Nasza Klasa i Oni

Rozstaliśmy się, bardzo go kochałam cierpiałam, Chcial wrócić, ale nie wyszło nam, sama nie wiem jak i czemu. Minał rok, śledze go codziennie na naszej klasie, od tamtej pory jest sam, dodaje jakies dziewczyny, ale jest sam. Potem one znikają. A ja to wszystko bardzo przeżywam. Dziś dodał następną. Ładna, moze nawet ładniejsza ode mnie. Siedzę i szlag mnie trafia. Przykro mi, Wiem, ze w koncu zobaczę coś co mnie zabije. A nie umiem nie patrzeć, nie umiem. Kurwa

A macie teraz ze soba jakis kontakt??

Właśnie nie mamy. Pokłócilismy się, była okropna awantura. Buchnęliśmy słuchawkami i tyle. :o A on jest przystojny, jakieś baby piszą mu pod zdjęciami "mrauuu", jakieś buziaczki wklejają, no Mr portalu. :O

znam to uczucie.. nie da się nie zajrzec;/ moze zacznij spedzac wiecej czasu z przyjaciolką? mnie pomogło pozaliłam się itpp

To wspolczuje,wyobrazam sobie co musisz czuc :( Zajmij sie czyms,postaraj sie nie ogladac jego fotek...Czego oczy nie widza,tego sercu nie zal,a co z oczu ,to z serca.

:) usuń go ze znajomych i powiedz, zeby ustawil opcje gdzie tylko jego znajomi moga zdjecia ogladac :D ...nie bedziesz mogla wtedy nic zobaczyc ;)

dzięki dziewczyny :) widać wiecie co to znaczy nie ma go w znajomych, założył już po naszym rozstaniu, kiedyś nie bawił się w takie rzeczy sama mam fikcyjne konto, jedynie, zeby go śledzić :O

Nie sledz go,nie przegladaj fotek,to zobaczysz ,ze Ci ulzy :)Zajmij sie czyms,zacznij nowe zycie..Wyjdzie gdzies na impreze,zapisz sie na silownie,czy gdzies. Zobaczysz,ze bd dobrze ;)

ja też tak robie ;d ale nie przejmuję się ;> widzę, że on dodaje inne laski, komentuje im fotki w taki sposób, jak mi nigdy żadnej nie skomentował.. ;] straszny kobieciarz i podrywacz. ale mam świadomość, że to ze mną rozmawia na powazne życiowe tematy, ja go rozumiem, a nie te puste pipy. ;d poza tym bardzo przypominam Nicole z Pussycat dolls, pod względem twarzy, ciała i długich włosów.. ;d tylko styl ubioru mam bardziej przyzwoity, że tak się wyrażę :d wiem, że mnie uwielbia, ale chce, żebym była zazdrosna. :)

Daj sobie spokój , już minął rok ! To koniec ! Zajmij się swoim życiem .

no nasza sytuacja jest jednak inna bo "mój" ze mną nie gada i szuka sobie nowej kobiety, żony co wiem, na pewno a poza tym ja nie wyglądam jak nikt z Pussycat dolls :)

no może i koniec, ale ciężko mi :( a życiem się zajmuję, zapewniam!

Powiem Ci ze mam tak samo :D Sledze go na naszej klasie , az wstyd sie przyznac. Sledze tez kazda laske ktora dodal do znajomych lub ktora dodala mu komentarz :P Zerwalismy ze soba 7 miesiecy temu :)

mysz oby nam się odmieniło, bo ja osiwieję przez to najgorzej jak doda jakąś pannę, 2 miesiące sobie jest, a potem nagle znika ze znajomych, no mam już całą koncepcję :O a ta teraz jest bardzo ładna, poza tym minął rok wiadomo, że sobie kogoś znajdzie no i jeszcze te dziewczyny "mrauuuuu" "no no" "buziaczki" "zostawiam ślad" "zadzwoń :*" " :O

Ten moj byly nie kasuje tych lasek. Wlasciwie codziennie ma jakies nowe w znajomych... I moj byly tez jest bardzo przystojny i laski co sekunde mu slodza ... I ja mam z nim kontakt, ale tylko na taki: czesc, co slychac. I jestem zajebiscie zazdrosna. CHyba nadal go kocham, bo jak to inaczej tlumaczyc?????

Ja Kamilko równiez rozstałem się z moja Panią po paru latach związku. Kiedyś mieliśmy małą "przerwę" i wiem co wtedy przeżywałem. To był cyrk. Nie mogłem nic robić, o niczym innym mysleć jak nie o niej. Przejeźdzałem koło jej domu i widziałem czy świeci się światło czy nie. Jak było jasno to znaczyło że jest w domu, ale czy sama... jak było ciemno to może poszła z kimś na impreze... PARANOJA. Głupie mysli czlowiekowi do głowy przychodza jak mu na kimś zależy i wie że nic zrobic nie może... Zeszlismy się i bylismy razem jeszcze przez rok. Odeszła ode mnie tydzień temu. Staram się za wszelka cene utrzymac spokój, nie szukam jej profili na NK czy fotce czy jakiś jeszcze innych portalach, praktycznie wczoraj zerwałem z nią kontakt. Wiem że tylko spokój, cierpliwośc i opanowanie mogą tutaj pomóc. Pomimo że nasz związek trwał 6 lat, pomimo że była i jest dla mnie wszystkim, i że zawsze uważałem że to własnie ona jest ta osoba z która chce przeżyć reszte zycia, postanowiłem że chcę poznać kobietę w której zakocham się po uszy (z wzajemnością oczywiście) i zapomne o najpiękniejszych latach mojego dotychcasowego życia. Chce poznać kogoś zanim zacznie mi jej brakować. Chciałbym by wróciła, lecz wiem że tym razem juz nic z tego nie będzie. To była jej decyzja i chcę to uszanować, pomimo że bardzo mi na niej zalezy. Kamilko powiem Ci że staram się unikać "myslenia" o nas, o tym jak było i jak mogło być. To nic już nie zmieni. Unikam sytuacji które mogłyby to zburzyć, ten mój spokój. Jesli musze jechac przez jej ulicę, nie patrzę w tamta stronę, nie oglądam naszych zdjęc. Trudno. Trzeba żyć dalej. Jutro będzie lepiej:-)

jak macie kontakt moze jeszcze coś z tego będzie ja jestem podwójnie żałosna :) bo my już w ogóle nie gadamy i wygląda na to, że on ma mnie gdzieś tak tez napisała wróżka na forum :)

Znajdź sobie nowego faceta. Wtedy nie będziesz już rozmyślać o byłym

aaarekkk - bardzo dziękuję za Twój wpis zrobilo mi się jakoś cieplej, spokojniej i ja mam nadzieję, że Tobie się uda i spotkasz tę swoją wyspę

Kamilko musze Ci się przynac że mam cały czasz jej zdjęcie w portfelu i zapewne długo go nie wyjmę. Kiedys w czasie naszej "separacji" tez nie wyjąłem, ale nosiłem odwrócone. :-) Damy radę:-) Twardym trzeba bys nie mietkim :-) Pamietaj :-)