocha ;) Wiec moze jednak nie czekaj wcale!

fan_tastyczmny - moim zdaniem, nie czekaj, albo Cie kocha, albo nie, ale skoro Cie zostawiła - wychodzi. że faktycznie nic do Ciebie nie czuje. nie ma, że człowiek się boi związku, odpoiwedzialności, bo decydując się z kimś być, bierzesz za kogoś odpowiedzialność - od samego początku.i nie ozesz nagle stwierdzić, że nie kochasz, że się boisz... nie możesz jej tłumaczyć, nie powinieneś. Oczywiście, zrobisz jak uwazasz, ale moim zdaniem, najlepiej teraz znależć oparcie w przyjaciołach. ja tak zrobiłam, oni mi pmogli, gdyby nie Ci ludzie, nie wiem, czy bym teraz tutaj pisała. A swoją "połówkę" jeszcze znajdziesz, mimo, że teraz czujesz ze to była ta jedyna, wspaniała i do konca zycia.. Pamietaj - gdyby tak własnie było - nie piłbys teraz i nie pisał na forum, nie prosiłbys o pomoc...

powiem tak do tego samego podchodzilem coWy drogie panie tylko ....jest pewien fakt ze dziewczyna , pzrez swoja cudowna mame poszal do wrozki ktora powiedizala jej ze rozejdziemy sei w grudniu na pozcatku jak odwroce sie od niej plecami to nigdy razem nie bedziemy a jak bede jaso z nia to wrocimy i bedziemy do konca ..... takie cos mi powiedizala pzred 3 miesiace pzred zerwaniem ..........ja to ysmialem bo powieidzalem jak jestesmy razem i planujemy pzryszlosc to po co sluchac glupot ........a tu ciach i jestem w szoku wiec neiwieimczy bylem zbyd jej pewny czy jak .........

fan_tastyczmny -HAHAHA zaraz sie usmieje, mi też wróżka powiedziała, ze jak ja od niego odejdę, to już nigdy do siebienie wrócimy, że zajmie sie nim jakas laska.. Halo!! on mnie zostawił, jest sam, i to ja do końca walczyłam o ten zzwiązek! NIe warto słuchać takich bzdur - wróżek itp, to wielka ściemna, Kolego, walcz o siebie, a nie o dziewczyne, która Cie zraniła

w sumie chyab masz racje ......tylko u mnie sie stalo z e ona miala odejsc itp ...... i nie sadze z e zostanie sama ....coz chyba jednak to oleje bo co ja moge zrobic jak ona nei chce itp .......wyjde na idiote i bede sobie plul w twarz

fan_tastyczmny - i tak własnie trzymaj, potem usłyszysz wiele przykrych słów od niej, nie warto zabiegać, będzie chciała to sama wróci i będzie błagać o przebaczenie, a wtedy Ty bedziesz na tyle silny, żeby jej powiedziec, ze jej nie chcesz, i że czekasz na prawdziwa miłość. Ja Ci nie chce narzucac tego co masz zrobic, po prosto mowie jak ja to widze,..

ta .....powiem latwo powiediizec trudniej zrobic bo kuzwa za bardzo jestem za nia ....bo neiiwem moz e dla tego mnie zostawila ........bo kochalem ja ...........

a ten mail to tez byl wymuszony abym dowiedizal sei czemu rostalismy sei bo tak to nic zabardzo nei powiedziala tylko ze ....nei wie co jej jest i oddala pierscionek ...zareczynowy

miałam identyczna sytuacje, mielismy razem mieszkac od tego weekendu.. zapomnij, jesli kocha, wróci na kolanach, ja bym za niego oddała swoje zycie, nie warto, a ile masz lat w ogole?

26 za kilka dni