Ej dziewczyny ile mialyscie partnerow? I czemu jezeli duzo to nazywaja nas dziwk

Fakt - z pewnością bym się zdziwiła :P Aż z tego wszystkiego gorączka chyba już mi z 39 na 40 podskoczyła ;D

tylko się schlewasz z żalu :D uważaj to prosta droga do alkoholizmu

Ty a jak trafisz na taka co ci powie ze jednego miała a tak naprawde miała wiecej to jak sie dowiesz? Tylko mi nie pisz bredni ze poznasz po niej bo mozesz sie zdziwic. A jak na taką co kilku miała trafisz to i tak bedziesz ja kochac nie wiedzac nic o tym- i oto paradoks twojej fiozofii :P

No tak, swój ciągnie do swego :P

Przede wszystkim, kobieta która miała choćby tylko 1 partnera, od razu pozna, że nie masz doświadczenia i nie będziesz umiał sobie poradzić.

I jak mogłeś je całować, mając świadomość, że pewnie niejeden się im spuszczał w buzię? Taka to Twoja filozofia.

Seks to 50% związku. Próbowałam z prawiczkiem, byłam zakochana, ale nasze życie seksualne... porażka. Próbowałam go uczyć, ale jako że wszystko dla niego było nowe, to miał pewne problemy. Koszmar! A ja do cierpliwych nauczycielek nie należę. Nigdy więcej.

Głupi ty jesteś a co powiesz jak ja mialam wielu partnerów i przed dwoma bylam dziewicą i sie nie kapneli ze to nie prawda i byli szczesliwi ze mnie niby rozdziewiczyli, a byli to faceci z jakims doswiadczeniem. A co dopiero taki prawiczek, takiego to łatwo oszukac

To już problem tych kobiet, które ich rozdziewiczały. Ja więcej nie mam ochoty się w to bawić. A ten głupek jeszcze na początku to ukrył przede mną. I tak sama się domyśliłam. Ja potrzebuję faceta doświadczonego, który wie jak doprowadzić kobietę do szaleństwa :)

a ja mialam 2 facetow - teraz znowu jestem z tym pierwszym po 2 letniej przerwie ;P

Uwazam, zw jak miala kilku to niech sie przyzna - lepsza naga prawda niz potem klamliwy zwiazek. Poza tym mozna to erotycznie wykorzystac :)

Głupi ty i kropka:) A jak sie dowiesz o jej przeszłości i nie mówie tu o lasce co pól osiedla miało ale o normalnej co kilku facetów miała. Powiedz Ty mi jak ty wykryjesz czy ona cie w tej liczbie okłamała czy nie?

A mi pewnie nie pochwalisz się zdjęciem? ;P

Prawiczek ale nie zapominaj ze nasze Panie maja takie same prawa a poza tym jak juz ktos pisal lepiej miec sprawdzona niz dziewice ktorej potem odbije

No coz, ja tez mialam raz nierzyjemnosc przespac sie z prawicziem. Nigdy wiecej:P

Fakt, że dziewice zazwyczaj chcą potem sprawdzić jak może być z innym ;P

A widzisz, jestem jedną z nielicznych osób na świecie, którym naprawdę można zaufać :D Chciałam z ciekawości zobaczyć tego przystojniaka-prawiczka, ale jak nie, to nie, przezyję jakoś, choć może być ciężko ;P

na pewno jest paskudny na bank mowie ci

To nie zrozumiałeś o co mi chodzi prawiczek. Chodzi mi o to ze ty szukasz dziewicy bo jestes prawiczkiem- ok masz prawo do tego, ale co jak ty sie przespisz z jedna i znajdziez potem nie dziewica to bedziesz ja rozliczal z ilosci partnerów na zasadzie ty miales jedną ona miala prawo miec jednego itd itp?

Poza tym dziewica nie rowna sie szczescie na codzien.

Moje? Znasz moją liczbę partnerów, to ja mam prawo się czegoś obawiać z Twojej strony, a nie Ty z mojej :D Jak zmienisz zdanie, to moja poczta chętnie Cię przywita tymczasowykafe@o2.pl :P

Pytam się wiec wyraźnie ty mialęs jedną partnerke a ona dwóch tez by Cie bolało????

prawiczek, a ja pamiętam jeszcze jak Ty kiedyś zastrzegałeś się, że w żadnym wypadku nie będziesz tolerować kobiety nie-dziewicy :>

wow

Ja nie nazwałbym takiej dziewczyny dziwką, a jedynie łatwą.

Łatwą hehe. Jakbyś trafił na normalną to nawet by Ci nie powiedziała ilu miała partnerów. Ja nigdy nie mówie, zreszta mnie nie pytaja, dwóch zapytało i dostało odpowiedz ze dwóch a ze bylo wiecej hmm... ja nie rozliczam nikogo z przeszlosci i tego tez oczekuje. Wiadomo ze zaden facet nie zniósłby ze jedno partnerka miala wiecej partnerów niz on partnerek. Wiec po co glupie gadanie? Ja sie nigdy nie przyznam i tyle a żaden tego nie sprawdzi ilu miałam :P

malutka....a jak by ci przyszly maz powiedzial ze mial 40 lasek ,to co bys sobie pomyslala?????

moj maz mial okolo setki kobiet ja okolo 30 facetow i oboje o tym wiemy. Zero klamstwa.

Jak mnie facet pyta ilu miałam partnerów, to mówię, że mu nie odpowiem i że sama nie chcę wiedzieć ile on miał partnerek. To, ze nie chcę wiedzeić to tylko by dał spokój :P Bo mnie to interesuje bardzo. Mój wieloletni partner miał około 70 kobiet (ma 33 lata) i nigdy nie miałam z tym problemu. Generalnie jak liczba oscyluje koło 1-2 to lipa dla mnie :/

mam 19 lat i stalego faceta bardzo go kocham i za nie długo zamierzamy sie pobrac no może za rok;)to mój piewszy i ostatni facet !:)