Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZUZKA001

Mój mąż ze mnie drwi.... POMÓŻCIE co robić???

Polecane posty

Gość ZUZKA001

Powiedzcie co byście zrob iły w takiej sytuacji... Gdy jesteśmy w domu to jest wszystko ok, dogadujemy się z sobą bez większych zgrzytów, seks też w miarę ok, może nie codziennie ale w miarę możliwości kilka razy w tygodniu. Ale gdy gdzieś pójdziemy w gości to mam wrażenie że jestem z innym człowiekiem. Gdy siedzimy przy jakimś piwku czy drinku to potrafi mi dogadywać, mówi że seks mamy raz na rok (chociaż to nie prawda), że wszyscy mają lepsze żony, np że byłam wczoraj zmęczona itp.Wogóle to robi z siebie pokrzywdzonego przez życie (chociaż wcale tak nie jest). Ogólnie to mam wrażenie że mam dwóch mężów: tego kochanego fajnego mojego w domu i tego wrednego i zawistnego w towarzystwie.Dochodzi do tego że najchętniej to bym siedziała w domu, bo jak gdzieś wyjdziemy to się wkur....ię na Niego. A jeszcze jest jedna sprawa: nasza córka dostrzega już po mojej minie że coś nie teges i zadaaje mi wiecznie pytanie : Mamusiu będziesz zła na Tatę??? A ja w tych momentach najchętniej kopnęła bym go w d....pę i się z Nim rozwiodła. Powiedzcie jak postępować w takiej sytuacji proszę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ripostuj mu
przy spotkaniach towarzyskich a najlepiej pierwsza zacznij niech go tez zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *******........******
Walcz z nim jego własną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna w wielkim mieście
a próbowałaś z nim rozmawiać? bo pewnie niefanie się czujesz jak tak ci dochrzania.. powiedz mu dobitnie ze ciebie nie kręcą jego żarty z waszego życia i pożycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu takie przepychanie i to przy ludziach :o Czy rozmowa z nim na ten temat naprawdę nic nie daje? Powiedz mu wprost o tym, że to Cię denerwuje, nie wierzę, że "nie rozumie o co chodzi"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
Pytałaś go dlaczego to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że jest to trudne szczególnie w towarzystwie gdy czujesz się upokarzana ale hmm zacznij równie złośliwie odpowiadać na takie zaczepki . \"mówi że seks mamy raz na rok\" ja mam codziennie ( z uśmiechem na ustach) \"że wszyscy mają lepsze żony\" widziały gały co brały ( z uśmiechem na ustach) itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZKA001
Tak próbowałam... Wczoraj mu wszystko powiedziałam co czuję i co na ten temat sądzę. Ale co miałam wieczór zepsuty to moje. I tak jest zawsze. Skutkuje na jakiś czas (tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem o czym mówisz
bo swego czasu mój chłopak też tak robił... Tzn. o seksie nie mówił, ale robił sobie ze mnie taki obiekt do kpin a w domu też był czuły i kochajacy... No, ale on miał wtedy coś ponad 18 lat :P dziś ma 20 i przy znajomych traktuje mnie jak księżniczkę a to głównie z tego powodu, że po prostu z nim o tym porozmawiałam. Przyznał się, że robił tak, żeby się popisać i myślał, że mnie też jest do śmiechu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, to nie wiem... jakiś zakorzeniony nawyk.... bez sensu się tak odgryzać, ale może to będzie skuteczne :o Jedna awantura przy znajomych mogłaby go uciszyć na całe lata - tak mi się wydaje... ale przy ludziach :o dziwny jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
To może faktycznie poproś go żeby tego nie robił tuż przed kolejnym wyjściem, a ja zacznie mimo to, przygotuj sobie kilka takich samych bon-motów, tyle, że wymierzonych w niego i zabawiaj nimi towarzystwo - może tak będzie mu łatwiej zrpozumieć co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_sobie_bea
