Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzegorz2642

Jak walczyć o kobiete???

Polecane posty

Witam napisze w skrócie.Więc zakochałem sie w pewnej dziewczynie (siostra mojego dobrego kolegi). Tak bliżej znam Ją od 1 roku i już wtedy coś mnie poruszyło.Od tego czasu zawsze traktowałem Ją inaczej jaki inne koleżanki Ona też dla mnie była nadzwyczaj grzeczna.Chodziliśmy razem na imprezy,często się widywaliśmy.Bardzo mi na Niej zależało. Aż w końcu powiediałem Jej że Ją Kocham, że jest dla mnie kimś więcej niż koleżanką,a Ona mi powiedziała, że nie chce o tym rozmawiać przynajmniej narazie i że traktuje mnie jaki kolege.Powiedzcie mi w jaki sposób mam sie o Nią nadal starać.???Czy wogóle mam jakieś szanse jeszcze ??? Naprawde mi na niej bardzo zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie będzie cię
jednak chciała to się wkur*isz i weźmiesz ją siłą...podłe samce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak nie będzie cię
czasami piękne laski nie chcą mieć faceta bo doznały już takiej krzywdy że się w głowie nie mieści i taki tępy debil jak ty może się ślinić a taka laska i tak nigdy cię nie zechce bo ma już obrzydzenia na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyć to można, ale nie o kobietę, chce albo nie, metoda zro -jedynkowa, walczyć możesz o możliwość piardnięcia w biurze prezydenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj kretyńskich porad w stylu \"bądź przy niej, bądź jej przyjacielem, staraj się\". Coś takiego przyniesie odwrotny skutek, bo kobieta już w ogóle przestanie interesować się Tobą jako facetem i pozostaniesz tylko jej męską przyjaciółką. Poza tym do tej pory to robiłeś i nie przyniosło efektu, to z jakiej racji miałoby się nagle odmienić. Wierzysz w cuda? Jedyna rada jest taka - olej ją, przestań się do niej odzywać, biegać na każde jej zawołanie. Żadnego przymilania się, żadnych miłych niespodzianek. W takim przypadku będziesz miał jakąkolwiek szanse po tym jak już nawaliłeś. W ogóle nie pytaj kobiet czy masz u nich szanse. Z kobietami masz postępować tak, żeby one nie miały żadnych wątpliwości, że jesteś facet z jajami, a nie pizduś, który wszystko dla nich zrobi. A poza tym pamiętaj - jeśli nie ta, to są tysiące innych, które czekają aż ktoś się nimi zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
zgadzamsie z grubsza z dzonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chłopie, przydałby Ci się ostry magiel, bo z tego co widzę to takim postępowaniem u żadnej kobiety nie będziesz miał szans. W ogóle jak czytam pierwszy post to mam wrażenie, że jesteś jakimś naiwnym 15-latkiem (bez urazy). No ale po kolei: \"Tak bliżej znam Ją od 1 roku i już wtedy coś mnie poruszyło\" No i co zrobiłeś wtedy w jej kierunku? \"Od tego czasu zawsze traktowałem Ją inaczej jaki inne koleżanki\" Czyli jak? Bo ja np. kobiety, na których mi zależy po prostu uwodzę - dotykam, całuję się z nimi, nie poruszam nudnych tematów o szkole, pracy, rodzinie itp. A Ty co robiłeś przez ten rok? \"Ona też dla mnie była nadzwyczaj grzeczna.\" W jakim sensie? Jeśli grzeczna w sensie miła, uprzejma, to przecież nic nie znaczy. Ja dla swojej cioci też jestem grzeczny, dla mamy również, a nawet dla mojej najlepszej koleżanki, która w ogóle nie kręci mnie seksualnie :) \"Chodziliśmy razem na imprezy,często się widywaliśmy.Bardzo mi na Niej zależało\". No i co w związku z tym? A chociaż jej zależało na Tobie jak na facecie, a nie koledze? Podsumowując - dla mnie spartoliłeś sprawę po całości. Byłeś dla niej słodkim misiem, a nie kimś, w kim widziałaby partnera. Kobiety nie szukają takich co im ciągle słodzą, przytakują, są na każde zawołanie. Dopóki nie zdasz sobie z tego sprawy, to nic nie ugrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wypowiedz dobre masz myślenie ale nie z każdą dziewczyną sie tak da. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z nią na pewno się już nie da :) Nie wyobrażam sobie zdobywać kobiety tak długo, przecież największe \"iskry\" rodzą się w pierwszych tygodniach znajomości i wtedy już się czuje, czy to jest \"to\". Gdy panna rok czasu traktuje Cię jak kumpla, to jak się ma jej to nagle odmienić? Choćbyś na głowie stanął, to nic nie zdziałasz. Na litość jej przecież nie weźmiesz. Masz dwa wyjścia - albo udawać tego jej przyjaciela i męczyć się z tym nie wiadomo jak długo jeszcze, albo po prostu dać sobie spokój i poszukać sobie nowego obiektu zainteresowania. No i nie popełniać tych samych błędów co do tej pory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... .. .
zajrzyj tutaj: www.uwodzeniekobiet.fora.pl , zarejestruj sie i tam zadaj to pytanie, a nie na babskim forum. Dobrze Ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze nie jestem sama! Moj mezczyzna zostawil mnie parę miesięcy temu, nic na to nie wskazywalo, bylo cudownie, bajkowo! bylam juz nawet u psychologa, wygadac sie, zeby ulzyc sobie! Niestety nie pomogło zdecydowałam więc że musze go odzyskać za wszelką cenę. Zamówiłam spętanie miłosne na urokmilosny24.pl - facet po 2 tygodniach wrócił na kolanach. sposób brutalny ale dający efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na własnej skórze przekonałam się, że magia działa naprawdę i denerwują mnie negatywne komentarze. Sama korzystałam z http://magia-anielska.pl ale wiem, że są też i inni którzy potrafią pomóc. Nie róbcie wszystkim negatywnej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×