Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulallllla

Jak długo po rozmowie kwalifikacyjnej dostaliście pracę?Ja czekam 3 tyg i cisza.

Polecane posty

Gość ulallllla
gratulacje, a jaka to praca i dlaczego tak szybko sie dowiedzialas,ze juz cie przyjeli??? gratuluje jeszcze raz, chcialabym byc na twoim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
Ten facet od ogloszenia na sekretarke ogladal mojecv ze zdjeciem 4 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem tylko
No moze to nie jest ten sektor co Twoj . Zostalam managierem ;) kurde jaka szumna nazwa i szefem kuchni ,wielkiego pensjonatu w jednym. Wszystko ladnie pieknie tylko jak dam rade? Bylo tak ,ze mnie popytali o szkoly ,ale to bylo malo wazne , potem o kursy to takie sobie ,a na koniec o doswiadczenie ,no i stalo sie jakos . Kazali jutro byc na 8 w pracy a papierki sie zalatwi w godzinach . Ale czad. Acha dodam tylko ze mam 37 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
na pewno dasz sobie rade, super, ze tak od razu cie przyjeli. ja nabawiem sie nerwicy nim cokolwiek znajde, juz jestem nie do zycia, zle sie czuje, nie moge sie nawet z domownikami dogadac, bo bardzo sie tym przejmuje,ze nie moge sobie poradzic i czuje sie obciazeniem dla moich rodzicow, ktorych i tak nie stac na moje utrzymanie, ale robia co moga i jakos mi pomagaja, ale niestety juz na czesne w skzole i ksiazki nie mam, nawet na dojazdy nie mam, wlasnym samochodem juz dawno nie jezdze, bo nawet nie mam pieniedzy na opony zimowe i paliwo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
siedze i rycze, dlaczego nie moge pracowac, dlaczego normalny mlody czlowiek w polsce nie moze znalezc pracy, znam biegle angielski, mam doswiadczenie w pracy biurowej, jestem taka kompetentna, co sie dzieje, ze ciagle nic nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem tylko
Oj nie placz mloda , to nic Ci nie da . Tylko oczy bedziesz miala zapuchniete. W jakim regionie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
30 km od wroclawia, studiuje na uniwersytecie we wroclawiu, natomiast pracy szukam blizej mnie w mniejszym miescie. wysylalam tez podania do wroclawia, ale albo cala wyplata szla by na dojazdy, albo gdzie mialam szanse na troche lepsze zarobki, to nie pasowalo im,ze nie mieszkam we wroclawiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem tylko
Widzialam sporo ogloszen z Wrocka ,ale to zazwyczaj jakies supermarkety.Jesli jestes w takim polozeniu moze sprobuj. Bedziesz rozmawiac z ludzmi bo tak to juz jest w marketach i a nuz cos sie wyloni innego.Nie mozesz sie zalamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula praca odp
1/ prośba o info, na przykład tak: Witam, w piątek 13 lutego byłam u Państwa na rozmowie kwalifikacyjnej dotyczącej stanowiska recepcjonistki. Czy zakończyli Państwo już rekrutację? Warto zadzwonić i po prostu zapytać, śmiało i bez obaw, że się poniżasz (co to w ogóle za pomysł) czy zaproponują Ci pracę i jak wypadłaś. Jeśli tak - super. Jeśli nie - zapytaj, czy mogą powiedzieć Ci, czemu nie Ty. Zapytaj wprost, co mogłabyś zmienić lub poprawić, np możesz zapytać, co zaważyło: czy brak doświadczenia, czy niedostateczna znajomość języka, czy to, że jeszcze się uczysz. Pamiętaj - jeśli będziesz rozmawiać grzecznie i konkretnie ale z pewnością siebie - zostaniesz tak samo potraktowana - po partnersku, a nie jak intruz. Dla osoby z rekrutacji na pewno nie jest to nic dziwnego, że ktoś chce się dowiedzieć o przebieg i wynik. Wręcz przeciwnie - może Ci coś ciekawego podpowiedzieć, żebyś mogła skutecznie znaleźć inną pracę. Może na przykład zwróci uwagę na to, że niedostatecznie eksponujesz swoje zdolności, albo umiejętności. 