Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Małgośka mówią mi

tusz 2000 calori- czy komus wyjatkowo nie podpasowal?

Polecane posty

Gość Bellissima ragazza
Dla mnie ten tusz to wyjątkowy badziew, niestety... i nie rozumiem zachwytów nad nim:( ot - rzęsy pomalowane, ale zero jakichś spektakularnych efektów. Ani nie pogrubia ekstremalnie, ani tym bardziej - nie wydłuża. Według mnie daje bardzo zwyczajny, naturalny efekt, szkoda na niego pieniędzy. Szczerze mówiąc, znam o wiele lepsze tusze, za niewiele wyższą cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyyyyy
Jak używałam go kilka lat temu to był super, rzęsy gęściutkie i się nie kruszył. Jednak jak kupiłam go ostatnio to masakra, bo mi się strasznie kruszył i miałam wiecznie go pełno pod oczami. Nie wiem dlaczego tak jest. Albo ja mam coś z oczami, albo się tusz skiepścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 8 lat temu był
rewelacyjnej jakości, teraz zasycha po tygodniu )dosłownie) i jest do niczego- skleja, osypuje się, nie da się nim pomalowac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja pytam
zgadzam sie. kiedys byl super teraz niestety badziew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja proponuję maybellinevolume express - podkręcający. Dla mnie ostatnio rewelacja, czego nie mogę powiedzieć o jego odpowiedniku w Rimmelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie polecam
kupiłam go i raz użyłam :-o Badziewie gorsze niż tusze za 4zł, serio. Skleja rzęsy i ogólnie źle się rozprowadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm...mmmmm.....mmmmm
ja kupiłam dzisiaj ten tusz 2000 cal. Nie był super drogi. słyszałam b. dobre opinie, ale teraz opadły mi skrzydełka jak was czytam. Zdam relacje jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile to jest niedrogi
Ciekawe, czy Ci podpasuje... Mnie nie odpowiadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaaaa
a to jest moj ulubiont tusz do ktorego zawsze wracam po nieudanych eksperymentach z innymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile to jest niedrogi
Ula, to jakich tuszow uzywalas na zmiane z tym? bo on naprawde nie jest fajny, mnie zalamal. Wlasciwie nigdy nie mialam gorszego. Fakt, ze zwykle wybieram tusze sporo drozsze, np. Clinique, ale wole wydac okolo 100 PLN na tusz i miec spokoj, niz 30 i tragedie na rzesach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to mnie dopiero zaskoczyłyście. Ja mam ten tusz juz 5 mies. i do tej pory mi nie wysechł. No wiedomo ze nie ma już tej samej konsystencji co na początku ale nadal go używam. A dodam że codzień maluje rzęsy a czasem nawet nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm...mmmmm.....mmmmm
niedrogi, jakies 7 euro. Inne były po 10, 15 albo 19 euro.... Tak naprwde to uzywałam cały czas najtanszego tuszu z Avonu. Ja mam długie i grube rzęsy, więc patrze na tusz pod inną krytyka, bo własciwie dla mnie liczy sie kształt szczoteczki i czy dobrze się zmywa. A tak to prawie kazdy jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm...mmmmm.....mmmmm
Swoją drogą, miałam ostatnio tusz z Lancome, tylko nie pamietam dokładnie nazwy bo to była próbka 2 ml. Szczerze to tak samo mi sie malowało jak tym najtanszym z Avonu. Kształt szczoteczki tez był podobny - czyli gęsty. Porazką dla mnie był tusz z Avonu super shock. Oddałam go po 2 użyciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellissima ragazza
Małgosia, to kup sobie Telescopic Carbon gloss z L'oreala. To jest tusz ideał, przynajmniej dla mnie, a z tego, co piszesz, mamy dość podobne rzęsy:) kosztuje od 45 do 55 zł (zależy, w jakim miejscu), ale warto:) na razie nie miałam jeszcze nic lepszego, a też kupowałam rózne tusze, najdroższy miałam z Heleny Rubinstein (dawno) i jakoś nie przypominam sobie, żeby był o wiele lepszy, niż Telescopic:) ewentualnie zainwestuj w tusze Isadory, kosztują od 50 zł wzwyż, bo też są świetne, szczególnie ten wodoodporny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellissima ragazza
Nie, nie, to jest "zwykły" telescopic, carbon gloss ma czarną obsadkę:) ten też jest ok, ale Carbon - nie jest ok, tylko rewelacyjny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellissima ragazza
A swoją drogą, wkurza mnie mój facet. Może to nie czas i miejsce, żeby się wyżalać, ale miał przyjśc przed szóstą, jest prawie siódma, a go nie ma i nawet smsa nie przysłał:( co za skunks:( nie mam siły do niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez wkurza moj facet;) czasem spoznia sie godzine a pozniej przysyla smsa ze przyjdzie za 3 godz. bo jest na piwie:O takze nie przejmuj sie;) a wracajac do tametu-warto kupic go na allegro za 35zl z przesylka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellissima ragazza
Sprawdź sprzedawcę, czy dobry, czy nie handluje podróbkami, czy ludzie go polecają:) i jesli wydaje się być ok, no to kup:) muszę kończyc, skunks dotarł;) pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyyyyy
zgadzam się z Bellissima ragazza- Telescoopic jest supeeeer.Ja używam tego nie Carbon tylko tego w złotawym opakowaniu- też rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×