Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki żołądek mam

Wy też nie możecie najeść się jedzeniem z McDonalda?

Polecane posty

Gość Oczkins
Można się najeść :) ja wczoraj 3 kurczakburgery na ostro,tortilke z chrupiacym kurczakiem ,duże frytki i 0,5l Coli :) na 1,5h byłem najedzony... hehe po tym czasie zjadłem kubełek kibica w kfc + 5 skrzydełek i pepsi... waże 69kg i mam 183cmi nie obrastam tłuszczem chociaz czesto z fastfoodów kozystam :D pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgyybybgyh
nie możecie się najeść jedzeniem z Mc? Dziwne, bo ja się tam najadam jak nigdzie :P Zazwyczaj kupuję jednego cheesburgera, jednego chickenburgera i cole. Za każdym razem tak się najadam, że boję się, że nie będę dała rady się ruszać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę kupić frytki i hamburgera, raz na jakiś czas ,gdy nie ma obiadu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzadko tam chodzę, może parę razy do roku. Ale jak już idę, to kupuję więcej rzeczy i najadam się przyzwoicie. Aczkolwiek, domowe obiady są niezastąpione :) Do Mc nie warto na dłuższą metę - zresztą, nic nowego, każdy to powinien wiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcflurry
Mówcie co chcecie ale lody mają super!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię domowych obiadów
Ble. Nie znoszę zup żadnych, ani większości tzw. "domowych obiadów". Za to fast foody jak najbardziej :D Mój ulubiony zestaw to big mac, fryty i cola, do tego lodzik na deser. Albo twister w kfc+frytki+pepsi :D I jestem nażarta ;) Mam 177cm wzrostu, ważę 57 kg i czuję się i wyglądam świetnie. A najbardziej to lubię uskuteczniać taki junk food w środku nocy, jak z imprezy wracam - zawsze mam gastrofazę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy soczek
Ludzie opamietajcie sie z jedzienm tych smieci z Mc Donalda! jak dla mnie wystarczy wyobrazenie co moze zawierac jakas bula napakowana konserwantami i bog wie czym jescze za 3l!!!!! Bogacicie tylko kieszen tego kto wynalazla te restauracje o zgrozo!!! a jak myslicie skad sie biora raki jelit? trzustki i wtaroby???? smacznego wszytskim mlodym ludziom ktorzy sa takimi smierdzacymi leniami ze nie chce im sie gotowac i wola sie napchac takiego swinstwa ktorego bym nawet psu nie podala.A pozniej leczycie sie na grzybice pzrewodu pokarmowego,zgage,wrzody macie porozwalane wnetrznosci i pierdzicie na maksa.Polska mentalnosc,nachlac sie swinstwem za pare zlotych aby kiszki byly pelne.Az mi sie rzygac zachcialo jak sobie pomysle o Was co calymi rodzinami w niedziele z malymi dziecmi szpanuja w Mc Donaldzie.Pamietajcie-skazujecie sie na smierc jedzac te odpady.Smacznego!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e na lody z polewą karmelową, to im się akurat udało :D A co do właściwego jedzenia, to oprócz tego że jest totalnie syfiaste, to właśnie na maksa zapycha, jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś się tym gównem tak wolno najadał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowy soczek
Rozumiem, że ty masz własne pole z warzywami, świnki, krówki, chleb wypiekasz we własnym piecu, a zwierzątka karmisz naturalnymi paszami, nie korzystasz z żadnych nawozów sztucznych itd. Godne podziwu, ale nie każdy mieszka na wsi, a nawet jak tam mieszka to nie ma czasu na takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy soczek
Tak mieszkam na wsi ale i pracuje zawodowo wiec nie mam czasu na uprawianie wlasnych owocow i warzyw.Wypiekam jednak chleb zazwyzcaj 3-4 bochenki ktore pozniej sobie zamrazam i mam na dlkugi czas.Sasziedzi robia pyszne prawdziwe maslo i bialy ser-wiec kupuje od nich.Jajka mam swoje od wolno chodzacych kurek.Wolwine kupuje takze od rolnika ze wsi,podobnie karczek ktory zapiekam i kroje na chleb jak wedline-moze polezec w lodowce nawet do 3 tygodni.Ziemniaki,pomidory i ogorki w sezonie takze z ogrodka-nie naworzone.To fakt ze tak naparwde wszystko jest teraz skarzone ale w wiekszych miastach mozna juz zaopatrywac sie w produkty z ekologicznych upraw no ale kosztuaj znacznie wiecej niz ten trujacy hamburger z Mc za 3l!! jestem takze w stanie zrozumiec ze nie kazdego moze byc