Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miec luz

moj facet wciaz mi opowiada, jak to odprowadzal jakies kolezanki do domu!!!

Polecane posty

Gość miec luz

facet, z ktorym zaczelam sie spotykac raz na jakis czas rzuci, ze jak odprowadzil jedna kolezanke do domu, to bylo tak zimno w nocy, a innego razu jakas znow sie tak zalala, ze musial z nia jechac itd. mieszka w innym miescie, wiec totalnie nie mam pojecia co to za ludzie i co z nimi robi. jak zareagowac? czy to kurde jest normalne ze facet odprowadza wszystkie swoje znajome do chaty, nie wazne gdzie mieszkaja i jak pozna jest godzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdz co on sądzi na ten sam temat jak on ci mowi ,że jak odprowadzal wczoraj koleżanke do domu - to ty mu : no coś ty miałam wczoraj też podobnie jak Mnie kolega odprowadzał do domu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miec luz
no na pewno nie zareaguje jakos ostro, jesli sam robi to samo. a jesli nawet poczuje jakas zazdrosc, to mi tego nie pokaze ale to widze, ze nie tylko ja uwazam, ze cos tu jest nie halo olac go zanim ja sie zaangazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLEJ OLEJ OLEJ. teraz tydzien pochlipiesz i Ci przejdzie, a jak sie zaangazujesz to bedziesz w nieskonczonosc udzielac sie na kafe jak CI zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy olac, ale na pewno ustalić pewne zasady w tym związku, bo chyba to szwankuje - całkowita rozbieżność wizji co do tego, co jest normą, a co już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miec luz
tylko widzicie, my sie widzielismy gora z 6 razy. o seksie nie bylo jeszcze w ogole mowy, o zwiazku takim powaznym tym bardziej... troche takie pitu pitu. gdyby to byl moj regularny facet od razu bym wyskoczyla z pytaniami co to za cizie... ale tak sie przeciez nie zapytam. moze on jest po prostu taki mily i boi sie, zeby kolezanka nie stalo sie cos zlego? mnie tez rzecz jasna zawsze odprowadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna piękna
ale jesteś głupia, aż żal mi Ciebie. To chyba dobrze o nim świadczy, że odprowadza w nocy koleżanki. Tak, jasne od razu Ciebie zdradza. Znajdz sobie takiego co nie odprowadza. Nikogo, nawet Ciebie :P idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna.
dostaje tak sprzeczne odpowiedzi, ze juz w ogole nie wiem, co robic :) wlasnie mam wrazenie, ze on moze leciec po prostu na pare frontow. boje sie, ze to w ogole taki kobieciarz jest. macie jakis pomysl jak to sprawdzic???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bise
popisuje sie i tyle, chce zobaczyc, czy jestes zazdrosna - ot. mialam to samo na poczatku znajmosci ze swoim obecnym facetem..wszedzie kolezanki, opowiadania ile to on nie ma przyjaciolek itd. nie pokazuj zazdrosi, jak opowiada to wysluchaj ale bez zainteresowania i zlej to. przejdzie mu..ja tak zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsfsd
manipuluje tobą, jak na mój gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoiczki jedne
A co, lepiej by Wam było jakby facet był ostatnim chamiskiem i po spotkaniu ze znajomymi zostawiał kumpele same w środku nocy i miasta? To tylko i wyłącznie dobrze o nim świadczy. A jak będzie chciał zdradzić, to i tak to zrobi, odprowadzanie do domu nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze odprowadza
to nic ale to, ze ci z tego zdaje relacje jest hmmm dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię rozumiem-mój afcet flituje z koelżnakami-moimi-jak tylko dgzieś wyjdziemy.Tzn. zaraz zaczyna z taką rozmoe, patryz głęboko w oczy, wypytuje nawet mówi slodkie słówka- na mnie jakby nie zwraca uwagi. Tak poza tym to twierdzi,że mnie bardzo kocha, chce ślubu itd.Co poradzić? Nie mówcie,żeby zacząć flirt z pryzstojniakiem w jego obecności,bo ja nie lubię takich gier, poza tym jestem zaraz wściekła maksymalnie,gdy on zaczyna swoje teksty.Mam ochotę wyjść-czasem to robię,ale on nie rozumie,o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×