Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubulek

Dlaczego wszyscy mnie ignorują?

Polecane posty

Często jak stoję w grupie i rozmawiamy to moje wypowiedzi są ignorowane, nikt nie zwraca uwagi na to, co mówię. Dlaczego tak jest?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale czasem coś powiem i wiem, że mam racje, ale i tak nikt nie uwierzy tylko czekają aż ktoś inny odpowie na ich pytanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec początku
Po prostu niektórzy ludzie są niewidzialni, choćby nie wiem co powiedzieli, i tak ich nikt nie usłyszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hm
może to dlatego że jesteś duchem i nie żyjesz od paru lat? czy ludzie rozmawiaja o tobie nawet kiedy obok nich stoisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
nie nieprawda ja tez mam ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
moim zdaniem wynika to tez z tego ze jesteśmy inni nie tacy sami jak ta bezkształtna masa gówna która nas otacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia..........
bo w tym okrutnym świecie, trzeba być wyszczekanym i bezczelnym, żeby zyskać szacunek innych ludzi..niestety.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia..........
Nie przegięłam...większość ludzi taka jest. Może zmień środowisko autorko topiku, na jakieś bardziej inteligentne i wrażliwe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
ludzi inteligentnych i wrażliwych nie mam w dzisiejszym społeczeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
według jakie miary mierzyć inteligencie po tym kto gdzie studiuje to sa fabryki idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
nasz społeczeństwo jest splugawione chamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia..........
Ja też jestem skromna i mogę coś na ten temat powiedzieć. Takie osoby mają trudniej w życiu, bo są uznawane za głupsze przez osoby chamskie i wulgarne. Niestety taka jest prawda...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
wiesz ja staram sie żyć z pozytywnym nastawieniem do świata ale czasami nie umie chwytam doła mam okropna awersje do ludzi nie umie z nimi rozmawiać zaraz mnie meczą a nie wiem o czym mam z nimi rozmawiać moze to wynika z tego ze widziałem już co nieco w moim życiu widział jak odchodziła na moich oczach moja najbliższa osoba a ja jej nie potrafiłem pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapominacie o tych ludziach 'pomiędzy'- ludzie nie dzielą się na 'chamskich i bezczelnych' oraz 'nieśmiałych inteligentnych' może autorka topiku nie znalazła 'swojego' towarzystwa... ja też nie czuję się 'super' wśród wszystkich ludzi... nie wszyscy też chłoną z otwartą buzią moje słowa :P;) wiadomo, że osoba śmiała, otwarta, rozgadana ma łatwiej, bo szybciej nawiązuje kontakt... nie wstydzi się, a w związku z tym częściej się uśmiecha, sprawia wrażenie 'radosnej'... a jak wiadomo ludzie bardziej lgną do takich osób ja zasilam szeregi osób nieśmiałych :P i też nie jest mi łatwo się rozkręcic wśród osób, których nie znam... zwłaszcza, jeśkli te osoby się znają nie ma konkretnej recepty na to, by przestac 'byc niewidzialnym'... bo przecież nie da się pstryknąc palcami i nagle stac się rozszczebiotaną duszą towarzystwa ;) najlepiej 'cwiczyc' w małym gronie, wśród osób które znamy, którym ufamy... a później to grono stopniowo powiększac- oczywiste jest, że nieśmiałek będzie czuł się lepiej w towarzystwie osoby 'znajomej', kiedy przyjdzie ktoś 'obcy' (wtedy nieśmiałek ma przewagę ;) ) z biegiem czasu nie będzie już problemem głośniejsze, pewniejsze zabranie głosu wśród osób, które znamy średnio... albo których w ogóle nie znamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeee
po co mam kogoś lubić na sile ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna11111
Ja też mam taki problem, niestety również wśród znajomych. Zdarza się to co prawda wśród nich rzadziej, ale i tak czesto moje wypowiedzi sa ignorowane (przykład: proponuje żeby gdzies skoczyc i cisza, 2 minuty potem proponuje to ktos inny i wszyscy chca isc). Tak samo z odpowiedziami na pytania - jak ja komus odpowiem to on i tak czeka az ktos inny to potwierdzi. Do tego jakos mnie ludzie nie lubia. Mam czesto wrazenie ze w ich oczach wygladam jak mala zdenerwowana dziewczynka. Niestety to ze jestem niska nie pomaga. Nie mam pojecia skad sie to bierze, takie lekcewazenie mnie, ani nie wiem jak zdobyc szacunek ludzi pozostajac soba i nie bedac bezczelnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsahdgsajfgdljwhgsdlj
a znasz taki kawał? Przychodzi baba do lekarza i mówi -panie doktorze wszyscy mnie ignorują a lekarz na to -nastepny proszę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewcia
mam to samo juz wypowiadalam sie w podobnym topiku:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka0796
Borykam się z podobnym problemem. U mnie jest o tyle gorzej, że jestem ignorowana przez współlokatorki, z którymi jestem jednocześnie w tej samej grupie na studiach! Moje propozycje, opinie, czy nawet zwykłe zdania są totalnie olewane. Nie wiem, jak sobie z tym radzić. Najgorsze jest to, że spędzam z nimi nie z własnej woli praktycznie całe dnie, a i tak jestem na uboczu, one i ja. Jestem spokojną, bezkonfliktową osobą, myję się, na prawdę nie wiem, gdzie jest przyczyna tego odsuwania się ode mnie: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że mam ten sam problem. Jestem ignorowany przez koleżankę gdy mówię o wyjściu , ona nie słucha , ignoruję , mówię drugi trzeci raz. W końcu doszło do tego że sobie "zapomniała" o mojej propozycji, nawet nie powiedziała kiedy ma czas. I tak czekam jak głupi na to spotkanie 2 lata już. Wcześniej się z nią mijałem na zajęciach. W końcu przestała się do mnie w ogóle odzywać. A ja tylko powiedziałem czy nie ma ochoty się spotkać i porozmawiać najzwyczajniej w świecie. Może to wynika z tego że za bardzo się przejmuje tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana

mam ten sam problem przyjaciółki zostawiły mnie dla innych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×