Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOROSLI SĄ A MYŚLĄ JAK DZIECI

CZY U WAS TEZ TAK JEST ???????? - JAK MNIE TO WKURZA !!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość DOROSLI SĄ A MYŚLĄ JAK DZIECI

Czesc chcialam was zapytac jak wy reagujecie gdy ktos zwraca uwage waszym dzieciom p[o czym mowi ale ono jest niegrzeczne albo ze sie nie slucha. Otoz tak mam syna 4 lata i od kiedy mial rok ja kontynuowalam szkole maly wowczas jezdzil do cioci na trzy dni w mc. Zostawal tam na noc poniewaz nie mialam jak go do niej zawozic codziennie. Ciocia wiele rzeczy robila po swojemu mimo ze ja np robilam inaczej i prosilam by tez tak robila ale to nic mysle sobie ok kazdy w koncu ma jakies tam swoje met5ody i ogolnie bardzo sie cieszylam ze sie nim zajmowala i mi pomagala bo nie moglam liczyc na nikogo innego i owszem za to jestem jej bardzo wdzieczna ale ona tez pozwalala np malemu skakac po łożku w sypialni jeszcze sie cieszyla jak maly robil fikolki skakal po lozku wyglupial sie itd sama go zachecala do tych zabaw. Pozwalala mu tez bawic sie z ich psem mimo iz ja nie chcialam, pozwalala malemu zaglądac kolo pieca jak ona podklada albo podkladala z nim brala go na kolana . Samam nauczyla malego takich zachowan a teraz jak on do niej przyjezdza to wie ze mu wolno wkoncu przez 2 lata mogl skakac po lozku to czemu teraz nie moze tak samo z psem czy piecem. Maly kreci sie kolo pieca i sam probowal otwierac . Pies zrobil sie juz starszy i bardziej agresywny w stosunku do wszystkich nie tylko do dzieci ale maly nie rozumie ze nagle pies moze go ugryźć. Problem w tym ze teraz np jak maly tam jedzie to pierwsze co leci do lozka i chce sie na nim bawic a ona odrazu w krzyk ze nie wolno on nie wie czemu mu nie wolno wiec robi tak nadal. Nie wytlumaczy mu dlaczego po tylu latach zmienila zdanie tylko wymaga by on natychmiast zrezygnowal z zabaw ktorych sama go uczyla. Jak jej nie poslucha podejdzie do psa albo na lozku skacze to ona zaraz sie wydziera ze jest niegrzeczny albo nie sluchja a nie dociera do niej ze to jej wina ze powinna mu wytlumaczyc to inaczej. Wkurza mnie to bardzo bo ta babka najpierw np daje mu cukierki typu nim 2 gdzie ja nie pozwalam a potem ma do mnie pretensje ze dziecko sie dlawilo cukierkiem albo ma dziure w zebie. Nie pozwalala mu sie samemu ubierac mimo ze w domu sam to robi i efekt taki ze teraz kiedy on czeka az ona go ubierze to ona drze sie ze jest duzy i sam umie a przeciez mowilam nie ubieraj go . Potem mi mowi ze on jej nie slucha. Albo go karmila gdzie jej tlumacze ze on sam potrafi i teraz sie dziwi ze on czeka az ona pod nos mu poda i zabierze. To sa tylko takie blache przyklady ale jest ich wiecej cala masa - konkretnie problem lezy w tym ze sama go uczyla takich zachowan przez dlugi dlugi czas a teraz sie go czepia ze jest niegrzeczny a mnie to wkurza strasznie bo np w domu maly sie tak nie zachowuje. Kiedy mowie mu niewolno to nie i nie ma placzu i lamentow nie krzycze na nego chyba ze naprawde zasluzy. A jeszcze mi sie przypomnialo przyjechala do nas ostatnio z psem, pies latal po calym mieszkaniu a na malego krzyczala zeby nie chodzil kolo psa bo go ugryzie a najpierw sama mu pozwalala sie z nim bawic itd. Efekt byl taki ze jej zdaniem maly powinien podczas jej 5 godz wizyty siedziec na lozku bo pies go moze ugryźc - kurde przeciez to dziecko nie wysiedzi tyle chce sie bawic kopac pilką czy ukladac klocki a ta sie drze ze jej nie slucha i ze pies go uzre:( tak mnie wkurzyla ze jej powiedzialam ze to ona do mnie z psem przyjechala i to ona ma pilnowac psa a nie ja dziecko ze niby co mialam go do kaloryfera przywiazac bo pies w domu ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
wiec ciotka ma troche racji ty troche ale skoro tak ci ciotka przeszkadza i jej zachowanie to poprostu nie zawoz tam malego. i klopot z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhjjjj
No ale przeciez mozesz mu tlumaczyc ze jak byl maly to mogl skakac po kanapie a teraz juz jest duzy i nie mozna bo sie kanapa zarwie.Albo ze pies jest coraz starszy i zmeczony i moze go ugryzc.Tak samo mozesz tlumaczyc ze ciocia go karmila jak byl maly a teraz jest na tyle duzy ze juz sam moze. A ciocia....podejrzewam ze to starsza kobieta,wiec sie nie przejmuj.To jak z tym psem,coraz bardziej zlosliwi sie robimy z wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×