Zastanawiam się jak by to było przespać sie z innym....

Hej! Mam 20 lat, od 4 lat jestem ze swoim chlopakiem, ale sie dobralismy, jestesmy para nerwusów, oboje wybuchamy często bez wiekszej przyczyny, kłócimy się, ostatnio ja już staram się panować nad soba i nie podchodze tak nerwowo do kazdej błachostki, lae on ciagle podnosi glos na kazda niesprzyjajaca sytuacje. Ale nie o tym chcialam pisac, otoz on jest moim pierwszym chlopakiem, zaczelismy sie kochac jak mialam 17 lat i teraz czesto zastanawiam sie jak by to bylo byc z kims innym w lozku, potem sama mam wyrzuty sumienia,ze tak mysle, ale nawet nie wiem jak to mogloby byc. czy kos z was tez tak mial?

nie bój nic najgorsza jest pierwsza zdrada później już nie traktujesz tego serio :D zdrady są banalne na maksa

kobiety mają kurewstwo w genach , nie przejmuj się

nigdy chyba nie doszlabym do siebie po zdradzie. ostatnio nawet taki fajny chlopak na studiach zaczal sie do mnie zblizac, to od razu przystopowalam. nie wiem co sie dzieje, ze z jednej strony jestem tego ciekawa,a z drugiej wiem,ze po tym juz bym nie mogla spokojnie zyc.

jak skończysz 30 to się będziesz śmiała ze swoich oporów morlanych, poza tym nie masz gwarancji że twój facet cie nie zdradza :) .........jakby mu podesłać jakąś piekna niunie to nie tylko by cię zdradził ale pewnie i zostawił....takie życie

nie radzę nawet próbować :-O to co po takiej zdradzie będziesz czuć jest gorsze niż te twoje wyrzuty sumienia teraz, 1000x gorsze, no ale jesli nie masz co robic i lubisz stwarzać sobie problemy a potem miauczeć ze ci źle to spróbuj! satysfakcja gwarantowana albo zwrot pieniędzy! :D

Czyli niby jak skoncze 30 to bez problemu bede mogla sie przespac z innym? Nie wyobrazam sobie tego, to chyba zalezy tez od czlowieka jak podchodzi do tego. Jak by to wygladalo,ze poszlabym na cos wiecej z kolega ze studiow, nie wypieram sie,ze chlopak jest fajny, mamy wspolne temety, i cos mnie do niego ciagle, ale nie, nawet gdybym zaczela sie z nim calowac, to potem nie moglabym przewstac o tym myslec podczas bycia z moim.

Dodaj sobie ten topik do ulubionych a jak już zdradzisz to napisz jak było ( z wiekiem temperament ci wzrośnie a seks z jednym i tym samym straci smak) :)

to normalne że o tym myslisz. a co z tym zrobisz to juz Twoja bańka...

Dlatego nei chciałbym mieć żony dziewicy. Wolę tako co wie jak samouje skes niz taka co potem ma próbować z innymi

nie ma sensu całe życie mieć tylko jednego partnera do sexu. Trzeba chociaż raz spróbowac z innym

to zle ze sie ciagle klocicie, moze czas zmienic partnera?

Wiecie co, wydaje mi sie,ze gdybym zaczela sie kochac np z tym chlopakiem ze studiow, to byloby chyba niezle, oczywiscie nie wiem jaki on tam moze byc, ale wiem,ze jak ktos sie tak bardzo omnie stara,to mnie kreci, naprawdę lubie przy nim siedziec na wykladach jak on jest taki wyperfumowany i ciagle niby sie o cos mnie pyta...... ale wtedy zniszczylabym wszystko w moim zwiazku, moglabym stracic cale 4 lata mojego zycia, a to juz nie bedzie takie latwe do naprawienia. ostatnio pomoglam temu chlopakowi na egzaminie, to on mnie potem tak mocno przytulil na przerwie,ze cos mna tknelo, zrobilam sie pierwszy raz czerwona i jakas zawstydzona,ale bylo przyjemnie, bo moj facet juz tak sie nie stara.

no wlasnie pomijajac temat o sexie to tez juz mnie to meczy,ze sie klocimy, ostatnio moj chlopak obiecal poprawe, bylo cudownie kilka dni, nawet nie myslalam o niczym innym tak mi z nim bylo dobrze,ale znowu sie zaczelo ciagle sprzeczki, wolalabym miec spokojnego faceta, ale z drugiej strony bardzo kocham tego mojego urwisa.

A moze powinnam powedziec temu mojemu koledze,ze mam chlopaka, to on nie bedzie sie tak staral i nie bedzie mnie kusil :-) tak jakos burknac,ze z moim chlopakiem to cos tam..... he he ale to jest przyjemne jak on sie stara....

Tylko nie próbuj szukać nowych wrażeń na imprezach zakrapianych, bo można tak http://www.youtube.com/watch?v=2-2C2MdKJXE skończyć... :)

Chyba ten moj kolega ze studiow to zauroczenie, podoba mi sie,e o mnie zabiega i jest taki slodki, ale mojego chlopaka nie zamienilabym na innego, dlatego pozostaje mi tylko pomarzyc jak by to bylo z innym, wiecie co czasami boje sie, ze poweiem imie tego kolegi podczas snu przy moim chlopaku, bo mam takie momenty,ze sie smieje, cos do siebie mowie podczas snu i potem moj chlopak mi to mowi jak wariowalam podczas spania, a jak bede mowila o tamtym :-)