KTO ZAŻYWA PIGULKKI ANTY I NIE PRZYTYŁ? BARDZO SIĘ TEGO BOJĘ

tak jak w temacie ;) Proszę o opinie DZIĘKUJĘ Z GÓRY! :D

oo, ja mam pytanie takie: kto zażywal, nie utył a tylko piersi mu sie powiekszyly?

możliwe!!ja tak mialam po diane35

ja nie przytylam ani troche a zazywam yasminelle

Ja także zarzywam yasminelle i nic nie przytyłam bo schudlam :D

fajnie :D Ale Diane35 to za silny lek chyba. jak dla mnei przynajmniej :D

Ja zazywam Yasmine i nie przytylam nic. Zreszta wogule bez zmian wszystko jest. Ale kazdy madry wie ze takie zeczy sie testuje na sobie bo kazdy organizm jest inny.

ty sie lepiej martw zebyś nie umarła na zakrzep, nie miala do końca życia problemów z żylakami i zajściem w ciąże - żebyś nie wyzabijała wszystkich humorami swoimi i miała jeszcze troche ochote na seks ....... a przytycie to najmniejszy problem uwież....

po co wszystkich straszysz? :/

ja bralam novynette, i cerazette, nie utylam ,ani mi piersi nie urosly,

Dobra, dobra, jak której dupa urośnie, to mówi że od tabsów, bo tak łatwiej niż przyznać się, że wpieprzała za dużo. Ja na tabsach nie tylko nie przytyłam, ale schudłam (bo się odchudzałam) i trzymam figurę od kilku lat.

yasminelle- nic

Ja nie przytyłam, jeszcze schudłam 2 kg po novynette. Ponoć po kilku miesiącach te kilogramy miały wrócić, ale biorę pół roku i waga została ta niższa. Piersi mi sie nie powiększyły, ale tak \"napełniły\" ;)

ja na Twoim miejscu akurat przytycia bałabym się najmniej. Jest szereg innych skutków ubocznych, nie koniecznie podczas brania, ale potem po odstawieniu moga sie cyrki dziać :O

i nie mam żadnych skutków ubocznych-a bałam się tycia, bo już korpulentna jestem:) jednak koleżanki mają rację-zapytaj swojego lekarza, trzeba piguły "dopasować" do Ciebie.najlepiej najpierw się jednak zbadać. Jeśli masz problemy z ciśnieniem lub dużo palisz-nie powinnaś stosować antykoncepcji hormonalnej, bo grozi to zakrzepami itp. Natomiast straszenie bezpłodnością to wymysł rodem z pewnego radia. Odstawiłam Yasmin i owulacja zaraz wróciła. Pigułki to CAŁKOWICIE ODWRACALNA metoda antykoncepcji.

"Natomiast straszenie bezpłodnością to wymysł rodem z pewnego radia. Pigułki to CAŁKOWICIE ODWRACALNA metoda antykoncepcji." No cóż, nie mogę się z Tobą zgodzić. Owszem same tabletki bezpośrednio nie powodują bezpłodności. Ale żaden lekarz (to oczywiste), ani nikt nie mówi o tym, ze bardzo często skutkiem odstawienia tabletek jest pdowyzszenie prolaktyny, która skutecznie blokuje jajeczkowanie, a tym samym nie pozwala na ciążę. Ja mam własnie po tabletkach cykle bezowulacyjne. Oczywiscie Tobie i wielu innym kobietom moze nic takiego nie być, ale nie znaczy to, ze wszystkim.

kobiety przed rozpoczęciem tej metody antykoncepcji nie sprawdzają czy są płodne, a później, gdy przychodzi czas na dziecko, rozpaczają, że nie mogą zajść w ciążę i...zrzucają problem na pigułki. Owszem, to nie jest idealna metoda, ale nie popadajmy w paranoje. Uważam, że najlepiej pytać o to lekarza, do którego mamy zaufanie.

jak się podwyższa prolaktyna bierze się bromek albo clo i mozesz zajśc w ciążę, a prolaktyna moze byc podwyższona i bez brania tabsów

też biorę Yasmin i racja kobiety nie sprawdzają przed braniem czy wszystko ok a jak potem coś nie tak to wina tabletek. I też nic nie przytyłam

no niekoniecznie, ja wiem na pewno, ze przed tabletkami byłam płodna. Moja kuzynka ma dziecko, potem brała tabletki i po odstawieniu tez problemy. A prolaktynę nie zawsze jest tak łątwo zbić. Niektór ekobiety lecza się po kilka lat.

