Miłość do Nauczyciela

zainspirowana tematem dziewczyny będącej w ciązy z nauczycielem, zakładam temat o miłości do nauczyciela, czy podczas waszych szkolnych lat zdarzyło wam się takie zauroczenie ?

zauroczeniem bym tego nie nazwał ale była taka fajna nauczycielka francuskiego, młoda z fajnym biustem i slicznym tyłeczkiem. Za kazdym razem jak przechodziła myslałem jakto by było ja zerżnać w pokoju nauczycielskim i skończyć na twarzy. ah marzenia 12stolatka :)

Ja oczywiście czegoś takiego nie miałm...helloł! hehe Ale moje koleżanki miały. Zakochały się się w facecie od fizyki. http://www.zletrafiles.pl/galeria,976.html,26 Powiem szczerze, że masakra. Kurcze one nawet wiedziały jakiego zapachu używa...no zresztą ja też, ale z innego powodu...byłam na niego uczulona i za każdym razem jak przechodził obok miałam ochote kichać... Jakoś nauczyciele mnie nie pociągają...za często są sztywni, a jak jakiś fajny się znajdzie to i tak ma pewne wady...szkoda... :-(

hej;) Ja nie miałam nigdy takiego zauroczenia, ale byłam świadkiem jak koleżanka popadła w ten stan- hmm nie jest to zbyt fajne, za dużo potem plotek chodzi na ten temat niestety oraz szybko można sobie zepsuć opinię (nawet jeśli nie obnosi się z tym uczuciem w szkole ale poza)