Przepisy dla półtorarocznego dziecka!

Czy ktos ma jakies ciekawe propozycje? Mi koncza sie juz pomysly, a mały pewnie zjadłby cos nowego.

poltorarocznemu to juz mozesz dac praktycznie wszystko

Chodzi o konkretny PRZEPIS...

konkretnego przepisu? Półtoraroczne dziecko- jesli nie jest alergikiem- może jeść wszystko, a chyba gotujesz normalnie?

a dla siebie i meza to co gotujesz? moj ma prawie roczek i je to co my

nie nie gotuje dla meza poniewaz nie mieszka z nami, ja sama nie jem obiadow wiec gotuje tylko dla dziecka ale skoro macie problem ze zrozumieniem pytania to wporzadlku.

mam póltorarocznego(między innymi,,,)

mamy ci dac przepis na kotlety smazone, rybe, zupe, mieso w sosie czy na kurczaka pieczonego? :)

Warło mi tresc...tez mam wrażenie ,że mi się pomysły na fajne jedzonko dla synka skończyły.....

dzizys jakie wy jestescie tepe

uwaga bo piana wam z pyska leci :O

Witam. Widze, ze niektórzy maja problem ze zrozumieniem tresci, autorka napisała wyraznie,z e prosi o przepisy a nie komentarze :D A wiec prosze stronka z przepisami :) http://www.edziecko.pl/jedzenie/1,79378,2907044.html

Nie wiem dlaczego ten limk sie nie wyświetla, sprubuje raz jeszcze http://www.edziecko.pl/jedzenie/1,79378,2907044.html

sprubuj wejsc w ten link, i tam jest artukół ZIMOWE MENU http://www.edziecko.pl/jedzenie/0,79378.html?str=2

http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=78 TAMTE SIe nie otwieraja więc sprubujemy nastepny :D

a ja nie uwazam, ze roczny czy poltoraroczne dziecko moze jesc to co dorosli. Ja swojemu nie podaje nic smazonego ani slodyczy dla doroslych (poza LU petitkami, miskoptami itd.) Rybe dostaje ugotowana na parze lub w wodzie, to samo z mieskiem. Nie mowicie chyba, ze smazycie dla siebie schabowego i dajecie go tez dziecku z ta tlusta panierka?? Poza tym dziecko w tym wieku nie powinno jesc wieprzowiny i kurczakow (ktore sa najbardziej naszpikowane chemia na rynku- chyba ze ktos ma kuraka ze wsi).

a ja swojemu daje kotleta schabowego :) smazonego :) oczywiscie moze nie jako glowny posilek. najpierw je swoj obiadek ze sloika a potem jak my jemy obiad to je jeszcze to co my. i jakos nic mu nie jest. co do chemii w jedzeniu czy ty naprawde myslisz ze unikniesz tego? niestety w dzisiejszych czasach sie nie da. musiala bys miec nie wiem swoj sad z ktorego bys dziecku dawala owoce, ogrodek warzywny, i w ogole cala ferme zwierzat. niestety w dzisiejszych czasach chemia jest we wszystkim. ozmawialam ze swoim pediatra i on mowi ze nawet w sloiczkach dla niemowlat bo niby skad masz takie dlugie terminy zdatnosci do spozycia? chyba nie przez same utrwalanie termiczne :)

to twoj lekarz jest tak samo malo wyedukowany jak ty bo akurata sloiczki sa bez chemi i sa robione tak samo jak dzemy a ile dzem ci wytrzymuje lat

Oneczka79 jak ty półtoraroczne dziecko karmisz słoikami na przemian ze schabowym to lepiej nie doradzaj autorce postu. a chemii zgoda nie da się wyeliminować ale ograniczyc owszem.