Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewykorzystana

Niewykorzystane szanse mszczą się w przyszłości

Polecane posty

Gość niewykorzystana

Ktoś mi kiedyś tak w żartach powiedział... Miał rację. Jak to się czasami beznadziejnie dzieje... Byłam z kimś, poznałam Jego, ale bałam się zaryzykować. On odpuścił. Minęło trochę czasu, ja jestem już sama, a On ma kogoś na poważnie. I teraz co najwyżej mogę sobie w brodę pluć, że byłam taka głupia, że straciłam szanse na bycie z naprawdę fantastycznym facetem... Czy ktoś też zrobił taką głupotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
JA!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinda29
U mnie tez brakowalo malo bym odrzucila zaloty mojego meza i zarazem mojej milosci zycia. Na szczescie los mi nie pozwolil:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewykorzystana
A mi pozwolił, niestety. Tłumaczę sobie, że widocznie nie byliśmy sobie pisani, ale smutno mi i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereree
Nie ten, to będzie inny i basta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinda29
moze rzeczywiscie nie byl ci pisany. ja w przeszlosci tez mialam sytuacje, ze z kims mi sie tam nie ulozylo. zalowalam a teraz ciesze sie, ze wszystko ulozylo sie jak ulozylo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
ja nie wierze w te bzdury ze jak sie stracilo szanse to znaczy ze nie byl pisany, ze trzeba czekac zycie mnie nauczylo ze nie ma co siedziec na doopie i czekac na "druga polowke" jak sie nie wykorzysta szansy to ona przepada i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewykorzystana
No właśnie tego się boję, ze straciłam szanse i już nigdy nie dostanę podobnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wykorzystałam
szansy, drugiej takiej już nie dostałam. i pluje sobie w brodę do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
ja tez sobie pluje w brode :O bylam taka idiotka... o maj gad.... ale jeszcze sie nie poddalam, jest jedna ostatnia rzecz ktora moge zrobic, rzecz malo etyczna ale... moje szczescie jest dla mnie wazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereree
tzn ? co chcesz zrobić ? co masz na myśli mało etyczna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewykorzystana
no wlasnie, co chcesz jeszcze zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
lepiej nie bede pisac ale bez obaw, nie mam zamairu nikogo zabijac, porywac ani nic w tym stylu zadnego lamania prawa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereree
To to ja wiem. Chcesz go zaciągnąć jakoś do łóżka i zajść w ciążę z nim ? Albo rozbić jego związek, jeśli on jest z kimś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domyslam sieze chcesz
go odbic tej drugiej, nie myle sie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
chcę mu obciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
heh, łatwo zgadnąć, nie? nie chce do łozka tzn nie od razu :P nie chce byc dla niego tylko odskocznia od malzenskiego nudnego zycia pomyslalam sobie ze jak ma szczesliwe malzenstwo to mi sie nie uda i wtedy sprobuje zapomniec, chyab sie przeprowadze nawet ale jak nie jest szczesliwy i mielismy ze soba byc a ja to spieprzylam rowno to warto sprobowac... wiem ze to malo etyczne, ale zycie ma sie tylko jedno i trzeba walczyc o wlasne szczescie, klopot w tym ze jak go poznalam to zonaty nie byl, wpadlam jak sliwka gdy zony nie mial , jakbymial to zwialabym do razu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuki
to "chce mu obciagnac" to podszyw,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaszparagowa
Ja też tak miałam , dwa razy , niestety a może i stety... , nic nie dzieje się bez przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×