Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luunaa

Oczekujące dziecka studentki

Polecane posty

Gość Luunaa

Niedługo zacznę czwarty miesiąc ciąży, jestem na trzecim roku pielegniarstwa. Często mam praktyki w szpitalu i Bogu dziękuję, że ominęły mnie mdłości i rzyganie bo nie wiem jak dałabym sobie radę pozaliczać te cholerne praktyki. Denerwuje mnie to, że jestem dość postawna i dlatego nikt nie liczy sie z tym ze spodziewam sie dziecka, co tam przeciez ja moge robic jak wół, w szpitalach wszystkie pielegniarki wiedzialy ze jestem w ciazy mimo to dalej musze dzwigac pacjentów. Najgorzej było na oddziale geriatrycznym gdzie co drugi staruszek jest leżacy i trzeba kolo niego wszystko zrobic co sie łaczy niestety z podnoszeniem go z wyra. a wiadomo, ze praktykanci sa zawsze traktowani jak wycieruchy i ida w pierwszej kolejnosci do najgorszej roboty. Kiedy moja kolezanka z grupy była w ciazy wszyscy traktowali ja ulgowo, ja musze o to walczyc, mało tego spotykam sie przez to jeszcze z pretensjami ze strony personelu. znaczy co? mam przepraszac, ze spodziewam sie dziecka? kanał. a jak wy sobie radzicie na studiach bedac w ciazy kochane? macie nieprzyjemne sytuacje z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
kochana nie daj soba pomiatac. stanie sie krzywda dziecku i do kogo bedziesz miala pretensje?? chyba do samej siebie ze nie potrafilas sie sprzeciwic tym babkom. bedziesz niedlugo matka juz teraz walcz o dobro dziecka o jego zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 1984
Lunaa ja jestem pielęgniarka, na ostatnim 3 roku pierwsze 4 mies. chodziłam na praktyki a potem obrona i do końca ciąży byłam w domu. teraz mała ma rok i szukam pracy. na praktykach większośc osób z grupy pomagała mi, raczej nie kazano mi podnosic pacjentów. ale uważaj żeby nie spotkac pacjenta z różyczką czy nawet takiej osoby która nie jest chora a w domu ma kogoś z różyczką. a jesteś na licencjacie czy mgr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 1984
I napewno nie powinnaś dźwigac- poproś koleżanki żeby Cię zastąpiły. ja będąc w ciąży często wymiotowałam w szpitalu, prowokował mnie widok plwociny czy zapach szpitalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
ania tez miałam kilka takich sytuacji, ze miałam odruch wymiotny kiedy zmieniałam pieluchy, ale jakos nad tym panowałam. jestem na licencjacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
akurat mam w grupie same primadonny więc na ich pomoc nie mam co liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje Ci .. oszczedzaj sie ja jestem studentka zaocznie studiuje na 2 roku jestem .. ale pracowalam w złobku i jak tylko dziewczyny sie dowiedzialy ze jestem w ciazy wszystko robily zeby szefowe si eni e dowiedzialy i za mnie lataly z dziecmi zmieniac pampersy i wogole wiec to zalezy gdzie sie trafi .. obecnie jestem na L4 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na położnictwie, już po licencjacie, jestem magisterce. Jestem w ciąży i wystarczy, że zgłoszę ten fakt asystentowi i nie muszę robić większości rzeczy na oddziale. Co prawda my nie dźwigamy pacjentów, ale mamy na naszych oddziałach inne zagrożenia typu cytomegalia, cytostatyki i inne czynniki mające wpływ na rozwój dziecka. Dziecko jest najważniejsze. Gdy zauważyłam że coś mi może zaszkodzić poprosiłam koleżanki, żeby zrobiły to za mnie. Dbaj o swoje dziecko, bo nikt inny nie zrobi tego za Ciebie. Cierpliwości :) www.porady-poloznej.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luunaa czy to
nie twoje słowa z innego topicu?: "Jezu, jakie wy jesteście głupie. Jestem pielęgniarką..." z tego co tu widzę to do bycia pielęgniarką trochę Ci brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Lunny nie ma
I Lunaa się zmyła :D Nie zaglądnie tutaj, bo pewnie zbordowiała ze wstydu po ostatnim wpisie :D a gdzie indziej pisze :D Lunaa nie wstydź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Lunny nie ma
Lunaa pewnie ty jesteś taka wredna dla innych a inni odwdzięczają ci się poprostu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
dlaczego mam sie wstydzic? poza tym nie byłam dla nikogo wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Lunny nie ma
"Jezu, jakie wy jesteście głupie. Jestem pielęgniarką..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
I co w tym śmiesznego bo nie bardzo rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Lunny nie ma
to, że na pielęgniarkę nie nadajesz się niestety z takim podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
świetnie, juz poznałam twoja opnie wiec zjezdżaj zakompleksiony babolu, skoro siedzisz tu od wczoraj i myslisz czym by mi tu dowalic? Żenujące :D Adios.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
Wow pokazałaś swoje ja. Ty faktycznie jesteś szurnięta. Tylko dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Lunny nie ma
odwala ci czy co? ciąża ci się na łeb rzuca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
babay nic o mnie nie wiesz, nawet cie nie kojarze? bralas udzial w ktoryms z topiców? czyzbym cie czyms zraniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luunaa
Dobra dobra, juz nie płacz. Przepraszam jesli ktorejs powiedziałam kilka słów prawdy na któryms z topiców i teraz ma mysli samobójcze :D wybaczcie ale juz nie bede odpisywac na wasze posty :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Panno
Lepiej weź się do nauki bo skończysz te studia i pójdziesz do pracy niekompetencje siac. A potem mówią,że pielęgniarki to nic nie robiące. Ciąża to nie choroba więc nie szukaj dziury w całym. Pozatym wybrałaś sobie taki kierunek studiów, żeby pomagac innym więc nie narzekaj, że się przemęczasz. Trzeba było planowac studia i macierzyństwo w odpowiednim czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luunaa czy to
mi bardziej chodziło o to, żebyś nie podawała się za pielęgniarkę skoro nią nie jesteś. chociaż na forum różne rzeczy ludzie piszą...często wyssane z palca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabrinaka
dziewczyny ja jestem na I roku studiow. Tzn juz pierwsze polrocze prawie za mna. I mysle o dziecku . Wiem ze bedzie ciezko ale nie ja pierwsza i ostatnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×