Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do facetow a moze nie tylko

Czy ponad jakies pol godzinki do 45-czasem godzinki sexu.. to jest duzo???

Polecane posty

Gość do facetow a moze nie tylko

Tak sie zastanawiam, bo dla mnie to nie jest zadlugo.. a facet po takim czasei chyba tylko marzy o tym aby sie spuscic? PS nie chodzi mi o pieszczoty, tylko o sama penetracje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciiaaaaaaaa
pół godzinki samej penetracji to dla Ciebie mało?? o żesz Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facetow a moze nie tylko
hmm no ogolenie jest przyjemnie nawet bardzo ale.. moze ze wzgledu na brak orgazmu zawssze chcialabym wiecej!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciiaaaaaaaa
a jak to jest u Was?? kto działa? Ty leżysz sobie pod spodem i czekasz na orgazm, tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego mozna sie nauczyc:) tez na poczatku tak mialam, facet dostawal zadyszki a ja nic i nic a teraz w pół godzinki dochodze ze dwa razy w porywach dwa i pół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facetow a moze nie tylko
hmm z pozycjami bywa przeroznie, moge powiedziec, ze bardzo czesto to ja jestem na gorze.. klasyka nas raczej nie dotyczy;) ewentyualnie od tylu:D wiec obie strony dzialaja! tak wiec to nie jest tak, ze tylko leze;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facetow a moze nie tylko
panna arogancka to mnie trosze pocieszylas:D mam nadzieje, ze tak i u mnie niedlugo sie stanie, bo hmm jednak brak mi tego czegos;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facetow a moze nie tylko
czyli ten tak zwany "dlugi sex" tylko sie tak nazywa? bo w praktyce to jest tylko kilka razy po jakies 20 -30 minut, tak? reszta to pieszczoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to jest jeden seks półgodzinny na przyklad kiedy mam dwa orgazmy:) Wiadomo że jak ma się ochotę na szybki numerek to można dojść w trzy minuty, ale to już zależy od nastroju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarza się nam czasem wlaśnie taki dwugodinny seans z kilkoma przerwami, ale potem jestesmy padnięci:) Słtszałam że Sting moze się ponoć kochać przez kilka godzin bez przerwy, ale to już tantryka, nie mam o tym pojęcia więc się niewypowiadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×