Jak często uprawiacie seks w stalym związku?

czy wasze pochwy są sztuczne? bo moja tyle by nie wytrzymała po jednym długim stosunku czasami na drugi dzień nie jest przyjemnie

Napisalam uprawiamy sex bo byla w tym tez mowa o szybkich numerkach i pomyslalam, ze moze kogos zabolec okreslenie kochanie sie w polaczeniu z szybkim numerekiem. Ujelam to tak, a i tak kogos zabolalo. Uswiadom sobie, ze miedzy nami jest bardzo silna wiez i to, ze tak bardzo jestesmy ze soba blisko i bardzo sie kochamy prowadzi do tego, ze kochamy sie fizycznie- nie masz tak? A ze oboje mamy duzy temperament i dzialamy bardzo silnei na siebie.... Nie wszyscy w stalych zwiazkach maja to szczescie i czasami zazdrosc was bierze, co?

owszem tuż po okresie mam duże parcie na seks,ale trwa to najwyżej 3-4 dni

jak już się za to bierzemy, to odpowiednio intensywnie i napiszę tylko, że nigdy nie kończy się na jednym orgazmie --- u nas tak samo, z tym, ze jedna osoba ma potrzebe raz na miesiac, inna codziennie. Jak jest to codziennie,nei oznacza, ze jest gorzej. Wrecz przeciwnie, nalezy sie postarac aby bylo maxymalnie fajnie-jak raz na kilka tyg to wystarczy chyba, ze sie dokniecie i oboje dochodzicie...

"wystarczy chyba, ze sie dokniecie i oboje dochodzicie..." ­ Masz rację, po dłuższej przerwie bywa i tak ... ale to też jest bardzo fajne :)

Sztuczne ? Przy moim mam natychmiast mokro,a jak swoją maczugą zajedzie to wylatują soki na zewnątrz,a jeżeli brak są żele i tyle.nie robimy tego na sucho i na siłę,mus czy jak to zwać. Tyle co ludzi jest na świecie to każdy ma różne potrzeby.My akurat się z takimi spotkaliśmy i nas to razem spaja.Wielu nie pasuje do siebie,ale łączą ich kredyty więc nie mają wyjścia.

super! taka zonka to rozumiem :)

mnie nie bierze zazdrość bo tu nie ma czego zazdrościć,u nas nawet występują przerwy dwu-trzy tygodniowe i wtedy jest szaleństwo,a taki codzienny,lub kilkukrotny seks w ciągu dnia to raczej seks mechaniczny jak dla mnie seks dla seksu i przyjemności owszem,ale seks na ilość to już coś nie tak

mezatka- ja tak mam po 5 dniach bez sexu :)

13 lat ze sobą i prawie co dziennie pozdrawiam

Uprawiał codziennie seks

Grecka- moja pochwa nie narzeka... Znasz powiedzenie apetyt rosnie w miare jedzenia? U nas nie ma czegos takiego jak mechaniczny sex, tu nue chodzi o ilosc ale o jakosc. Autorka pytala o ilosc to policzylam i te najmniejsze liczby podalam,a bywa najczesciej troche wiecej- to juz w ogole masara. O czym ja dyskutuje z laska, ktora 2 tyg sie powstrzymuje od sexu, zeby byly emocje wieksze... Ja nawet po cc nie wytrzymalam tyg i blagalam meza zebysmy sprobowali (on sie bal o mnie) KIedy moj maz doknie w pewnien sposob zaczyna mi sie robic mokro, kiedy sie calujemy namietnie, albo podczas pieszczot oralnych-mam mokro, ze az mi kapie czesto. Uwazasz, ze powinnam poczekac 2 tyg? bo wtedy wiecej pasji bedzie w naszym sexie.. Twoj facet tez ochote tak raz na jakis czas? Moj maz kiedy tylko sie do mnie zblizy ma twardo spodniach. Twoj tak nie ma? ( rozumiem, taka bliskosc ze sie przytulacie, calujecie wiele razy- codziennie jest. )To kiedy on jest blisko nei ma na ciebie ochoty, wytrzymuje 2 tyg i jest mu z tym dobrze? Dziwny facet, albo zdrowo po 50 - to rozumiem. Dobrze sie dobraliscie? Czy jest on z tych, ktorzy narzekaja, ze zona im nie daje, albo daje raz na ruski rok? (osobiscie znam takich naprawde sporo) Tak czy inaczej wspolczuje- albo jemu, albo wam obojgu.