sex mamy raz na rok.... - bo się kochanie męczysz jak to częściej robimy;) byłaś wczoraj zmęczona...-tak kochanie;) musiałam sobie zrobić paznokcie,poprawić makijaż, iść do kosmetycznego na zakupy;) Przytakuj mu i staraj się jak najdobitniej ale z gracją odpowiedzieć;) wierz mi to działa;):):) powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZKA001
No właśnie ... dziwny jest. A ja potrzebuję jakiąś metodę a by Go npostawić do pionu, bo dłużej tego nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oloeoedjbec
bozze jakby mi powiedział ze mamy sex raz na rok przy znajomych to bym powiedziala ze jak mu staje raz na rok to inaczej byc nie moze;/ i skonczyło by sie drwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22067575
kochanieńka nie denerwuj się , walcz z nim tylko i wyłącznie jego bronią. bo do takiego faceta inaczej nie dotrzesz. powodzenia i nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZKA001
Tylko chodzi o to że moim zdaniem bardzo nie w porządku jest takie sprzezczanie się w towarzystwie, kojarzy mi się to z publicznym praniem brudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza---
odmawiaj konsekwentnie seksu: mamy raz na rok. I cokolwiek Ci zarzuci- mów , że od dziś tak będzie- przy znajomych oczywiście. Zapytaj go pzy nich, czy już się dowartościowaŁ Niech się boi dziób otworzyć, a jak nie pomoże chluśnij mu w pysk piwem i idź do domu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_sobie_bea
jeśli jest na tyle inteligentny to przy pierwszym Twoim odezwie na jego głupi docinek zamknie się i nie będzie się tak zachowywał. Mój mąż tak dla szpanu też mi dogadywał przy znajomych i rodzinie... zrobiłam mu awanturę przy wszystkich i do dzisiaj jest miły i grzeczny. powiedziałam,że to co mówi to nieprawda i niech nie robi z siebie takiego biedaczka bo i tak mu w te brednie nikt nie uwierzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tia... to jej wina, bo sobie pozwoliła :o A on wcale nie ma problemu z beretem :o Ciekawe na co sobie by jeszcze jeden z drugim pozwolił, gdyby mu się nie robiło awantury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZKA001
No więc ja nie chcę się przepychać publicznie...i mam tego efekty. Jednym z nich jest taki że robię dobrą minę do złej gry(w towarzystwie) a gdy wracamy do domu wybucham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_sobie_bea
Facet to takie stworzonko co bez kobiety nie potrafi sobie poradzić... niestety chce się dowartościować przy znajomych .... dzięki kobiecie,właśnie zachowując się jak prostak:( jak kobieta sobie pozwoli to tak będzie miała a i inni zaczną ją tak traktować:( a jeśli ryknie na facecika to będzie szanowana i będzie miała spokój z takim zachowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_sobie_bea
no i po co?? weź się w garść i dogadaj mu przy znajomych. W domu awantura nic nie da a jeszcze może pogorszyć. Nie gwarantuję tego,że jak mu dogadasz w towarzystwie to się nie obrazi ale powinno mu to dać do myślenia...chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZKA001
Po Waszych wypowiedziach wychodzi na to że sama jestem sobie winna bo wyszłam z Niego za mąż.... A ja tylko pytałam o to co zrobić w takiej sytuacji, myślałam że ktoś mi doradzi. Chciałam temu zaradzić bez awanur i przepychanek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas mu dowalić tak samo, jak on Tobie - powinien poczuć jak to jest. Czasem taka metoda jest najlepsza, jeśli wszystko inne zawiodło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedyś taki problem, ale to był mój ex i robił to przy znajomych i po prostu zignorowałam. Trudno, może zniżenie się do jego poziomu będzie jednak najlepszym lekarstwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemele dutki gospodaż malutki
a zostaw go to jakis pajac nic nie wart , mąż ma byc wyksztalcony, inteligentny znac swoja wartosc i szanować swoja kobiete która wybrał na całe życie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×