2/ Oczywiście szukaj każdej pracy - w Twojej sytuacji jest to niezwykle ważne, ale pracę poniżej swoich kwalifikacji i możliwości traktuj wyłącznie jako etap przejściowy i nie obniżaj swojej poprzeczki. To, że teraz nic nie znalazłaś nie znaczy, że nie znajdziesz w ciągu najbliższego czasu. Dostosowuj swoje cv do wymagań pracodawcy: szukając np pracy na produkcji nie podkreślaj (a nawet pomiń) niektóre szczegóły, które sprawią, że pracodawca nie zatrudni cię, bo będziesz za dobrze wykwalifikowana (studia, anglistyka itd). Z kolei nie bój się wysyłać cv na stanowiska asystentek, młodszych specjalistów itd. 3/ Jeśli masz kłopot z opłaceniem studiów porozmawiaj w dziekanacie, czy możesz uzyskać prolongatę płatności czesnego na jakiś czas (np 3 miesiące) - powiedz wprost, że szukasz pracy, może ktoś pomoże Ci w znalezieniu czegoś nawet dorywczo. Jeśli nie - porozmawiaj o zawieszeniu studiów (dziekance), żebyś nie generowała sobie kosztów a po znalezieniu pracy mogła spokojnie wrócić bez żadnych zaległości. Studia na ogół nie są przeszkodą dla pracodawcy. Życzę Ci, żebyś szybko coś znalazła. Tak się stanie na pewno, nie martw się. Wytrzymaj. I więcej śmiałości i pewności siebie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
Kupuje ciagle nowe gazety z mojej okolicy i wertuje wszystkie ogloszenia, w internecie codziennie sprawdzam tez nowe ogloszenia, 2 razy dowiedzialam sie od znajomych, ze gdzies poszukiwali pracy, to od razu pojechalam tam zawiezc swoje cv, raz sie okazalo,ze na zastepstwo do malej agencji pracy potrzebuja takiej osoby,ze szok jakie mieli wymagania, potem sie okazalo,ze i tak przyjeli kogos z bliskich, nastepne wolne miejsce bylo w prywatnym przedszkolu, ale niestety potrzebowali z wyksztalceniem pedagogicznym.... w urzedzie bylam zarejestrowana poltora roku, odbylam staz z urzedu, potem ponad 3 miesiace nic tam nie dostalam zadnego ogloszenia, panie nawet nic nie potrafily zaproponowac jak sie odwiedzalo urzad, mieli moze przez ten okres kilka ogloszen dla fryzjerek i pan robiacych tipsy :-( ciagle przegladam strone urzedu gdzie sa zamieszczone ogloszenia i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
Tak, oglaszalam sie,aby udzielac korepetycji, ale dlatego,ze mieszkam na wiosce, to nie bylo chetnych, ludzie jakos nie podchodza do tego,ze dzieci moga sie douczac poza lekcjami :-( natomiast tam gdzie moglabym udzielac wiecej korepetycji, to musialabym do kogos/lub ktos do mnie musialby dojezdzac ponad 20 kilometrow i to co moglabym wziasc za korepetycje, to zaplacilabym za dojazd... kilka razy tylko pred sprawdzianem douczalam 2 osoby, ale to byly marne grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
Z samego rana idę po nową gazetę z mojego regionu i juz modle sie, zeby bylo tam jakies ogloszenie, na ktore moge wyslac podanie. ciagle mam nadzieje,ze z nowym rokiem znajde dobra prace, moze cos sie ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brum brum23
skąś to znam, też szukałam 2 m-ce, az w końcu dostałam po znajomosci:O skończyłam uniwersytet, miałam już doświadczenie w pracy biurowej, jestem ładna (patrząc już kryteriami na stnowisko sekretarki, bo na takie też składałam:O ) Ale życzę powodzenia, mam nadzieję, ze już niedługo znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllla
Wysłalam juz maila pod te ogloszenie, co w tytule topicu czekam juz ponad 3 tydonie po rozmowie kwalifikacyjnej, oczywiscie jestem juz pewna,ze przyjeli kogos, ale warto sie zapytac, aby rozwiac wszelkie nadzieje. znalazlam dzisiaj w gazecie z mojego powiatu 3 ogloszenia, wszystko od lutego bylaby ewentualna praca, jedno jest na asystentke, zobaczymy czy sie w ogole odezwa, kolejne jest dla studentek do sklepu odziezowego- zebym chociaz na studia zaobila, a nastepne do sklepu z telefonami kom, ale potrzebuja osoby, ktora by 2 soboty w miesiacu pracowala, ja natomiast mam w kazda sobote studia. jeszcze staram sie dodzwonic pod ostatnie goloszenie do ksiegowosci w hurtowni, ale nikt tam nie odbiera. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaaabinka
Odświeżam... Jestem dopiero kilka dni po rozmowie, ale już mam czarne myśli, że jak się nie odezwali, to już nie odezwą. Jak to było u Was? Normalnie oszaleć można od tego czekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mówią że zadzwonimy to tak naprawdę nie dzwonią pracodawca jak chce zatrudnić od razu daje skierowanie na badania i i na drugi dzień do pracy . Tak zawsze jest w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×