I mowiac o dotyku powyzej- nie mialam na mysli dotykania sfer intymnych.. Zeby byla jasnosc...*

ja się nie powstrzymuję, tylko nasza praca nie pozwala nam czasami nie widzimy się 2 tygodnie wierz mi,że mi też czasami leci po nogach ale nie codziennie

Patrząc na mój temperament to ja też mógłbym to robić codziennie,ale niestety życie szybko to weryfikuje i trzeba czasami cieszyć się z tego co się ma

Nawet olbrzymi temperament obojga partnerów nie gwarantuje udanego seksu i jego częstotliwości przekonałem się o tym osobiście

żona i kochanka - doskonale cię rozumiem z tym dotykaniem, masz chyba podobny temperament do mnie. Są dni, że mąż podejdzie i pogłaszcze mnie trochę po plecach, w taki swój szczególny sposób, i jeszcze zamruczy do tego, a ja od razu jestem mokrusieńka :)

no to u nas ostatnio 1,5 razu na miesiac..... bo ten ostani raz tylko do połowy bo nie miał siły...;( strasznie przytył moj facet i nie ma ochoty na seks...jestesmy prawie rok razem pol roku mieszkamy wspollnie.i jest co raz gorzej...

Oj ile tu bajkopisarzy :D Wyłącznie ale nikt nie jest na tyle głupi żeby uwierzyć że dwoje ludzi mających normalne pracę i dom na utrzymaniu ma czas na seks kilka razy dziennie. No chyba że ktoś lubi seks na 'brudasa'. Mnie seks na szybko bez prysznic po całym dniu pracy nie satysfakcjonuje. no ale co kto lubi

ja na tzw brudasa też nie lubię,i jak wyżej napisałam zdarza się np na wakacjach,że robimy to prawie codziennie,ale tam człowiek nie jest zmęczony po pracy,wyluzowany itd

jak dojrzala kobitka i zona i kochanka to jest to!Seks raz na tydz to koszmar dla faceta.Mezowie tych co sie tak oszczedzaja pewnie ruchaja na boku.Ja tez bo moja zona z tych drugich.:o

wakacje to inna sprawa. żadnych obowiązków, słoneczko, drinki, pełen relaks :) można poszaleć i wtedy z facetem korzystamy ile możemy ale normalnie wciągu tygodnia po pracy kilka razy?

czekajcie sobie nawet i rok jak wam pasuje ale jak babka jest goraca to chce codziennie tylko takie klody nie rozumieja tego za to my takie kobiety uwielbiamy

u nas raz na tydz nie czesciej :O

A ja zazdroszcze takiego zwiazku zonie i kochance swego meza. U nas taki ogoen byl do 5 lat , potem juz gorzej.

przeciez tak sie nie da, jak mozna miec ochote codziennie? Jeszcze facet, ale kobieta?

zmienie troche temat-dziewczyny czy stosujecie tabletki antykoncepcyjne?

Kobitki wy sobie mozecie gdybac, ale prawda taka ze my wlasnie takie chentne i gorace dziewczyny uwielbiamy i z takimi zdradzamy ozieble zony. Jakbym mial taka zone jak doswiadczona pani czy kochanka meza to nigdy nie pomyslalbym o zdradzie. Zdradzam tylko dlatego, ze ona chce raz na kilka tygodnia to za malo dla mnie.

czy przestrzegałyście tego żeby przez siedem dni się zabezpieczać prezerwatywą jeżeli zaczełyście brać tabletki drugiego dnia cyklu?

jak facet jest do bani to kobieta nie chce czesto:P