Sex friend??

Poznałam fajnego faceta, wspaniale sie dogadujemy, wygłupiamy, rozmawiamy o wszystkim, rozwiązujemy wspólnie problemy, wyjeżdzamy razem, chodzimy do kina, do pubu,a ostatnio zdarzyło się że ze soba spaliśmy,oboje tego chcielismy i nie żałuje bo było cudnie, na płaszczyznie seksu tez rozumiemy sie genialnie... No ale co to ma być?? Przyjaźń?? Związek napewno nie, bo on wciaz powtarza ze nie jest na to gotowy ale za reke mnie trzyma , więc what the fuck????

musisz to nazywać? Może po prostu się tym ciesz.

jest jak mówisz - po prostu wspólna zabawa w każdej częsci życia :) będzie nieprzyjemnie doipero wtedy, kiedy jedno z Was kogoś znajdzie do "standardowego" związku..... to zaboli, nawet jeśli nie ma miłości, to jest przecież sympatia i ciepłe uczucia.

sorki ze Ci zburze ten idalny obraz swiata ale mysle ze nie jestes jego jednyna "sex friend" ... niestety, aha jakby co to jestem facetem

ciesz sie tym co masz

Nie jest idealnie bo ja chce go nazywać "moim facetem" a niestety nie moge :/ Nie chce byc kolezanka do dymania bo nie jestem jakas małolata już i on tez nie, on ma problemy sam ze soba i dlatego boi sie odpowiedzialnosci za zwiazek, ale jak ja mam sie w tym odnaleźć?

nie dawaj mu dupy jeśli Ci na nim zależy, bo bezie Cie traktował jak łatwą do dymania, a szacunku nie bedzie miał

Dlaczego rock twierdzisz ,że nie jest jedyną?Nie każdy facet się rozdrabnia .Ja mam jedną kobietę na boku i jest super.

jak sie zaczniesz zastanawiac kim dla niego jestes to mozesz do dziwnych wnoskow dojsc,ciesz sie i juz

On nie chce zwiazku bo boi sie ze straci wolnosc, seks tu, seks tam, jesli mu zarzucisz ze sypia z innymi to ci powie "a co odemnie chcesz? przeciez nie jestesmy razem" ....jakis nieojrzały......a ty? mial byc tylko seks wplatały sie uczucia? albo przestala cie ta zabwa cieszyc i nadeszła refleksja...

dokladnie,chyba autorka chce pewnosci a on nie gotowy na okreslenie sie

Ale ja dalej nie rozumiem -na jakiej podstawie go posądzać ,że jeszcze kogoś ma?

bardzo prawdopodobne ze kogos jeszcze ma, bo nie chce sie wiazać z którąś zeby nie bylo ze ktorąś zdradza, jesli sie rozumiecie i wam ze sobą dobrze to powinna byc deklaracja ze jestemy razem i dopiero potem do wyra a nie na odwrot, facet ma wolnosc i seks czy mozna chciec wiecej?

w sumie racja

niestety chodzi tylko o seks. ^^

wizję ślubu, i sprawa załatwiona, czyż nie ? Albo chociaż jakieś deklaracje wspólnej przyszłości. Widać z twojego pisania, że szukasz męża i szkoda czasu na przygody, ktore nie wiadomo jak się zakończą, prawda ?