czy to ma szanse przetrwac?

sluchajcie, czy jesli na poczatku znajomosci co troche wybuchaja klotnie, ale mimo wszystko zdaje mi sie, ze cos nas do siebie ciagnie, to czy taki zwiazek ma szanse na przetrwanie? Czy na poczatku zawsze powinna byc sielanka?

nie ma związków idealnych kłótnia to normalna kolej rzeczy w każdym związku ale gdy dzieje się to zbyt często i dochodzi do czegoś więcej np rękoczyny wyzwiska to taki związek nie przetrwa miłość to szacunek do drugiej osoby czasem trzeba iść na kompromis nie ma ludzi idealnych każdy z nas popełnia błędy

nie, nie bylo zadnych rekoczynow ani wyzwisk!, po prostu oboje jestesmy uparci i mamy chyba trudne charaktery

ja mialam to samo ale naprawde warto isc na kompromis moim zdaniem warto czesto szczerze rozmawiac i wyjasniac pewne sprawy po co doprowadzac do klotni wtedy ranicie sie oboje czy warto?