stac na zdrowa zywnosc,zwlaszcza jak ma sie do wzyzywienia duza rodzine i b.mala pensje.Jednakze czasami lepiej kupic mniej ekologicznego zarcia niz napchac sie za 10 zl trucizna na miescie bo tanio!!! Tak czy siak ,wolny wybor kazdego z nas.Pamietajmy jednak ze jestes tym co jesz... Nie potrafie jednak pojac jak rodzice moga tak truc swoej male dzieci ???nie myslac o ich pozniejszym stanie zdrowia.Pzreciez teraz dzieci 5 letnie maja poziom cholesterolu jak u czlowieka 60 letniego!!! nie mowiac juz o nadwadze.Uwazam ze takie miejsca jak Mc donald szczegolnie dzieci powinny omjac szerokim lukiem.Inaczej powyrasataj pokolenia alergikow,cukrzykow i zawalowcow.Uwazam takze ze fastfoody pwinny kosztowac przynajmniej 3 razy drozej zeby ludzie nie kupowali tak latwo i bezmyslnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym musiała zjeść chyba z 10 cheesburgerów żeby coś poczuć. Dziś zjadłam 2 cheesburgery plus frytki (jeju jakie maleńkie) i colę, zestaw za 10 zł i byłam głodna. Tylko ta cola mi żołądek wypełniła i ciężko mi było wypić (jakaś niedobra i rozwodniona), resztę zjadłam z prędkością światła. To są jakieś zestawy dla dzieci albo dla bogaczy. Najlepsze, bo mój chłopak się tym najada, jeszcze mówi że frytki to już nie może (a waży więcej niż 80 kg, ja 55 kg). Jak można się najeść takimi śmiesznymi bułkami i dwoma frytkami na krzyż? Jak dla mnie to jest specjalnie tak obliczone, żeby ludziom smaku narobić a żeby nie byli najedzeni. Kebabem też się nie najadam teraz bo oszczędzają na mięsie, a ja zieleniny nie lubię :/ Tortilla jest pyszna ale to jest raczej jak na deser, maleńkie przy czym 8 zł, drogie jak cholera. Jedyne co to pizza i chińskie- wtedy człowiek się czuje najedzony. Bo hotdogów nie tykam, nie cierpię parówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nigdy tam nie najadłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze są te grubasy, które kupują podwójną porcję frytek, kilka hamburgerow i cole light brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza88
ja nie chodze do mcdonalda. kiedy dawno kupilam szejka i po wypiciu dostalam jakis ostry ból po lewej stronie jelita i mnie tak przypiliło, że pobiegłam za sklep i dostałam sraki, dlatego nigdy więcej, chooj wie co oni tam dodają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie idę do maka,żeby się najeść, tylko wpadam ze znajomymi przy okazji, gdy wracamy z imprezy lub mamy chwilę wolnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie nie najadam ich hamburgerem, frytek raczej nie kupowałam... za to nie rozumiem, dlaczego ludzie pisza, że sie po tym tyje, prawie nie widuje a macu otyłych osób, wszyscy powinni wyglądac jak prosiaki co tam jedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo grubasy biorą na wynos i jedzą w samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosss
Kto tam w ogóle jada ? Zawsze mnie to zastanawiało, bo nie wierzę, że istnieje jakaś dorosła osoba, która idzie tam dla przyjemności. Kiedyś miałem (niezbyt miłą) okazję tam być więc zamówiłem powiększony zestaw z podwójnym McRoyal'em. Tragedia straszna. Ten pseudo "hamburger" składał się z bułki, która była pozbawiona smaku, z jakichś dwóch nędznych kotletów (nie wiem z czego oni to robią, ale z pewnością nie z czystej wołowiny, jak to usilnie próbują wmówić ludziom tymi absurdalnymi reklamami), KILKU mini kosteczek cebuli i z dwóch (2 !) plasterków ogórka... No i jeszcze keczup i musztarda... "Hamburger" był kompletnie pozbawiony smaku. Bez zestawu kosztował tyle, co dobry obiad w pobliskiej restauracji. Pomijając już pseudo "colę", która po 3 minutach kompletnie straciła gaz i była tak wstrętna, że nie nadawała się do spożycia. Faktem jest, że napchałem się tym wszystkim, no ale Panie i Panowie... Ja dziękuję za takie zdechłe żarcie, które jest pozbawione jakiegokolwiek smaku i dodatków. Żal mi tych wszystkich ludzi, którzy tam chodzą, bo wychodzę z założenia, że albo nie mają pojęcia o tym, że istnieją konkretne smaki na tym świecie i trują się tym s**tem, albo są tak omamieni marketingiem tej firmy, że chyba naprawdę wierzą, że jedzą coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×