Jak uważacie..?

Poznałam pewnego mężczyznę kilka lat temu. Szpanował sobą i swoimi pieniędzmi. Powiedziałam mu, że mi tym nie zaimponuje, gdyż nie jestem kobietą do kupienia. Przeprosił mnie za to i zupełnie się zmienił. Stał się dla mnie pociągający, po długim czasie przespałam się z nim, mimo iż wiedziałam, że on od czasu kosza od byłej nie mysli poważnie o związkach. Zawsze był ze mną szczery, ale czasami również mówił, że historia ze mną trwała najdłużej, że bardzo się o mnie starał, że to coś innego ...itp. Myślicie, że może coś z tego być? Czy mężczyzna, który lubi zaliczać laski może się zmienić?