jak to z tym sciaganiem pokarmu na początku laktacji?

Mam nawał pokarmu, raz już ściagnełam prawie całe piersi by ulzylo i dzisiaj jest ok nie są nabrzmiałe , maly zjada większośc. Ale moje pytanie: Czy jak maly zje to odciągnąć do konca pierś czy tylko tyle co on je bo rózne opinie słyszałam i zgupiałam?

Lepiej nie odciągaj bo będzie go jeszcze więcej. Połóż na piersi schłodzone, stłuczone liście kapusty.

nie odciągaj, jak opróznisz do końca, to więcej napłynie.

no ale coś musże robić bo za 6 godzin to będa kamienie

sciagaj tylko do uczucia ulgi.

ok dzięki

ja jak mialam twarde piersi a mala byla po karmieniu sciagalam i zamrazalam pokarm na zas,zdnia na dzien sie normowalo i wkoncu mialam tyle pokarmu ile mala potzrebowala ja tez slyszlam ze tez powinno sie sciagac dokonca nawet po dziecku bo moga sie porobic zastoje i guzki ale ja nie sciagalam i niemialam problemow