nie mam meża,nie mam chłopaka, mam 25 lat...

czuje sie bardzo samotna... koleżanki planują śluby, a ja? nawet w dalekiej perspektywie tego nie widze :( a nie jestem ani garbata, ani ślepa... im bardziej chcę tym wydaje mi sie, ze mam mniejsze szanse :/

życiową :) i na ciebie przyjdzie pora, nie martw się

witaj w klubie:/ ja mam 23 lata, ciągle sama, nigdy nie miałam faceta, perspektyw na żadnego też nie mam :/

miałam, mimo 24 lat na karku, bo jestem wrrrrredna i zołzowata

Jarek skąd możesz wiedzieć że jedyny cel, skąd możesz wiedzieć ze nie ma zainteresowań? zapytałeś? może zapytaj .. troche pokory

PS Jarek, powiedz, jakie można mieć zainteresowania siedząc w każdy weekend 14 godzin na Kafe a w dni powszednie od 6 do 10 godzin???

Panie Jarku, o moich zainterewsowaniach nic Pan nie wie, o moich celach i osiągnieciach także... wieć osad nie potrzebny :p zdecydowanie tak, ślub to jeden z moich życiowych celów, bo chcę mieć kogoś kogo bede kochać, bo właczył mi sie instykt macieżyński, bo chcę byc żoną matką i kochanką... żałosne? Powodzenia :p

bo koleżanki? tak! bo czuje ie jak intruz, piate koło, jestem dla nich rywalką, bo jestem sama... większosć koleżanek ma chłopkaów = brak czasu dla mnie, a ja czuje się samotna :(

no na pewno, tobie już zjebały i to tylko 14, bo masz jeszcze mleko pod nosem i mama każe spać o 23:)

no dobra Jarek, przekonałeś mnie, jak miałabym kochać takiego idiote co do mnie cacy cacy, a później no zwykłym forum jest hamem tylko dlatego, ze jest anonimowy, bo przeceż inaczej nie miałby odwagi... to chyba jednak wolę byc sama :p

spierdalaj stąd!

ale się wkurwiłam

patkaaaa zmnień kanał :p

DO jarka ja potrafię nawet dętkę wymienić w rowerze.Codziennie uprawiam sport.A wy mężczyźni to nie jesteście ideałami a ty to napewno.Chyba ktoś cię zranił i chcesz się na kimś powyżywac.

Mylisz sie i to bardzo.

Widzę ze naprawdę masz problem ze sobą.Może na siłownie idź to tam się po wyżywasz to pomaga naprawde.

e no bez przesady, 25 lat to jeszcze mloda jestes! ja mam wiecej i nawet o slubie mi przez glowe jeszcze nieprzeszlo! Uzywaj zycia kobieto!

To musisz chodzić częściej ENERGIA CIĘ ROZPIERA.Super że wogule chodzisz dbasz o siebie i o swoje ciało i tak powinno byc .

Wysportowany facet to już ma w sobie to coś.Tylko musisz zmienić jeszcze podejście do kobiet.Ja tez do nie dawna byłam taka dla facetów ale zrozumiałam że nie mogę być sama całe życie i muszę się zmienić.