Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masakra 24

zdarzyło wam się zerwać z partnerem po wypiciu alkoholu

Polecane posty

Gość Masakra 24

a potem do siebie wrócić? bo kurcze ja zerwałam i mi tak szkoda trochę tych trzech lat. tym bardziej,ze zerwałam z błachego powodu dzwonił do mnie wczoraj i dziś tak pogadac ale troche zlewczo z nim gadałam. a teraz mnie korci zeby napisać smsa,żeby zadzownił i umówić sie z nim na jutro wieczór pogadać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxxiorr
napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra 24
napisałam i odrazu zadzwoń. I też stwierdził,że to po alkoholu i takie tam bla bla... i jutro sie z nim umówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxxiorr
i OK ;) nie ma co sie fochowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra 24
no czasami warto dume schowac w kieszeń;) najlepsze w tym wszystkim jest to juz wczesniej kiedyś z nim zerwałam i to też po alkoholu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra 24
mam coś z bańką chyba jednak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozzza
AA proponuje ...........:D:D zartuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra 24
hehe;) dobrze ,że mam straszne ale to naprawde starszne kace. To mnie może ustrzec przed AA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zerwałam po wypiciu wina:P Zmuliło mnie totalnie, spałam sama w domu i miałam jakąś jesienno - zimową depresję. On dzwoni: - Mogę przyjechać? - Nie. - Dlaczego? Nie widzieliśmy się tydzień. - Bo nie. Śpie. Rozłączyłam się. Śpie dalej. Mija godzina. Dzwoni znów: - Stoje pod domem. Otworzysz mi? - Po chuja przyjechałeś? Już Ci otworze. Wszedł do domu, wydarłam się na niego. On też miał zły humor, zaczął coś flunkać o swojej byłej, że go wkurzyła. Byłam pijana, zerwałam i wyrzuciłam go za drzwi. Żałowałam? Bardzo. Ale on już nie chciał wrócić i się nie dziwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra 24
Może się za bardzo dumą uniósł . albo mu nie zależało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był kretyn, a ja byłam młoda i naiwna. Bawidamek, lubił jak się za nim biegało. "Oh, Piotruś, jaki Ty boski jesteś, mogę połknąć Panie i Władco?" Był bardzo zdziwiony, że go rzuciłam:P Pisał później, że tęskni, ale nie może zapomnieć o tym co zrobiłam, że już mi nie ufa. Ogólnie farmazony pieprzył:P Teraz jakoś przed świętami odczuwał jakąś tęsknotę niepojętą, przypuszczam że za seksem to i dzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×