po prostu jest to sztuczny hormon wprowadzany do organizmu, zazwyczaj kilka lat i nikt mi nie powie, ze pozostaje to bez negatywnego echa dla organizmu. Wi8elu kobietom nic po tabletkach nie jest, ale sa rzesze kobiet, które niestety przypłaciły to zdrowiem. Więc dla mnie nie jest to juz takie dobrodziejstwo. A tak myślałam przez 3 lata, jak brałam tabletki i miałam 0 skutków ubocznych

ja jadlam przed braniem tabletek w trakcie i po tyle samo i przytylam ok. 5 kg ;/

I dlatego należy z tym problemem iść do dobrego ginekologa, nie takiego pierwszego z brzegu, człowieka z dużą wiedzą i doświadczeniem. W internecie możemy się tyle o tym dowiedzieć, co kiedyś na podwórku od straszych koleżanek-jak się robi dzieci. Wiedza czasem zawierała trochę prawdy. Jednak forma jej podania i komentarze odbiegały od stanu faktycznego;) z pewnością nie wolno łykać pigułek jak witaminy. Ale powtarzam-od tego jest lekarz. Koleżanka może nas wesprzeć radą taką, jak my dziś autorkę topiku-nowoczesne pigułki nie powodują efektu tycia:-)

zróbcie kompleksowe badania. Bo potem czta sie głupoty typu zniszczenie organizmu, trucie się hormonami, bezpłodność i temu podobne. Jestem z czasów, kiedy anty miały takie stężenie hormonów, że powinnam teraz odczuwać według was nie wiadomo co. Brałam 5 lat przed zajsciem w ciążę, bez trudu urodziłam 2 dzieci, potem znów brałam kilka lat. Nie przytyłam, nic się nie zmieniło, żadnych chorób kobiecych. Mam 50 lat. Dzisiejsze pigułki mają minimalną zawartość hormonów. Jeśli bierze się zgodnie z ulotką, robi 7 dniowe przerwy, a nie zażywa nonstop albo wtedy kiedy się chce i ile chce, to żadnych objawów ubocznych nie ma!!!!

moja znajoma wlasnie zostala mamusia :) ktora przyjmowala tabletki anty i to te drozsze za 55 zł. a wiec jesli chcesz jesc pigulki zabezpiecz sie dodatkowo :) . i nie przytyla od brania

zanim zaczniecie brac anty- to Tobie nic nie było po tabletkach. Nie mozesz na tej podstawie orzekać, ze mówienie o skutkach to bzdury :O.

ciekawe że nikt złego słowa nie powie o kuracji hormonalnej przy cukrzycy (insulina) czy hormonach wzrostu. Wyłącznie hormony płciowe są bee, bo kościół jest im przeciwny... Zreszta nie ma przymusu brania a jeśli ktoś bierze, to chyba wie, że to nie cukierki i zażywa według przepisu brania, kontrolując swój stan co jakiś czas u gina. Jeśli jest odpowiedzialny za siebie, to będzie wszystko ok. A wypisywanie bzdur typu bezpłodność z powodu prawidłowego zażywania tabletek, albo otyłość od nich a nie obżarstwa to to prostu wprowadzanie w błąd i straszenie kobiet bez sensu

dodatkowe zabezpieczenie przy pigułkach anty?? Co za bzdura! Twoja koleżanka z pewnością nie przestrzegała podstawowch zasad przyjmowania - brała je nieregularnie i tyle! Jeśli przyjmujesz piguły codziennie, nie spóźniasz się dłużej niż 12godzin(co jest dopuszczalne), nie masz w tym czasie biegunki ani wymiotow(wtedy należy przyjąć kolejną pastylkę tego samego dnia) nie ma szans na ciążę! Jak można w nią zajść, gdy wstrzymana jest owulacja?? No jak? Sam plemnik bez jajeczka nic nie zdziała.

mój ginekolog przy dopochwym usg tłumaczy co widzi. Między innymi pokazuje na monitorze pęcherzyki tworzące się wokół jajnika. Szuka największego, sprawdza ile ma milimetrów, kiedy przypuszczalnie pęknie. Teraz zrobił podobnie-widziałam, że wokół żadnego z jajników pęcherzyki się nie tworzą.dowód na to, że pigułki działają, wszystko jest prawidłowo. Doktor zawsze wszystko spokojnie tłumaczy. Wszelkie dozowanie leków zapisuje na osobnych kartkach. Wg niego nie ma niepotrzebnych pytań. Dlatego uważam, że dobry lekarz i regularne wizyty to podstawa