Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnbop

Boje o mame

Polecane posty

Gość mnbop

Otóż, moja mama będąć dzieckiem przeżyła załamanie nerwowe miala wtedy 12 lat powodem tego była śmierć jej ojca. Wyszła z tego. Ona jest osobą która szuka wciąż akceptacji, chcialaby aby każdy ja akceptował, chwalił itd. Jest chyba niedowartościowana od dziecka. Obecnie okazało się ze mój tata ma raka. Dobija mnie jej zachowanie, czasem mam wrażenie że ona myśli ze to juz koniec, a ta nie jest bo ten nowotwor został wykryty we wczesnej fazie. Ostatnio, przyjechali dziadkowie (rodzice taty) oni sa bardzo pobożni, dali jakies modlitwy, i jakas ksiazke na temat żywienia. I teraz bedzie sedno sprawy. Mama sobie wymysliła, że dali jej to wszytsko bo to jej wina ze tata ma raka, bo ona go źle żywiła modliwy dali bo ona się nie umie mdlić.. tak obie umyslala Jak to usłyszałam to poczułam taka bezsilność, i niedowierzenia tego co ona mówi. Tacie zreszta tez powiedziała to. Ona uważa że wszycy ja o wszystko obwiniają i to już nawet nie chodzi o tego raka, ale o wszystko inne. Nie wiem, co ja mam robić. Moje tłumaczenie nic nie daje. Powiedziałam jej ze musi isc do psychologa, a ona ze nigdzie nie pojdzie. Nie wiem co robic, ostatnio martwie się bardziej o nią o jej tan psychiczny, niz o tate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech no cięzki orzech
do zgryzienia. tak czy siak jeśli sama nie zrozumie tego, że potrzebna jest jej pomoc psychologa ty raczej nic nie zrobisz.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbop
ale przeciez musze cos zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×